Panda

[Sylwester_Lasota]

pandę mi pan dał

co widać na lata

długie covida dwa

 

i od pana to znak

że ta panda mi da

pandemii jasny szlak

 

potem panda i pan

pokotem potokiem

dopantarheją dna

 

iii cha cha cha

[Jan Paweł D. (Krakelura)]

W pandemii Pan daje mi światło

w lodówce odkąd rano wstaję

by ujrzeć zwierzę co zasiadło

do mojej lodówki -  panda je.

 

Edytowane 21 Sierpnia 2020 przez Jan Paweł D. (Krakelura) (wyświetl historię edycji)

[Jan Paweł D. (Krakelura)]

Wyznam Ci Panie odkąd nie budzę się rano:

odkąd pandę zobaczyłem czarno białą

jak do mojej lodówki skądś przyszła się najeść,

wiem, że kto rano wstaje temu panda je.

 

I tylko ostatnią mi zostawiła krówkę

na słodko, a poza tym całą lodówkę.

Mam pożreć mordoklejkę - decyzja niełatwa.

Zjadłem - i więcej miejsca było dla światła.

Edytowane 21 Sierpnia 2020 przez Jan Paweł D. (Krakelura) (wyświetl historię edycji)

[[email protected]]

@Sylwester_Lasota Sylwek już w delirium-
                                   więc tę parę przypilnuj.

Miłego wieczoru.

[Sylwester_Lasota]

pani panda panu pandzie

futra skubać dzisiaj nie da

pan da pani  chętnie raczej

bo jak nie da będzie bieda