Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

@w kropki bordo a ja bym z kolei dopowiedział w tym przypadku :DDD np. dałbym:

 

poczciwy stary kiep

 

albo jeden z tych przymiotników 

 

Ps. wiem, że to o strachu i że go hodujemy sami, ale jak mu dosalać to aż do samego końca ;)

 

o mały włos, a bym przeoczył

 

Pozdrawiam

Pan Ropuch

Edytowane przez Pan Ropuch (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Nastrojowy. Gorzki smak kawy pasuje mi do (gorzkiego również w smaku) karalucha. 
Jedynie ostatnia zwrotka mi trochę namieszała w móżdżku. Na początku myślałam, że to sen obmyje ciało z (połkniętego) pancerza, a popielniczka pojawiła się pod koniec niczym deus ex machina. Dopiero później zauważyłam, że to "bezprzecinkowe" przejście do następnego wersu. 
Pozdro!

Opublikowano

@Sekret Dziękuję :) Wróciłam do pierwotnej wersji zakończenia, bo coś mi jednak nie grało :) Się mu jeszcze poprzyglądam, każda uwaga na wagę złota, miłego dnia :)

@Ilona Rutkowska Dziękuję, miałam tak, jak proponujesz, to oczywiście są niuanse, ale póki co, zostawiłam tak jak jest, co nie znaczy, że znowu czegoś nie poprzestawiam :))))

Lubię wracać do swoich pierwszych tekstów i w nich gmerać. Miłego, dziękuję za komentarz :)

 

@[email protected] Dziękuję, to może dobrze, że jeszcze nikogo nie zabiłeś, bo chyba byś siedział :))))

Pozdrawiam serdecznie :)

Opublikowano (edytowane)

@w kropki bordo Ty wiesz jak uwielbiam twoją konstrukcję metafor. Tu też mi się to podoba. Tylko z przekazem wiersza się nie zgadzam. Obawiam się, że ta osoba nie odważyłaby się zanurkować.

 

Część natury lęku polega na tym, że interpretujemy to co się dzieje w naszym organizmie jako sygnały niebezpieczeństwa. Pięknie to pokazałaś tu:

 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Można to zinterpretować jako lęk. Ale widząc piękną osobę płci przeciwnej będzie to miłość. Patrzymy na to co jest w naszym organizmie. Patrzymy na sytuację. Interpretujemy.

 

Dlaczego to jest ważne? No bo jak PLka zinterpretowała, że się boi, to co będzie gdy:

 

Za dużo kawy: szybsze bicie serca, zwiększone ciśnienie, gdy wali mi serce jak młotem co to może znaczyć? Więcej i więcej lęku!

 

Co się stanie gdy PLka będzie się tak nakręcać jak w wierszu? Rozgryzę go, jak karalucha. Zanurkuję. Z jego pancerza zrobię sobie popielniczkę. To trochę wskazuje na bojowy nastrój. Jak to się objawia? Szybsze bicie serca, zwiększone ciśnienie. Ostatnia interpretacja: lęk?

 

Może uda się zmienić interpretację z uciekaj na walcz. Ale najprawdopodobniej po całonocnym wyczerpaniu z powodu kawy, PLka się tylko mocniej sfrustruje i nie uda jej się popływać.

 

Edycja: zmyliła mnie ostatnia metafora.

 

W innym wierszu skakanie na główkę było u ciebie aktem odwagi. Dlatego tu poszedłem tym tropem. I wydaje mi się, że jeśli nakręcamy się przeciwko lękowi to tej odwagi nie przybędzie.

 

Ale teraz widzę, że to może znaczyć zanurkuję w lęku. I tak, w takiej sytuacji lirycznej PLka będzie pływać w lęku. Zanurzy się w nim, podczas snu będzie zlana potem ze strachu ale ostatecznie zanurzenie się w lęku, oswojenie z nim, bycie z nim, wyjdzie na dobre - morze obmyje. I z tym się zgadzam. Nawet w przypadkach leczenia lęków panicznych są metody wywoływania napadów u pacjentów i kontrolowanego przebywania w takiej sytuacji by osoba zrozumiała że lęk nie jest groźny. Gdy przestajesz się bać lęku, pierwotny strach również zanika.

Edytowane przez Johny (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

@Johny No co ja mogę napisać w odpowiedzi na twój komentarz, chyba tylko podziękować, co niniejszym czynię. Dziękuję za tak piękne i mądre słowa, szczególnie za te po edycji :)

Dokładnie to miałam na myśli, pisząc ten wiersz. Zanurkować, czyli odpuścić, poddać się, przestać walczyć....:)

Życzę miłego dnia i wszystkiego najlepszego:)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Piszę to z pewnym dystansem (oczywiście potępiam patologię czyli handel organami).                            Naczytałem się mnóstwo historyjek o zmianach jakie zachodzą w psychice biorców (nowe upodobania, zachowanie po dawcy np serca). I to jest temat do myślenia. Wszystko, co ziemskie zostaje tutaj na ziemi i jeśli zamkniemy w trumnie po 30 latach zostaje proch i jakiś fragment kości (sam widziałem w trakcie ekshumacji dziadków). My zmieniając formę bytu zabieramy, to co jest "duchowe"                               Nie ma nic cudowniejszego, jak przedłużenie komuś życia i jeśli tak jak napisałem "te podroby" ocalały i mogą jeszcze parę lat w kimś pracować - to dlaczego tego nie wykorzystać. Operacja, cierpienie trudny okres rehabilitacji (też cierpienie) to jest kolejna szansa oby nauczyć daną osobę pokory aby coś zrozumiała - to wszystko czemuś służy. Zacytuję: "bez Mojej zgody nawet wam jeden włos z głowy nie spadnie" Pozdrawiam:)                
    • Tętni_ak     loteria - pomimo tego - we mnie spokój  że też rzekom bagiennieją brzegi nurt czasem zwalnia to znów przyspiesza zależy - jak utkane dorzecze w głowie -                               nie w jeden dzień bo czymże jest doba  dwadzieścia cztery godziny porozdzielane lub zwarte jak jądro supernowej - jednak   dwadzieścia cztery lata już potrafią      wrzesień, 2025    
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Nie oszukujmy się, nasze teksty zostały już dawno zeskanowane, a głos wygenerowany przez AI nie jest głosem Pana Kazimierza Staszewskiego. I może na tym zakończę. :)
    • na parapecie osiadło światło w kształcie twojej nieobecności herbata stygnie powoli — też się uczy cierpliwości szum ulicy przypomina wiersz którego nigdy nie napiszesz choć nosisz go w sobie jak ukryte pęknięcie wszystko tutaj jest na chwilę rośliny, dźwięki, spojrzenia ale niektóre chwile trzymają się mocniej niż lata kiedyś zapytasz: czy to już było ważne? a ja odpowiem: nie wiem ale było nasze
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...