@Bożena De-Tre
Jestem Wielką Tajemnicą, a jak umrę, to: śmiercią tragiczną i ktoś moją głowę położy na własnych kolanach i będzie niesamowicie płakał - łzy będą zaraźliwe... Zrobi się bardzo ciemno, zagrzmi i nagle na niebie pojawi się promienista gwiazda... Dziękuję za życzenia...
Łukasz Jasiński
W soboty w pewnym mieście
nie jeżdżą trolejbusy
i nie tykają zegary
W oddali brzmi żalu struna,
choć uczuć buchają pożary
Jak świat stary,
jeden rozważa się temat:
butelki da się do skupu,
książki - do biblioteki,
na fitness zapisy od nowa,
podobnie - do mediateki
Jeśli się modlisz długo,
to "COŚ" cię w końcu usłyszy
nawet gdy twoje
"pragnę"
nie-chceniem już ledwo dyszy ...
Tak.
Pan Bóg daje szansę:
trzecią, drugą i piątą,
podróż we wstecznym kierunku
i Przykazanie Dziewiąte
Udane, mniej lub bardziej, prezenty
możesz wymienić
czy nawet oddać z powrotem ...
Dnia urodzenia i tego, co po nim - tego się nie da "od nowa,"
nie da się także "na potem"
Utrata cielesnej powłoki?
Bez większego znaczenia:
na ziemi zostawia się rzeczy, które są nie do zwrócenia:
ciężkie grzechy i winy,
kłótnie, upór i zawiść
i bardzo zrzedłe miny
A dalsza podróż z balastem:
pozagrobowym globem
Tu handel i polityka
trwa całą Wieczną Dobę ...
Prawda nie zawsze patrzy prosto w oczy.
Zdarza się, że zezuje bardzo rozbieżnie.
Obracam się wokół cudzej osi.
'A' jak altruizm.
Czeka na poprawne przeliterowanie.
Boże Narodzenie dla najcięższych grzeszników: na ociężałych świerkach dyndają czekoladowe figurki świętych ...
Nie wypada kraść.
Nieodpuszczony grzech nie strawi.
Boże, dokończysz mnie? Dokochasz?
Czy już masz kogoś innego?
Dlaczego piękno jest zawsze oszklone efemeryczną gablotką nietrwałości?
Toporny kufer ludzkiej głowy szczelnie przechowuje wszelkie zniekształcenia, przeinaczenia ...
Kilka podniszczonych dzieł sztuki z galerii wspomnień - huk młotka: "sprzedane!"
Tak, Stwórco, daj mi siebie! Litr lub tonę.
Może być też uczucie.
Muszę mieć Cię w wymierności, w całości, w kawałkach i w ciele nawet jeśli - umrzemy z rozkoszy.
Razem? Osobno?
Nie ma cię.
Bladym świtem oglądam filmy o mroku. Nazajutrz - staję przed ołtarzem i patrzę Mu prosto w oczy.
Prawda w oczy kole.
Tylko które z nas?
Na Boży palec sypę garść moralnego brudu, wylewam hektolitry szumowin - ot, typowy ludzki krwioobieg.
Wszechmocny chwyta mnie za rękę i stapiamy się w jedno ...
... Dość nieludzkie.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się