Podróże

[iwonaroma]

z punktu A

do punktu B, C, D, E, F...

 

strasznie długo to trwa

 

lepiej już wrócić 

do punktu A

[Marek.zak1]

To zależy od nakładów na podróż i spodziewanych atrakcji w tych punktach:). Biznes, kalkulacja:).

[iwonaroma]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

To prawda :) ale jak wyłączyć kalkulację to najbardziej opłaca się A :)

;)

[Marek.zak1]

Nie można wyłączyć kalkulacji, myśląc o opłacalności:),  natomiast będąc przy A nie ma kosztów transportu, w tym straconego czasu. Natomiast gdy B,C...są bardziej atrakcyjni, warto podjąć trud podróży. 

Wracam do mojego uniwersalnego poematu: ważne to, co jest po:). M

[iwonaroma]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

;) no właśnie, dlatego paradoks jest taki eksctytujący :) brak opłacalności i ... najlepszy w tym biznes :)

No już nie będę się droczyć :) Oczywiście, podróże (do B, C, D itd.) są bardzo kształcące (a także bywa, że przyjemne, choć bywa, że także nie...)  ale przychodzi czas,  że człowiek już czuje się odpowiednio  wyksztalcony/nasycony i ... najlepiej powrócić do siebie... :)  

[Marek.zak1]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Nadchodzi taki czas, gdy A, czyli strefa komfortu  kusi bardziej niż ryzykowne, męczące i kosztowne podróże:).   

[iwonaroma]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

:) może nie tyle kusi co zaprasza...

 

[iwonaroma]

@Konrad Koper  :)

[tetu]

Hehehe już Wam miałam powiedzieć Iw i Marek cobyście tyle nie rachowali:)

Trza spojrzeć na przyjemność podróży; nowe doświadczenia, doznania, umiejętności:) 

Wszak podróże przeca kształcą;) 

 

[iwonaroma]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

No, nie tylko ;) ale to taki wierszyk... drogi ;)

Pozdrowienia również 

 

 

 

No :) jak się za dużo rachuje to się zęby psują ....od zgryzoty ;)