Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Nie pukaj zbyt głośno do mojej planety
Chcę spać, chcę zapomnieć o świetlnych latach
Kiedy nakrywałeś do pustego stołu
Pożerając mnie ciemnym wzrokiem.

A teraz chcę być sama.
Nie chcę słuchać twojej wiertarki, kiedy o 6 nad ranem wieszasz nad łóżkiem świetlówki
Twoje iluminacje intelektualne!
Bez kpiny
Nie usłyszałam: ''kocham''
Dlatego odcinam wszelkie przewody

 

Co rano bańka: mleko z Mlecznej Drogi
Ty obok - chrapiesz, mechaty i niebezpieczny dla wątłej Wenus , która i tak nic od ciebie nie chce
Kurier przynosi jej poranną gazetę
A kochanek w fioletowym sombrero łasi się po parapetach

Blok ma dwanaście pięter.
To niewiele jak na Hong Kong
Powiedz mi: o czym marzysz?
Ja? Chcę się dowiedzieć, gdzie konkretnie znajduje się koniec świata
Słyszałam, że podobno to nie jest miejsce, tylko ruchome święto
Według chińskiego horoskopu mój znak to traszka

Powróżysz mi ze stopy?


A! Przypomniało mi się: ponoć obrazy mówią więcej niż tysiąc słów.
Ja wypowiedziałam ich ponad dwa tysiące
I nic to nie dało.
Odkręciłeś jarzeniówkę, bo uznałeś, że warto oszczędzać energię skoro planetę mamy tylko jedną
Jesteś pewien, że naszą?
Trudny jesteś!
Niezrozumiały!
Opuszczając moją, wyważyłeś drzwi.
Trzymam w ręku jedynie klamkę.
Jeszcze nie zapadła ...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Migrena toż przecie od razu zastrzegłem że człowiek strzela a a Panbucek kule nosi.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Dzień dobry, trochę pan się spóźnił  Przepraszam bardzo, zabłądziłem w próżni  Skąd pan przebywa, opowie pan coś o sobie Jestem dziwną istotą, nie rozumiem sam siebie  Brzmi to znajomo, nie zawsze idzie nam po myśli  Oczywiście, lecz czuje, że moje życie to nieustanny wyścig  Za czym pan tak gna? Jeśli mogę wiedzieć Jasne, że tak. Mogę panu opowiedzieć  Goniłem za miłością i poprawą własnej egzystencji Nie wyszło mi to dobrze, a chciałem być jak sól tej ziemi A więc, co poszło nie tak? Zbyt bardzo się starałem, nie zadbałem o głowę  Teraz nie opuszczam myśli, jakby czarodziej rzucił klątwę  Zabrzmiało to poważnie, może Pan swobodnie spać? Mogę, gdy moje oczy nie mogą rady dać  Chciałbym bardzo Panu pomóc, ma pan jakieś zainteresowania? Uprawiałem dużo sportu, teraz każda czynność jest jak olimpiada Zresztą, jaki Pan? Nikt tak dobrze mnie nie zna, jak moje drugie ja Bardzo dobrze wiesz, że przez ciebie nie mogę spać  Nadchodziłeś zawsze, w najgorszym momencie Chciałeś mej poprawy, teraz jestem tu gdzie jestem  Ty mi doradzałeś, się mną opiekowałeś Gdyby ciebie nie było, było by mi łatwiej  Szanowny Panie, proszę o spokój  Byłem spokojny, lecz ty mi go zabrałeś  Wiem już jedno, odseparuje się od ciebie Ponieważ dla mnie nie jesteś, żadnym człowiekiem 
    • Róże   Że się słowik rozśpiewał nad tobą W ten czas gdy kwitła łąka i maj A słońce które dało ci kolor Widziało krew czerwieńszą niż kwiat   By ciernie co rdzeń plotły ku górze Chciały marzenia oddać niebiosom Mogły na strzępy potargać uczucie Bo ich błękity wziąć same nie mogą
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Samotny podróżnik - Tie-break/listopad 2025  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...