Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Królewna i Koza  ?


Rekomendowane odpowiedzi

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Za trzema górami, dwoma lasami, za jednym stołem, na tronie siedzi król. Lecz nie na takim, gdzie chodzi się pieszo. Komnata to rozległa  łąka, gdyż łąką w istocie jest. Władca zapragnął świeżego powietrza, a nie tylko takiego, wyciśniętego z intryg.

 

Wokół niego, jak okiem sięgnąć, szumią łany poddanych. Gaworzą o pulchnym zadku Maryni, z uwagi na to, iż czekają na słowa króla i póki co im się nudzi.

 

Król nagle wstaje i odzywa się w te słowa:

 

– Drodzy obywatele! Jak zwał tak zwał. Mam dla was nowinę, albo raczej propozycje: kto najszybciej pomaluje płot wokół całego Królestwa, zostanie mężem ręki mojej córki. Są chętni?

 

Po chwili daje się słyszeć diabelny szelest, od którego nawet trawa nie wschodzi, a pasikoniki nieruchomieją w pół skoku. To wszystkie płcie męskie, ręce podnoszą lub co tam popadnie, jak jeden mąż. Nawet stare dziadki, postawiają  członki na sztorc, aż niejedna babcia chichocze podniecona, a inne niby zawstydzone, mają oczka spuszczone w rajstopach.

 

Miłościwy Nie Tylko Dla Łąki, raczy pytaniem tłum obdarzać:

 

– No to słucham. W jakim czasie kto?

 

Padają różniste propozycje: od siedmiu lat, do siedmiu dni. To zależy od wieku, możliwości i chęci na królewską córkę. Wszakże nie jest urodziwa, oględnie mówiąc, ale za to mądra, zdrowa i bogata. Dlatego łany męsko zgromadzonych, odczuwają optymistyczny rajzer fiber.

 

Nagle zgłasza się  młodzieniec, szczególnej urody. Gdyby nie stał na ziemi bez skrzydeł, to można by pomyśleć, że anioł sfrunął na połacie. Mówi pewnym tembrem:

 

– Wasza Szczególna Dobroć. Obiecuję, że całe ogrodzenie machnę dzisiaj. Jak dobrze pójdzie, to w godzinę się uwinę, mówiąc rymem.

– Jam Król jest, co na tronie siedzi. Ostrzegam ciebie: jeżeli malowania nie skończysz, tak jak wspomniałeś, to twoja ręka co pędzel trzymała, zostanie odcięta i dam z niej zrobić mufkę dla mojej córeczki. Czy to jasne?

– O tak Królu. Na wszelki wypadek, będę malować tą drugą.

– Co rzekłeś? Bom nie skumał.

– Nic, nic, wasza Nieskazitelność. To taki żart.

– Aha. No to się rozchodzimy. Ruchy, ruchy. Król też musi odpocząć w swojej komnacie. A ty bierz się do roboty… mufko ty moja. A sio!

 

Po dwóch godzinach, ów młodzieniec, jest chętny audiencji u Króla. Władca, aczkolwiek zaspany, złością otoczenie nie przetrąca, gdyż ciekawy, jak owa mufka wyglądać będzie. Kazał malarza do siebie przysłać. Ów przybył, targając w rękach zawiniątko. Król pyta:

 

– No i jak tam. Płot nową farbą lśni?

– Ano lśni, Wasza Dotrzymująca Obietnic.

– Oj, to chyba nawet stare kości z tronu zsunę i obejrzeć pójdę. Za diabła nie wierzę.

– Ty Co Nad Nami Czule Czuwasz, nie musisz nigdzie chodzić o Królu. Z miejsca gdzie tkwisz, zerknąć możesz.

– Z miejsca? To co ty z tym płotem zrobiłeś?

– Zaraz Wasza Ciekawość, zaspokoi swoją ciekawość.

 

Młodzieniec ochoczo rozbebesza  zawiniątko. Oczom ukazuje się makieta całego królestwa, że świeżo pomalowanym płotem.

 

– Poddany mój. A to co?

– Spełniona obietnica. Przecież Wasza Ogrodzeniowatość rzekła: kto najszybciej pomaluje płot, wokół całego Królestwa i tak dalej. Ośmielam się zauważyć, że słowa dotrzymałem i proszę o córkę.

– Ty nawet nie wiesz w co się pakujesz. Znam ją od urodzenia… ale słowo się rzekło.

– Dziękuję Królu.

– A tak z ciekawości. Skąd się wzięła makieta?

– To Wasza Najwyżej Sięgająca ogłosił konkurs na takową. Zgłosił się taki jeden … artysta. Trzy lata dłubał. Czasami w nosie, jak się denerwował, że coś mu nie wychodzi. Ale w końcu wydłubał. Dostał jako nagrodę: tłustą królewską kozę.

– Za byle trochę dłubaniny?

– Za byle trochę, Królu.

 

 

 

Wesele było huczne. Mimo przeciwności losu, żyli długo i czasami szczęśliwie. Jak  mleka brakowało, to szli do artysty wydoić kozę. W końcu mu się trafiło, jak hałas w zasianym maku.

 

A ich kochane pociechy, a ti ti ti berbecie, makietę rozpizdrzyłyy na całe Królestwo..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • no nie wiem jak Cie juz dociśnie do ściany to raczej zrobi z Ciebie pasztet niż gdzieś weźmie,  choć fajnie brzmi i się rymuje

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Myślisz, z przodu przyszłość,  z tyłu przeszłość,  teraźniejszość trwa mrugnięcie.  Droga wciąż przed tobą,  idziesz, kroki stawiasz kolejne.  Zostawiasz za sobą przestrzeń,  dziurę, w którą napływa  nowa porcja powietrza.  Myślisz, nie ma pustki.  Zawsze coś wypełnia  ......zawsze! Ukłucie bolesne,  a co z sercem?  Pustka, próbujesz wypełnić,  czekasz aż spłynie nowe.  Mija czas, pustka trwa,  ...trwa już zbyt długo...
    • @marekg zamiast sex napisałabym miłość i mim zdaniem nieuzbrojonym okiem jest zbędne i również zbędne w pełni nas Kredens pozdrawia 
    • Choć nie chodzą co dzień w papilotach i szampana raczej z nami też nie wypiją tak się cieszę, że pośród nas sobie żyją dziś piszę co nieco właśnie o...kotach O kotach mogę sobie także czasem śnić albowiem to bardzo mądre są te istoty mimo, że nie mają tyle jak my do roboty ale za to w podarunku aż... siedem żyć To nieprawda, że fałszywe są i egoiści lub jedzą wyłącznie na surowo myszy bardzo często cenią sobie życie w ciszy kiedy drapią i gryzą to nie z nienawiści To nieprawda ,że te rude są koszmarne a do tego, że takie są okropne i fałszywe one w ciepłym domu zawsze są szczęśliwe pecha wcale nie przynoszą nawet te czarne Kot o higienę własną zawsze dobrze dba i zachwyca nas ruchami niczym jak w tańcu nie zjada byle czego i nie chodzi w kagańcu nie zamiauczy bez powodu i nie udaje... psa Uwielbiają przytulanki oraz czułe pieszczoty a szybko nowych zabaw kot chętnie się uczy i zadowolony na kolanach twoich pomruczy bo takie wdzięczne są za miłość nasze koty Kto jak nie kot to przyjaciel też wyśmienity chociaż nie na każdy kłopot tobie poradzi nie porzuci ciebie i z nikim już nie zdradzi bo to co mówi się o kotach to plotki i mity Ludzie tak nierzadko dachowcami gardzą i tyle samotnych kotów chodzi na ulicach mało kto wie o ich skrytych tajemnicach ------------------------------------------------- a ja... po prostu lubię koty i to nawet bardzo  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...