Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Piękna inwokacja - jednak o mowę swoją dbamy głównie sami i sami za nią odpowiadamy,

Życzę Autorowi, aby jego mowa była poezją, zgodnie z wyrażoną prośbą. :)

 

Zmieniłabym tylko pierwszy wers ze względu na rytm:

O mowo moja, bądź łagodną,

Wiem, że brzmi bardziej patetycznie, ale przecież wymowa całości jest dość podniosła. 

 

Pozdrawiam

 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Tak, w naszej mowie drzemie wielki, wręcz niewyobrażalny potencjał ... w obie strony. Twój wiersz to uświadamia - w bardzo piękny i"energetyczny"  sposób. :) Pozdrawiam.

Opublikowano

Zgrabnie napisane, ale nad pierwszą strofą radziłbym się jeszcze troszkę pochylić. To "ty" trochę mnie kłuje jako tzw. wypełniacz. No i ładnie by było zrobić wszędzie 5/4.

I jeszcze "to" w ostatnim wersie drugiej strofy jakoś tak mi nie pasuje do końca.

Pozostawiam do przemyślenia.

Ogólnie bardzo fajny i jasny przekaz. 

 

Pozdrawiam. FK.

 

Opublikowano (edytowane)

@Franek K Po wspomnianym ,,to" można by dopisać w nawiasie ,,w związku z tym", innymi słowy ,,to" jest łacznikiem i jak najbardziej mi tam pasuje.

Co do powtarzającego się ,,ty", prawdopodobnie przemawia gdzieś we mnie echo ,,młodości, ty nad poziomy wylatuj...". Nie jest to wybitnie celowy zabieg, natomiast uważam, że podnosi ton wypowiedzi i jest warty zachowania.

Ostatnia podniesiona kwestia- średniówka. Nie jestem jej wielkim fanem w ośmio, czy dziewięciogłoskowcach. Natomiast powód dla którego tego nie zmienię jest jak najbardziej prozaiczny- wymagałoby to właściwie napisania wiersza na nowo ;)

Jakkolwiek więc jest to z pewnością tekst niedoskonały, tak wystarczająco zadowala mnie jego postać bym zachował go w obecnym kształcie :)

Dziękuję za uwagi i pozdrawiam

Edytowane przez dmnkgl (wyświetl historię edycji)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Berenika97 cóż ja mogę dodać do takiej laurki chyba tylko to że szczęśliwiec z niego. Kochająca żona to skarb i pewnie Cię nosi na rękach bo warto.
    • Życie to jazda po bezdrożu, Ja siedzę na tylnym siedzeniu. Życie to pola całe w zbożu, Ja pomagałem w jego sianiu.   Niczym Kowal wykułem swój los, Z taniego, szpetnego żelaza, Cały ten czas czekając na cios, Pojawiła się na nim skaza.   Tą skazą byłaś ty. Dziura w mojej tarczy. Byłem ci bezbronny, Teraz jestem wolny.   Wolny od wojen i trosk, Wolny od bólu ich wojsk, Wolny od trudu i bycia, Teraz jestem wolny od życia.
    • wszyscy jak liście co w światłach poranka unoszą się na chwilę by opaść bez echa w pamięć ziemi co nie zna imion wszyscy jak ptaki co głosem kres znaczą na niebie rozdartym skrzydłem wschodu lecz nikt nie pamięta ich śpiewu bo już inny śpiew przykrył poprzedni wszyscy jak rzeki co w snach kamieni szukają drogi do morza lecz giną w piasku zanim zdążą poczuć słony smak końca wszyscy zagubieni jak listy bez adresu targane wiatrem przez puste pola gdzie nikt nie czeka na słowa wszyscy jak podróżni spoglądający w okno pociągu w którym odjechały ich lata wypatrują tam peronu gdzie pusta ławka i zardzewiały zegar
    • Ostatnio, na pytanie „skąd we mnie tyle energii?”, odpowiedziałem, że biorę ją ze świata ludzko-fikcyjno-energetycznego. Od tamtej pory go szukam, lecz znajduję go raczej w kawie o zbyt późnych porach. Tekst, który napisałem, też może być dla niektórych fikcją, lecz dla mnie to trochę tego świata ludzkiego, pomieszanego z przerwą na wyczyszczenie mojego błędu związanego z czajnikiem, co tę kawę miał zrobić, lecz nalałem za dużo wody.   I te perony, co już nie są fikcją, chyba to jednak rozkazy ambicji, bo co mi z tego, że jestem w Gdańsku, tylko dlatego, że nie jestem wyższy. O, jednak rosnę — wszyscy są w szoku, imię nazwisko — urósł choć trochę. Trzy centymetry bez żadnych prochów, co zrobić dalej, otwarty notes.
    • @wierszykiDziękuję za opinię, masz poczucie humoru. Mam nadzieję, że moja inteligencja (chyba trochę jej mam) nie jest sztuczna i nie piszę o naszej/waszej przyszłości. Szczerze mówiąc, to wcale nie myślałam o piosence Kory - oczywiście ta fraza była w głowie i pewnie ją nieświadomie użyłam.  Wiersz jest dedykowany i osobisty.  @RomaBardzo dziękuję! Napisałam go na rocznicę naszego ślubu. :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...