Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

mechanizm człowieczy


JaKuba

Rekomendowane odpowiedzi

 

 

mignęłaś mi dzisiaj
w codziennej mijance tramwajów
wśród masek i szybkich oddechów
w deszczowy trójmiejski poranek
a kiedyś jesień złociła nam oczy
młodość niosła ciężkie tornistry
skrawki mi zostały z wiedzy i serca
ukryte tęsknoty drapieżne
na końcu zamkniętej szuflady
gdzie chowam gorycze rozstań

może dziś Twą wyciągnę?
odwinę z papierka
i łapczywie przegryzę
aż zęby zaskrzypią
zmysły oszaleją
a co jeśli zatrują mnie
te smaki przedziwne
i zrzeknę się tego
na co pracowałem latami?

na szybach wyścigi kropel
głód i gorzka niepewność
bo okłamałaś mnie
że nic po nas nie zostanie
krzyki staną się ciszą
miłostki niespełnione
odejdą w zamgloną dal
jak i ja odchodzę od zmysłów
patrząc jak znów mi uciekasz
jak i ja co dnia uciekam
przed światem co chciał na własność
mój czas - mechanizm człowieczy

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piękny, intensywny dla mnie przekaz, ale niepokojący, bo o wewnętrznym zniewoleniu, które ciagle zmusza do prób ucieczki i nie daje tej niezbędnej ilości spokoju, której potrzebujemy, żeby umieć na prawdziwie "człowieczy sposób" żyć... Trochę brakuje mi na końcu drogowskazu w tę stronę, przez co wiersz brzmi dla mnie jak ślepa uliczka i zostawia w uczuciu beznajdziejności. Serdecznie pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...