Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ballada pachnąca czeremchą


jazzkółka

Rekomendowane odpowiedzi

@Sylwester_Lasota @Sylwester_Lasota Bardzo dziękuję za lubienie

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

@Marianna- Dziękuję za obecność i zostawiony ślad

@beta_b Ja tam nie wiem, jak to się kończy - niech każdy sobie zaśpiewa na swoją nutę...

 A co do końcowego rymu... Hmmm Rzeczywiście, masz rację! Nie zauważyłam, że rozłazi Misię tu zestrój akcentowy (czyli - mam rozstrój akcentowy ) Muszę nad tym pomyśleć, dziękuję za Twoją konstruktywną uwagę  Pozdrawiam serdecznie, Monika

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

@Maria_M

Bardzo dziękuję, Mario, że zajrzałaś do tego zakopanego wierszydełka

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Tylko wyjaśnię, że w zamierzeniu tam miał być rym (przynajmniej ja go słyszę - chociaż, jak  Ktoś mi kiedyś powiedział, ślepawam na rymy, więc jest wysoce prawdpodobne, że nic tam nie ma):

 

pachną [pāchną] - czy on [czy ōn]

 

Ale ten akcent... Na razie nic jeszcze nie wymyśliłam

Na pewno jest do poprawki.

Jeszcze raz Ci dziękuję i ślę ciepłe pozdrowienia na tę szczególną niedzielę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Maria_M

Mario, bardzo dziękuję Ci za czas poświęcony na naprawę tej nieszczęsnej końcówki

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 
Jeśli chodzi o inwersję, to i ja czuję do niej na ogół awersję, ale akurat tu zależało mi na powtarzaniu, jakby w natrętnym transie, słów "refrenu",  docierającego do BLki wraz z równie natrętnym, duszącym zapachem czeremchy.

 

A jeśli chodzi o ten ostatni wers... 


Twoje propozycje są świetne, jest rytm i rym, ale, jeśli się nie obrazisz, poszukując, pójdę w trochę inną stronę. 


Zależało mi na końcówce, odzwierciedlającej emocjonalną szarpaninę, niepewność BLki/PLki i na pozostawieniu niedomowienia dla czytającego.

 

Coś tam zmieniłam, ale... Jeszcze myślę


Serdeczności, miłego wieczoru

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Historia kończy się każdego dzisiaj  Nocą gasnącą na końcach powiek. Na wiele z pytań słońce odpowie  Słowami, których nikt jeszcze nie słyszał.    Sny stają się jasne zawsze za późno, Nadzieje znajdują nowe oblicza. Wczorajsze lęki zegar już wykrzyczał, do rąk wciskając torbę podróżną.    Nieważne, na którym staniesz peronie, Kupiony bilet nic nie gwarantuje.  Dopiero po ruchu wagonu poczujesz,  Czy we właściwą ruszyłeś stronę.    W pamięci podróży zawsze tak jest, Że wszystkie mapy funta kłaków warte, Szukając wśród nich najtrafniejszej karty, Na końcu każdej znajdziesz dworzec Kres. 

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

         
    • jest wspaniała ma swoje prawa nie lubi wojen podatków i zła jest rozśpiewana roztańczona czasem smutna lub zagubiona na krawędziach lubi lawirować kocha wolność oraz wrażenia lubi gdy ktoś ją mądrze wspiera uwielbia piwo co chce ubiera nie patrzy do tyłu widzi co trzeba nauczona kochać uwierzyła w boga taka jest dziś ona i podobnie jak my kiedyś dla innych przyszłością  więc budujmy jej fabryki muzea domy sadźmy duże lasy pielmy ogrody bo gdy dojrzeje zrozumie że ona musi sterować po to by świat dalej dalej był światem a nie zgliszczem czy cmentarzem lub jego wrakiem
    • @Somalija ooo, 1400 wyświetleń w godzinę. gratuluję popularności!
    • jad z otchłani  ich krew broni nas  nasza kolejnych    przedpole    na szpicy stały oddziały smoleńskie  przyjęły największy atak  z trzech chorągwi jedną Krzyżacy  wycięli w pień  Litwini zachwiali się w polu  dopier polski odwód otoczył rycerzy Zakonu    grunwaldzka kampania chwila w której pęka świat Słowianie musieli ramię w ramię podnieść miecz   dziś strategiczna myśl w tundrowej wegetacji    ,,zielone ludziki"   już czy jeszcze nie z orężem  sztuka wojenna  biały błysk i nie ma ulic w mieście      bratowe w pokoju kondolencyjnym na ile damy się    przestraszyć               
    • wśród srebrzystych kobierców gwiazd Drogi Mlecznej cztery eskadry grawilotów patrolują  czasoprzestrzeń Astat. Bizmut. Wanad. do zakochania jeden krok trzeba go zrobić jak najprędzej krasnoludek Gapcio ma brodę poplamioną musztardą  a królewna Śnieżka ? cóż....nieobecna !   Słońce tylko opromienia piramidę CHeopsa Astat. Bizmut Wanad. i znów niedziela... ....ponury żart błazna co nikogo nie cieszył żartami Astat. Bizmut. Wanad.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...