Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

@iwonaroma myślenie contra kochanie? Ciekawe. Bez myślenia jednak nie byłoby kochania. Organizmy o niższym stopniu rozwoju układu nerwowego nie nazywając wymiany materiału genetycznego kochaniem - nie kochają;-) ale rozumiem ze można za dużo myśleć i przez to mniej kochać pozdro

Opublikowano

@huzarc  :)

 

 

 

 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Lahaj :) ależ kuriozalne wnioski wysnuwasz. Gdzie ja napisałam, że myślenie contra kochanie? :)

Jak się coś zostawi na boku (np.myślenie, mówienie, dotykanie) to znaczy, że jest się contra?!

Możesz myśleć, mówić, dotykać a jednocześnie kochać albo nienawidzić. Czasem nośnik jest potrzebny ale nie zawsze konieczny :) A siła i jakość uczuć nie zależy od nośnika tylko od nadawcy. Czasem siła tak duża, że lepiej nie przeciążać nośnika ;)

A co do tych niższych organizmów... no tak, trzeba drogi, żeby dotrzeć do świadomości. Ale lepiej już być amebą niż kamieniem, tak myślę :) 

Ale zgoda, za dużo myślenia przeszkadza w kochaniu.

Dzięki i pozdro 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

dziwne ze szympansy nauczyly sie jezyka migowego a my nie potrafimy nauczyc sie ich jezyka.
staramy sie wpisac nature w jakies ramy ktore odpowiadaly by naszemu swiatopogladowi. Tak samo milosc. Pisales ze niektore gatunki nie potrafia kochac, fajnie widac to na youtube kiedy pies z kotem wychowuja sie od szczeniaka. i tu wroce do tekstu w ktorym tez chcemy glowe i serce polaczyc czasem pierwotne odruchy sa zdecydowanie lepsze niz to co takie wydawalo by sie ludzkie czyli myslenie. 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Miały lepszych nauczycieli? Może się nam wydawać ze my naturę możemy w coś wpisać w moim odczuciu jest zupełnie odwrotnie. Ale dzięki myśleniu możemy budować złudzenie dystansu. Pozdrawiam serdecznie.

 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

a moze to po prostu czlowiek probuje wszystko naginac do wlasnej woli, poniewaz trzymanie w klatce to nie jest pokazanie dobrej woli nauczania :D. nawet slonie potrafia przegladac sie w lustrze tylko po co?  Pycha i próżność jak z adwokata diabla łechce podniebienie popatrzcie jacy jesteśmy .
A teraz wracajac i nawiazujac do wiersza kochac mozna nie robiac nic tu jak zawsze widze przewrotnosc bo nad kazdym zwiazkiem trzeba pracowac pielegnowac bo inaczej zwiednie uschnie :D

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Prawda, czasem można zwątpić.

 

 

 

 

Tu na ziemi człowiek jest koroną stworzenia (no, potencjalnie :)) ale kosmos jest taki ogromny.... Poza tym, niektórzy mając tak skomplikowany organ zachowują się jak świnie, szakale, sępy czy żmije (oczywiście bez urazy do tych zwierząt, to tylko przenośnie, wiadomo).  Natomiast kto miał czy ma psa, wie, że zwierzęta te potrafią kochać. Także to różnie bywa z tą miłością :)

 

 

 

 

:) dzięki :)

ale może dawanie i przyjmowanie? Brać, jak wiadomo, można bez pytania ;) A to już kradzież..

 

 

 

 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Tu się zgadzam w całej rozciągłości z Marcinem. Nawet jeśli biorąc pod uwagę okoliczności (a te wiadomo że są różne) bądź też etapy, fazy w jakich się znaleźliśmy, to i tak warto pielęgnować to co jest/było ze względu na przeżycia, pamięć, częstokroć na nas samych. Choć pewnie zabrzmiało to egoistycznie, to tylko pozory. Często nie mamy już z kim dzielić pewnych uczuć, więc niech zostaną w naszej pamięci takimi jakie były. Dbajmy o te wspomnienia.  A przewrotność tego tekstu jak słusznie zauważył Marcin mamy już w samym tytule. Pozdrawiam Iw. 

Opublikowano (edytowane)

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

bo ze mną trudno się nie zgadzać ;P 

 

Faktycznie czasem rany są zbyt głębokie i pozostają tylko wspomnienia tylko wtedy już nie ma miłości. Więc nie ma sensu trwać przez to co było, ponieważ człowiek skazuje siebie i druga osobe na dryfowanie zamiast wziąć ster we własne rece i żeglować ku szczęściu.

Edytowane przez Marcin Krzysica (wyświetl historię edycji)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Migrena "Już pierwsze dwa wersy po motcie – '"Ona miała włosy jak ogień, a on śmiał się jak benzyna" – to absolutne mistrzostwo. W jednym zdaniu zawarłeś całą ich dynamikę, obietnicę i nieuchronność katastrofy. :)) Stworzyłeś wiersz, który jest manifestem dzikości. To nie jest tekst o miłości ckliwej, ale o tej pierwotnej, niebezpiecznej sile, która "nie musi się troszczyć o jutro". Twoje metafory są ostre jak nóż i gorące jak asfalt w południe - "lato, które jęczało jak silnik na czerwonym" – to genialna synestezja, czuć w tym napięcie, pożądanie i prędkość,"rozbierali się z rozsądku jak z ciuchów" – świetne podsumowanie ich buntu przeciwko światu, "wilki Apollina - głodne światła i krwi"– wprowadzasz mitologiczny wymiar, podnosisz ich ucieczkę do rangi mitu. Wspaniale budujesz ten pęd! Wprowadzasz też moment mroku – "cień losu , przeciął ich jak błysk noża". Ten jeden moment sprawia, że ich późniejsze "na zawsze" nie jest naiwne. Jest świadome, jest wyzywające. Wiedzą, że to się źle skończy, i właśnie dlatego rzucają się w to z całą siłą. Ten wiersz ma w sobie ducha rock'n rolla. To bunt, wolność i miłość, która jest tak intensywna, że staje się równoznaczna z samym życiem. Zakończenie jest doskonałe - stali się legendą, "cieniem bez ciała", ale ich esencja – ten "płomień" i "błękit wolności" – pozostaje. To wiersz, który się czuje, a nie tylko czyta - świetny!  
    • @Wiesław J.K.  Ciekawa interpretacja. Miałem coś innego na myśli. Oto ładny przykład, jak tekst może się usamodzielnić. Pozdrawiam   @Gosława I tak i nie. W każdym wierszu znajdzie się nutka osobistości. A więc także i wtutaj. Jest to jednak już bardzo stara historia. Pozdrawiam
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Witaj - tak jak napisałeś - miłe wspomnienia - dzięki że zajrzałeś -                                                                                                                Pzdr.               
    • @Robert Witold GorzkowskiDziękuję za piękny komentarz! W większej części Twojej interpretacji faktów się zgadzam. Ale też uważam, że przyczyny tego stanu rzeczy zaczęły się wcześniej - od wprowadzenia wolnej elekcji, która stworzyła patologiczny system, oparty na władzy magnaterii. Nie bedę rozwijać uzasadnienia, bo wiem, że taki miłośnik historii jak Ty, doskonale zdaje sobie z tego sprawę. Tym bardziej, że jestem tutaj aby trochę odpocząć od zawodowego zajmowania się historią. Po prostu skończyłam studia historyczne i uczę historii - ale teraz jestem na urlopie:) Pozdrawiam. 
    • @Witalisa naprawdę?  dalej w to brniesz

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Już mi się nie chcę nawet tego tłumaczyć  Zaczyna mnie to po prostu bawić A tak w ogóle to w którym miejscu w tekście jest mowa o rosnącej gęsto kukurydzy?  Może chłopu z kombajnu wypadła jedna i sarenka sobie niechcący po niej przebiegła?  Albo gospodyni zerwała kilka i nieopatrznie jej z kosza wyskoczyła  Wzięła kobiecina na suszenie co by dzieciom popkornu narobić a tu hop jedna spierdzieliła  Nasza sarenka tylko na to czekała  Puściła się w te pędy i taaa ram no kuźwa zadeptała   
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...