Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

dziewczyna sprężyna

świeżości maszyna

wrzuca do ze strychu worka

 

kiczowate zamazane

fluorescencyjne zapiekane

na święconą wodę

 

maryjki plastikowe

krzyż na drogę

 

zdjęcia jak w niebie

czarne ubranie podomkę

świnkę skarbonkę

 

robi miejsce dla siebie

 

rozpycha się gagatka

bezdzietna bezmężatka

bezwstydna

 

wariatka szmatka

 

grafomanka kokosanka

lubieżna rozpustnica

ze spalonego teatru

 

nałożnica

 

nie człowiek

nie jaszczur

a praszczur

 

lecz idzie i gwiżdże

a kundle uliczne

co szczają za murek

 

kiełbasa i sznurek

 

patrzą jak idzie

patrzą jak śpiewa

a za nią kurz

 

bo mostów już nie ma

bo przyszła ulewa

 

i już

 

 

220620

 

 

 

Edytowane przez w kropki bordo (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

@Andrzej_Wojnowski Dziękuję za piosenkę i

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

. Inspiracją był dla mnie cykl wierszy o "Małgorzatce" J. Tuwima, zresztą polecam, jest w tym cyklu jeden szalenie rytmiczny. Nie znam się na rymach i liczeniu sylab, a właściwie mnie to nie interesuje, dlatego traktuję swój tekst jak żart, który napisałam sobie na urodziny. Miłego:)

@Somalija No skądże, to o mnie!!!!!

Dziękuję i pozdrawiam :)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

tylko to mi stęchło, a reszta super. Bardzo fajny tekst. Takie lubię.
Kilku_wymiarowe, niby opisowe a bez natłoku przymiotników (słówka wyjątkowo męczące). 

Opublikowano (edytowane)

@beta_b Dziękuję bb :) Dla mnie to zabawa. "ze spalonego teatru" jest konieczne, bo to trochę tekst autobiograficzny....chodzi z jednej strony o aktorkę, a ta fraza pasuje jak ulał i o życie, gdzie gramy różne role w różnych teatrach i sztukach, najczęściej kiepskich :)

Pozdrawiam serdecznie:)

@Johny Dzięki:) Były m-c temu, ale czas nie gra roli, miłego :))))))))))))))

@8fun dziękuję za serce, pozdrawiam serdecznie :)

Edytowane przez w kropki bordo
m-ce zmieniłam na m-c (wyświetl historię edycji)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Nie bój się bać nie wstydź się płakać naucz się śmiać nawet w łzach latać z uśmiechem się smucić nie łatwo to sprawić ale warto próbować smutki głęboko schować nad szczęściem pracować rozebrałem strach do naga golasa torturuję łaskotkami potem zabieram się za smutek tylko ciiiiiii
    • Zombie na śniadanie i na obiad, i na kolację.   Zombie w lodówce i w toalecie. W kinie i w literaturze – tylko zombie. Bawią, uczą i wychowują.   Zombie naprawiają świat. Zombie grają w piłkę i zakładają partie. Zombie mówią o uprawie pszenicy i hodowli ślimaczka winniczka.   Mogą z nimi tylko konkurować papierowe postacie z psychologicznych thrillerów kryminalnych.   Ich losy – tak skomplikowane, że aż oczywiste. Autorzy nie chodzą już na komplety wiwisekcji – wolą kawę o modnym smaku.   Po niej brak wymiotów, brak orgazmu w szpitalu psychiatrycznym. Jest za to wielka powieść.   Są jeszcze w tym konkursie na wielkość kultury botoksowe Madonny z ikon, które patrzą z ekranów, sklonowane na zawołanie.   Ich słowa ograniczają się do tuzina fraz cedzonych przez biel nazbyt sterylnych zębów.   I – patrzcie jaka kultura jest teraz bogata.   Po klasykach – oni wszystko, co mieli powiedzieć, już powiedzieli, i przesiedlono ich na dworzec w zoo.   A ja czekam tylko, co o tym wszystkim IA powie na  końcu - czasów.   Dzięki za obserwację.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      dziękuję :-) pozdrawiam :-)
    • Dzień dobry, Na wstępie chciałbym się ponownie przywitać po przerwie nazwijmy ją techniczną, pierwsze pytanie, które zapewne chcielibyście zadać to po co wróciłem? Pytanie, a raczej wynikająca z niego oczywistość, czyli twórczość, nie jest pełną odpowiedzią, synestezja tego pytania, dla mnie jest tym o czym się myśli w podpytaniu czym jest poezja? Dawno temu wysunęła mi się konkluzja, że to najprostsza z możliwych rzeczy Czym jest poezja - odpowiedzią na pytanie po co poezja? Zauważyłem też podczytując was i dając serduszka, że część odeszła. Dla tych co bezpowrotnie - mam was w pamięci. Tym, którzy być może wrócą, dziękuję za ślad pozostawiony na forum. Przedstawiam jeden z ostatnich utworów i życzę miłej lektury.  błędne koło (dla KM)   kturego niema jusz się zaczelo wykręślać mogło byc kołem piatym od wozu i chiperbólem paczenia wniego wypacza wszyztko i mrovi wegłowie okrutne to jego toważystwo aby dokreslic dotrfać dokońca jusz jest pólkołem prawie skończne i jeszcze trohe troszczkę tylko i domknie sie jak urwis ko czy czwarte jusz za nim i zanim się za mknie jak na ostani gózik pontelke wykona śmiertelną (w butelke sie wbija) i nabija odfrotny wądek potkoniec jurz prawie konczy za radą wisielca i wtonie wiersza wchłania towszystko   bezbłędność jest winą z powietrza i sama się wzięła bez niego kicha awaria i postój lub wypowietrzenie   i bez ogródek choć ładne kwiatki bo koła takiego drugiego nie znają gagatki  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...