Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Kusząca śmierć


Arsis

Rekomendowane odpowiedzi

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Źródło:

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Słyszę ― jak mówi szeptem ― kokietując ptaki ― i tysiącletnie drzewa…

 

… zapatrzona w blaski ― nieruchomej rzeki…

 

 

Jest taka piękna i świadoma swojego czaru ―

kiedy stoi na krawędzi światła…

… ubrana ― jedynie w cienie… ― chodzące po niej konturami liści…

 

… czeka cierpliwie ―

z refleksem

słońca

― na ustach…

 

… z dłońmi złożonymi na piersiach…

 

 

Czeka ― aż nadejdę ―

jako szum leśny

― albo ― szelest łąki…

 

… by mnie

porwać ―

ku niebu

― w zorzy witraży… ―

 

… bym się zatracił w białym obłoku…

 

 

I uświadomiłem sobie ― całe życie ― pomiędzy dniami zgasłego lata…

 

… mój dom ―

dzieciństwa…

… tętniące źródła…

 

I każde ―

inne

― miejsce… ―

 

… które po mnie… ―

 

… stanie się  p u s t k ą…

 

(Włodzimierz Zastawniak, 2014-03-29)

 

 

 

Edytowane przez Arsis (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piękne, pierwszy raz spotykam się z nienagannym szacunkiem do śmierci, jednak zbyt pięknym, depresja to nie najlepszy przyjaciel. Tak o śmierci i sobie myślimy na starość, budzisz moją obawę czy podmiot liryczny nie robi tego przedwcześnie.

Nie ma co się starzeć na wyrost, jeśli jednak masz swoje lata to cóż - pięknie

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...