Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

                           Prijdite do mene wsi

                           strudżeni i obtiażeni 

                           i ja zaspokoju was

                                          (Mt.11,28-30)

Na chwilę przed Paruzją

Przebrzmiał Kanon

Dziewięciu pieśni

 

Cisza

Z żywicznym poszumem sosen

Z rozkapanym deszczem

Otuliła

Prawosławne cementowe

Groby

 

Umilkły waśnie

 

W cieniu

Starej cerkwi

Skupieni

Czekają

 

I tylko

Żołnierze radzieccy

Z dala bezimienni

 

Hospodi pomiłuj

 

Tych

Których mam w pamięci

 

                         Cmentarz prawosławny

                         w Choroszczynce,2019r.

 

ps.

To mój powrót do korzeni.

Czasami trudno jest pogodzić się z historią własnej rodziny,a jeszcze trudniej odnaleźć tam swoje miejsce.

 

 

Edytowane przez Marta Fatyga (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

@Grynszpani Dziękuję.Wiersz ten napisałam z myślą o historii,o wydarzeniach jakie miały miejsce, zarówno przed moim urodzeniem jak i po . Dziś z perspektywy czasu inaczej patrzę na pewne sprawy, to co wydaje się być ważne , to pamięć o nich ,a pielęgnowanie nienawiści niesie ze sobą tylko gorycz.

Pozdrawiam.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

          Pewnie ten mój króciutki wierszyk można różnie interpretować. Zawsze piszemy o sobie, choćbyśmy nie wiem jakiego bohatera mieli przed oczyma, pytam siebie może - przede wszystkim.     Ja muszę podjąć decyzję do 25.09 w sprawie uczestnictwa mojego dziecka w edukacji zdrowotnej i o tym pisałam tez limeryki, ale pewnie to nie jest wystarczającej wagi temat ;-) Bo my tak ogólnie, to wszyscy bohaterzy przed wyborami, które nic nas nie kosztują. Można by tu bardzo, bardzo dużo napisać.    Zwykle tak właśnie jest, że wielu z nas ma określone poglądy, natomiast każdy z ludzi musi podjąć indywidualną decyzję, którą będą inne osoby interpretować na swój sposób, często niesłuszny, gdyż edukacja z samego założenia, jest także manipulacją. Jak i polityka, ideologia i wszystkie te wyższego rzędu...   Nie wiem, czy mój lotnikt  to bardziej Ikar czy Dedal, ale, że buntownik - na pewno.     Pozdrawiam :-) ,        Akurat ten wierszyk chciałam dedykować panu Dobromirowi Sośnierz, ale może by to również ktoś źle zinterpretował.       Miłego dnia.  
    • Jesteś Panie blisko  bliżej niż sen codzienność  a ja  ja często … szukam siebie    nie jestem w tym sam  kusi łatwa codzienność    TAM Ciebie nie ma    daj mi jeszcze raz  odnaleźć Ciebie  w Tobie zobaczyć siebie    i zostać    Jezu ufam Tobie    9.2025 andrew  Piątek, dzień wspomnienia  męki I śmierci Jezusa   
    • wczoraj zgubił uśmiech dziś znalazł gruby sznur usiadł przy kominku patrzy w ogień szuka prawdy w nim   czy wczoraj był człowiekiem a dzisiaj nie jest już nim czy  warto szukać to co zgubił czy lepiej do piekła iść   wczoraj znał uśmiech dziś poznaje łzy mało tego słyszy jak w oddali ujadają psy   myśli znak to czy przestroga  która  zamyka lub otwiera mu do jutra drzwi    
    • Puenta od razu narzuca pytanie o sytuację szeregowej jednostki w cudzym planie, gdzie pojedyncze dramaty nie są brane pod uwagę. Pierwotnie wojna miała praktyczne uzasadnienie (zapewnienie sobie dostępu do zasobów niezbędnych, aby przetrwać), dziś główny cel pozostaje zazwyczaj daleko poza zasięgiem rzeczywistych potrzeb, przesunięto go w przestrzeń wybujałych ambicji dyktatorów. W tym systemie jednostkowy człowiek musi przestać myśleć i albo stać się maszyną do zabijania, albo zracjonalizować - emocjonalnie - zadania, które zmuszony jest wykonywać.
    • @Leszczym czasem się zdarza:) choć mam wrażenie że coraz rzadziej w obecnych czasach.  @Wiesław J.K. zgadzam się z Tobą. Myślę także że wraz z rozwojem cywilizacji, osamotnienie jednostki jest jeszcze większe i może narastać. Sama nie wiem gdzie jest granica...A może jej nie ma.  Pozdrawiam

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...