Tomasz Kucina Opublikowano 20 Września 2020 Autor Zgłoś Opublikowano 20 Września 2020 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Bardzo miła i prawdziwa dyskusja. Dziękuję również :)
violetta Opublikowano 20 Września 2020 Zgłoś Opublikowano 20 Września 2020 Tak, fajnie mi się z Tobą rozmawiało, zmykam do domu, miłego wieczoru ;) do usłyszenia :) 1
Tomasz Kucina Opublikowano 20 Września 2020 Autor Zgłoś Opublikowano 20 Września 2020 Rozumiem, rozumiem, pa pa Valerio, do napisanka ;) Muszę ci chyba na finał zalinkować coś co ostatnio częściej gości u mnie na słuchawkach i co lubię... choć głównie słucham cięższej nuty. przez @youtube, #youtube; via - TYMEK - ANIOŁY I DEMONY FIT. BIG SCYTHE, DEYS (PROD BY MICHAŁ GRACZYK & FANTØM
violetta Opublikowano 20 Września 2020 Zgłoś Opublikowano 20 Września 2020 fajne, w moim stylu :) jesteś chyba załamany :) 1
Justyna Adamczewska Opublikowano 21 Września 2020 Zgłoś Opublikowano 21 Września 2020 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Tomaszu, przebrnęłam i b. mnie zainteresowały wersy o efekcie cieplarninym uchlanym, czyżby winem wspomninym na początku utworu? Będę jeszcze zgłębiać.
Tomasz Kucina Opublikowano 21 Września 2020 Autor Zgłoś Opublikowano 21 Września 2020 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Justynko, najlepiej jak spróbujesz przejść przez kilka poprzednich komentarzy pod tekstem. Tam dosyć dokładnie tłumaczyłem sumiennym komentującym osobom jak rozumieć treść utworu. Ogólnie rozumieć można że utwór jest taką jakby alternatywną – dwubiegunową formą w opisie i planety Wenus i kobiety – równocześnie. Jeżeli będziesz miała wolę i ochotę po przeczytaniu tych komentarzy wszystko się rozjaśni. Co do efektu cieplarnianego na Wenus - to miał on miejsce w praktyce, był to efekt w dodatku niekontrolowany, spowodował ogromne zagęszczenie atmosfery tej planety i teraz wygląda ona jak dziś. Ogromne wiatry w toposferze, pokłady siarki i azotu, Kiedyś tam była woda i odparowała, to spowodowało efekt cieplarniany, wszystko i uniosło się do góry (para wodna, gazy) , A w atmosferze planety odkryto kilka dni temu fosforowodór (TO FAKT I NIE FIKCJA) i prawdopodobne że może być on pochodzenia bakteryjnego -to ŻYCIE W UKŁADZIE SŁONECZNYM, fosforowodór uniósł się z gazami do atmosfery w efekcie tegoż cieplarnianego procesu o który pytasz. Ponieważ tekst jest też jak wspomniałem równoległym opisem kobiety i porównaniem do planety Wenus, to wino peela o które dopytujesz jest tu środkiem poetyckim i takim dwudrożnym chwytem stylistycznym. Oczywiście treść w wierszu która mówi, że mikroby upiły się moim winem jest tylko metaforą i nie należy tego czytać dosłownie. To w sferze wyobrażeń opowiadam o tym. Poczytaj poprzednie komentarze, a sprawy nabiorą logiki. Moje teksty często stoją w skojarzeniach, i nie są realistyczne do końca. Pozdrawiam ślicznie.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się