Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ostatnia szansa


Rekomendowane odpowiedzi

Na kazalnicy nauczał w środę

Wielebny kanonik Natanek, aż

W każdym domu w Grzechyni

Trząsł się tak komin, jak ganek.

 

Ach plemię żmijowe w Sejmie,

Jak marne są już wasze losy,

Tylko jak mnie posłuchacie, to

Wyjmę Was z piekła za włosy.

 

A równocześnie na Wiejskiej,

Piekielny naczelnik Jarosław

Patrzył zdumiony jak Borys,

Trybuną trząsł, w randze posła.

 

A miotał się tak jak Fantomas,

Że trzaskały wzdłuż długopisy,

No tego nie zdąży  -  pomyślał,

Wszak Borys akurat jest łysy.

 

  

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...