Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

lubię dojrzałe


Rekomendowane odpowiedzi

Pachnąca, rozgrzana od słońca.

Powoli obracam cię w dłoniach,

bawię się tobą.

 

Twój delikatny meszek

przyjemnie gładzi mój policzek.

 

Przykładam wargi, pieszczotliwie gryzę.

Pękasz jak bańka mydlana.

Odsłaniasz przede mną swój złocisty miąższ.

 

Ciepły sok wypełnia moje usta.

Jego nadmiar spływa cienką strużką po brodzie,

w dół, po szyi, aż do brzucha.

 

Lepkie palce, lepkie usta, lepka ty.

Jeszcze chwila i dostanę się do ....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakiś zarys jest, ale mało efektowny.

Uwielbiam zabawy w domyślanki, kompletnie nie zważając, kto i co sobie pomyśli, bo jak się bawić to iść na całość.

 

gdy leżysz blisko

 

pachnąca, rozgrzana od słońca

pęczniejesz w moich dłoniach

 

twój delikatny kilkudniowy meszek

przyjemnie gładzi mój policzek

 

wdycham zapach rozkoszy  

przykładam wargi pieszczotliwie

wysysam twoje soczki

 

nadmiar spływa cienką strużką

po brodzie

po szyi

 

lepkie palce, lepkie usta, lepka ty

jeszcze chwila i oboje eksplodujemy

 

lubię dojrzałe peache(s)

 

 

To moja wersja i jestem wielce usatysfakcjonowana :]

 

 

 

 

Edytowane przez ais (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Wśród nocy cisza, ciemno wszędzie, Tylko moje myśli krążą wokół Twoich snów. Zgubiłem siebie, nie wiem nawet gdzie, Każdy dzień jak cień, światło tu nie sięga. Czasem sięgać próbuję w przyszłość odważnie, Ale jest mi tu jakoś niewyraźnie. Tak pusto, głucho wszędzie, I nie wiem co to będzie. I czy cokolwiek  jeszcze będzie. Mówią, że życie to nie bajka, Ale nikt mi nie powiedział że to będzie thriller. Fabuła tej opowieści mi ucieka, Nikt i nic już na mnie nie czeka. Czuję chłód, choć w pokoju ciepło, Każdy mój uśmiech to gęba z plastiku. Lubiłem marzyć, teraz boję się, Że dawne marzenia to tylko zły sen. Za rogiem otwiera się dla mnie nowy dzień, I znów zapomnę, co znaczy "żyć". W koło i w koło, bez celu, bez końca. Czy znajdę siebie, w tym całym szaleństwie?
    • @Leszczym Metaforycznie prezent odnalazł miejsce w tekście. Być może adresat doceni wartość prezentu :))
    • @Natuskaa    Dziękuję Ci wielce

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      .
    • @violetta dzięki; publikuję tutaj tylko dodatkowo - normalnie na TwojeWiersze (jako RoMiś - bo 'Groschek' ma blokadę); tego portalu nie rozgryzłem do tej pory..
    • @Hiala @Monia @Domysły Monika @malwinawina @Leszczym, ponieważ zauważyłem, że jest tutaj taki zwyczaj, że autor dziękuje za polubienia swojego wiersza, to i ja wam dziękuję. I, jak już zapowiadałem, mam zamiar napisać własną interpretację tego mojego wiersza. Ponieważ spotkałem się tu na portalu z taką opinią, że interpretacja wiersza przez autora może zagrażać intuicji czytelniczej, to proponuję, żeby ci, którzy tak myślą tej interpretacji po prostu nie czytali. Ja ze swej strony uważam, że autor wiersza powinien być także uczestnikiem dyskusji o swoim wierszu, chociażby dlatego, że dla samego autora znaczenie jego poezji nie musi być wcale jasne, autor także może po upublicznieniu swojego utworu go niejako "odkrywać". Autor może także mieć świadomość, że jego autorska interpretacja własnego utworu wcale nie musi być jedyna i autorytatywna... .
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...