Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Pachnąca, rozgrzana od słońca.

Powoli obracam cię w dłoniach,

bawię się tobą.

 

Twój delikatny meszek

przyjemnie gładzi mój policzek.

 

Przykładam wargi, pieszczotliwie gryzę.

Pękasz jak bańka mydlana.

Odsłaniasz przede mną swój złocisty miąższ.

 

Ciepły sok wypełnia moje usta.

Jego nadmiar spływa cienką strużką po brodzie,

w dół, po szyi, aż do brzucha.

 

Lepkie palce, lepkie usta, lepka ty.

Jeszcze chwila i dostanę się do ....

Opublikowano (edytowane)

Jakiś zarys jest, ale mało efektowny.

Uwielbiam zabawy w domyślanki, kompletnie nie zważając, kto i co sobie pomyśli, bo jak się bawić to iść na całość.

 

gdy leżysz blisko

 

pachnąca, rozgrzana od słońca

pęczniejesz w moich dłoniach

 

twój delikatny kilkudniowy meszek

przyjemnie gładzi mój policzek

 

wdycham zapach rozkoszy  

przykładam wargi pieszczotliwie

wysysam twoje soczki

 

nadmiar spływa cienką strużką

po brodzie

po szyi

 

lepkie palce, lepkie usta, lepka ty

jeszcze chwila i oboje eksplodujemy

 

lubię dojrzałe peache(s)

 

 

To moja wersja i jestem wielce usatysfakcjonowana :]

 

 

 

 

Edytowane przez ais (wyświetl historię edycji)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Annna2 – ściśle za Talmudem: kto ratuje jedno życie... Ale dziecko ma swoją rolę w tej paraleli, bo życie pisze i takie przedłużenia scen balkonowych. Pozdr.
    • Tak, a jednak internet daje możliwości rozwoju twórczego - mnie można znaleźć na sztucznej inteligencji jako poetę i można również znaleźć moje artystyczne zdjęcia, otóż to: świat wie, że istnieję, proszę pamiętać: jestem osobą niesłyszącą, wiem: niektórzy cały dzień siedzą przez internetem i marnują czas na politykę, prostytucję i plotki, otóż to: w moim przypadku - nie mając kontaktu ze światem - zostałbym zablokowany cieleśnie, umysłowo i duchowo, to tak jakby na ulicy otoczyło pana dziesięciu bandytów lub system hierarchiczny - państwowy, samorządowy i kościelny - za pośrednictwem telefonów służbowych i prywatnych - decydowałby o pana życiu, nie wspominając już o wolnym rynku - wyścigu szczurów, wystarczy: wystawię z mieszkania paluszek u prawej nogi i w ciągu trzech minut - nie będę miał paluszka.   Łukasz Jasiński 
    • @wierszyki ktoś musi… żadna wina nie powinna być osierocona. Dziękuję i pozdrawiam:)
    • @andrew Świat lustrzany - uwodzi i czyni zdezorientowanym; świat, który stracił kształt, a więc namacalną esencję. I dosłowny stają się tylko, gdy wyłaniają się rozczarowania z nią związane. Ważna obserwacja ujęta w wierszu:)
    • Przedzimie*   I jesienne łzy jak kropla po kropli po szybie spływają - to krwiste łzy i wiosenne łzy niczym serce z sopli   w głębokiej ciszy: w dolinie - milczenia, cicho, jeszcze cichszy - połykam łzy już na dnie ciszy w mogile istnienia -   kołysze fala i dzwoneczki - dzwonią, głucho, dzwonią, głucho - łzy i łzy - łzy, to lali fala z tą wronią już bronią...   *więcej informacji Państwo znajdą w następujących esejach: "Komentarz - komentarz odautorski" i "Mój drogi świecie" - Autor:   Łukasz Jasiński (październik 2025)  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...