Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

trzeba było od razu zamieszkać w niebie

wygładzić stare bruzdy strzepnąć cień

 

tu wierszy o miłości nie wysiewa się z rękawa

rosną same jak mięta i poziomki

 

teraz jest czas

 

pomyśl nawet jeśli nie pamiętasz

swojego imienia

uciekinierko od spraw bolesnych

orędowniczko nieistotnych

kamień wyorany jest mój

 

sparz się

 

 

140320

Edytowane przez w kropki bordo (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Tytułu nie rozumiem w kontekście tekstu. To wybuch emocjonalny, r. męski  - skurwysynu, potem orędowniczka, r. żeński.
Poległam. Jak dla mnie chaos emocji, nie mam tak wyostrzonej empatii, żeby powiązać końcówki. Pozdrawiam ciepło, bb

Opublikowano

@beta_b Dziękuję bb :)

Już kiedyś ktoś dał mi taki sam komentarz, dlatego w tytule pojawiło się "a...." jako nawiązanie do pueny.

 

Po krótce.... Peelka jest kobietą, która odkrywa, że niebo to nie jest jakieś mitologiczne miejsce, do którego można trafić po śmieci, że niebo to stan ducha, to zgoda na wszystko, co jest, to nie stawianie oporu, to zaprzestanie walki i poszukiwań.... że cierpienie również jest wyborem, można się oczywiście z tym nie zgadzać, ale ona tak czuje.

Mówiąc życiu "tak" dzieją się cuda :)

Miłość zjawia się sama, wystarczy przestać uciekać. Ten kamień, o którym piszę, to jej doświadczenie, to lęki, on jest oczywiście nierealny, ale jest jej. I można odnieść wrażenie, że zwraca się do jakiejś innej kobiety, mówiąc "sparz się", ale tak naprawdę cały czas to jest jej monolog, sparz się to znaczy, nie bój się, zaryzykuj, poczuj, obudź zmysły, "sparz się" w innym kontekście.... bądź znowu do pary.....a ty przestań się gapić skurwysynu.....jest taki rodzaj ludzi, płeć nie gra tu roli, którzy nie żyją własnym życiem, którzy podglądają innych, którzy mają frajdę z tego jak komuś się nie wiedzie itp. i to jest do nich. Peelka nie jest chaotyczna, można powiedzieć, że jest twarda i zdecydowana, potrafi powiedzieć, moje życie jest moje, a ty....spierdalaj, czyli bardzo wyraźnie potrafi postawić granice :)

To by było na tyle w temacie Mariolki.

 

Pozdrawiam bb, miłego:)

 

@Somalija Dziękuję, ja mam tak często, że tylko coś przeczuwam, nie potrafię tego nazwać...i wtedy albo to kupuję, albo wiem, że to ściema:)

Miło mi, pozdrawiam :)

Opublikowano

@w kropki bordo dzięki za wyjaśnienie, ale skoro zajmuje się swoim życiem, to po co jej nienawiść? poranione dziecko? 

Skurwysynu, to słowo klucz to tej historii. Życiowe odkrycie i wyraz buntu jest na pierwszym planie, ale to nie wszystko. 
Tyle, że to wszystko dla mnie zbyt skomplikowane; raczej specjalizuję się w prostocie. 

Ściskam ciepło kropki, b

Opublikowano

@w kropki bordo  Jak zobaczyłem, że objaśniasz interpretację krzyknąłem NIEEEEEEEEEEE! ;). Żartuję :). Zdążyłem zatrzymać wzrok i w wolnej chwili poczytać wiersz dla siebie i porównać czy widzę to samo co chciałaś przekazać.

 

Ja sobie to czytałem jako opowieść o kobiecie która była w bardzo trudnym związku. Może doświadczyła przemocy. W każdym razie postanowiła zawalczyć o siebie i własne szczęście. Wiele emocji się pokrywało. Tylko, że na przykład u mnie PLka odkrywa, że miłość może być tak po prostu i nie trzeba o nią ciągle walczyć i się dla niej poświęcać, na tle tego co się u niej działo z poprzednim partnerem.

 

Są różnice. Na przykład skurwysynu to tekst do byłego partnera. Tak samo jak sparz się. Z tym ostatnim miałem kłopot bo kojarzyło mi się negatywnie z poniesieniem porażki. Dlatego poszedłem tropem, że może partner robił wiele zła i zawsze mu to uchodziło na sucho i PLka życzy mu by w końcu się jemu noga podwinęła.

 

Może nie do końca czytałem tak jak zaplanowałaś, bo twoja wersja jest optymistyczna, moja też pełna nadziei ale jednak mroczniejsza. Ale myślę, że fajne jest, że czytelnik może z tego wyciągnąć coś dla siebie i czerpać przyjemność z lektury.

 

Może szczegół ale bardzo mi się spodobało:

pomyśl nawet jeśli nie pamiętasz

swojego imienia

 

Układ wersów powoduje fajne uczucie ACHA :D! Gdy wzrok przeskakuje z pierwszego wersu i jest całkowicie zaskoczony drugim który zmienia znaczenie pierwszego i powoduje że pojawia się uśmiech zrozumienia. Baaardzo fajny patent :).

Opublikowano

@Johny Dziękuję :)

Nie często tłumaczę swoje wiersze, ale nawet jeśli to robię, nie do końca puszczam farbę ;) Bawię się raczej w interpretatorkę własnego tekstu, szczegóły zostawiając dla siebie. Po twojej analizie, czuję, że prześwietliłeś autora na wylot!

Jesteś jedną z nielicznych osób, które bezbłędnie powiązały tytuł z wierszem. 

Bardzo mnie to cieszy :) 

 

Trzymaj się, fajnie że wpadasz i dzielisz się swoimi przemyśleniami :) Miłego :)

 

Opublikowano

Tytułowi mówię zdecydowane i stanowcze NIE. I mam ku temu powód bardzo osobisty... Jako dzieciak podkochiwałem się w dziewczynce z młodszej klasy... była taaaka łaaadna :D. Ponieważ byłem bardzo nieśmiały, obserwowałem ją tylko na przerwach, nie odważając się podejść o zagadnąć. Pewnego dnia zauważyła to, a że staliśmy akurat dość blisko siebie, odezwała się po raz pierwszy do mnie: "Co się tak, k.... gapisz?!", powiedziała i całe zauroczenie momentalnie prysło :)))). Poza tym, ogólnie nie lubię wulgaryzmów. Szczególnie w literaturze i ogólnie pojętej sztuce.

A wiersz (bez tytułu) nawet okei ;)

 

Pozdrawiam

  • 2 tygodnie później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Gosława oj wraca wraca aż nogi bolą to się nazywa efektem jojo   ale jak się pilnujesz nie wróci  dzięki

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      a potem jest mała gratka gdy chłop się gubi w faudkach  :)))
    • "A w Polsce nie ma tradycji zamachów na głowę Państwa i były tylko cztery zamachy na królów Polski - na Władysława IV Wazę (Kozacy), Jana II Kazimierza (Kozacy), Augusta II Mocnego (Polacy) i Stanisława Augusta Poniatowskiego (Konfederaci Barscy), natomiast: średniowieczne zamachy nie mają żadnego znaczenia - po prostu były to skrytobójstwa dynastyczne i był tylko jeden zamach na prezydenta Polski - na Gabriela Narutowicza i dodam jeszcze zamach na polskiego papieża - Świętego Jana Pawła Drugiego - Karola Wojtyłę."   Filozof Łukasz Jasiński 
    • @Stracony znaczenie tego tekstu jest prozaiczne. Chodzi o ograniczenia ciała tylko i wyłącznie.
    • Liberalna demokracja odchodzi w przeszłość, co jasno pokazują wydarzenia w Gruzji, Mołdawii czy ostatnio w Rumunii. W tym kontekście warto przypomnieć informacje z początku roku, które w polskojęzycznej infosferze pozostały praktycznie niezauważone. „Grupa hakerów dowodzona przez byłego funkcjonariusza izraelskich sił specjalnych twierdzi, że manipulowała w 33 wyborach prezydenckich na całym świecie – poinformował w swoich czytelników dziennik “The Guardian”. Grupie przewodzi Tal Hanan, 50-letni były pracownik izraelskich sił specjalnych, który obecnie działa prywatnie, używając pseudonimu “Jorge”, i prawdopodobnie pracował “pod przykryciem” przy wyborach w różnych krajach przez ponad dwie dekady. Tanan i jego zespół “Team Jorge” został demaskowany dzięki tajnym nagraniom i dokumentom w śledztwie dziennikarskim prowadzonym przez międzynarodową grupę dziennikarzy, wśród których są między innymi przedstawiciele “Le Monde”, “Der Spiegel” i “El País”. Materiały wyciekły do “Guardiana”. Na pytania gazety Hanan odpowiedział, że “nie przyznaje się do żadnego przestępstwa”. “Team Jorge” świadczy, według śledztwa, usługi polegające na manipulowaniu w wyborach bez pozostawiania śladów. Grupa pracuje również dla klientów korporacyjnych – twierdzi “Guardian”. Hanan powiedział reporterom, że usługi, które niektórzy nazywają “tajnymi operacjami”, świadczył agencjom wywiadowczym, politykom i prywatnym firmom, które chciały potajemnie manipulować opinią publiczną. Pracował w całej Afryce, Ameryce Południowej i Środkowej, USA i Europie. Jedną z kluczowych usług Team Jorge jest wyrafinowany pakiet oprogramowania (Advanced Impact Media Solutions, AIMS). Kontroluje armię tysięcy fałszywych profili w mediach społecznościowych – na Twitterze, LinkedIn, Facebooku, Telegramie, Gmailu, Instagramie i YouTube. Niektóre awatary mają nawet konta Amazon z kartami kredytowymi, portfele bitcoin i konta Airbnb – pisze dziennik. Grupa dziennikarzy udokumentowała ponad sześć godzin potajemnych spotkań, podczas których Hanan i jego zespół mówili o tym, jak mogą zbierać informacje wywiadowcze na temat rywali, w tym przy użyciu technik hakerskich, by uzyskać dostęp do kont Gmail i Telegram. Chwalili się podrzucaniem materiałów do legalnych serwisów informacyjnych, które następnie są wzmacniane przez oprogramowanie zarządzające botami AIMS. Posuwali się też do takich działań, jak wysłanie erotycznej zabawki do domu polityka, by jego żona podejrzewała, że ma on romans. Rewelacje “Team Jorge” mogą przysporzyć problemów Izraelowi, który w ostatnich latach znalazł się pod rosnącą presją dyplomatyczną w związku z eksportem tzw. broni cybernetycznej. Wydaje się, że Hanan prowadził przynajmniej część swoich operacji dezinformacyjnych za pośrednictwem izraelskiej firmy Demoman International, która jest zarejestrowana na stronie internetowej prowadzonej przez izraelskie Ministerstwo Obrony. Resort nie odpowiedział na prośbę “Guardiana” o komentarz. Hanan opisał swój zespół jako “absolwentów agencji rządowych” z doświadczeniem w finansach, mediach społecznościowych i kampaniach społecznych, a także w “wojnie psychologicznej”; operują z sześciu miejsc na świecie. W swoim wystąpieniu skierowanym do potencjalnych klientów Hanan mówił: “Jesteśmy teraz zaangażowani w pewne wybory w Afryce. Mamy zespół w Grecji i zespół w Emiratach (…) [Ukończyliśmy] 33 kampanie na poziomie prezydenckim, z których 27 zakończyło się sukcesem.” Dodał, że był zaangażowany w dwa “duże projekty” w USA, ale stwierdził też, że nie angażuje się w politykę tego kraju – opisuje “Guardian”. Zweryfikowanie wszystkich twierdzeń Hanana nie było możliwe, a on sam mógł koloryzować, aby zapewnić sobie dobrze płatne kontrakty z potencjalnymi klientami. “Team Jorge” podał reporterom, że akceptuje płatności w różnych walutach oraz w kryptowalutach. Koszt ingerencji w wybory to 6-15 mln euro – podsumowuje gazeta.”   Michał Igniatowski
    • "Bo pierwsza strona pragnie zorganizować zamach stanu dla samej władzy z całkowicie obcej inspiracji, natomiast: druga - pragnie zmienić system z Trzeciej Rzeczypospolitej Polskiej na Polską Rzeczypospolitą Narodową."   Filozof Łukasz Jasiński 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...