Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rozmowa z Kosmitą


Rekomendowane odpowiedzi

– Czy na waszej Ziemi, mieszkają rozumne istoty? Pytam, bo nasz świat jest bardzo mały.

Poza mną, to tylko moja rodzina jest rozumna. We mnie się wdała, rzecz jasna. A o co pytałem?

– Czy na waszej…

– Aha. Czy na waszej planecie…

– Tak. Jestem Naczelnym…

– U nas też są naczelne. Trzymamy je w klatkach.

– Naczelnym Dyrektorem Kontaktów Pozaziemskich.

– Ach tak. Prądnice z was. Elektrycy. No i co z tymi kontaktami. Zbyt jest?

– Panie Kosmito Kochany. Jesteśmy rozumne byty.

– Są jeszcze odbyty. U nas to bardzo przydatne. Służą do wydalania...

– Wiem do czego służą. Rozumiem, że z was... tak samo leci jak z nas.

– Z nas szybciej. Mamy inny klimat.

– No cóż... chyba nasza pierwsza, międzygalaktyczna rozmowa,

nie będzie dotyczyć, takich przyziemnych spraw…

– No przecież siedzimy wysoko. Jakich tam przyziemnych. A ti ti ti Ziemianinie.

– A tak a propos...a ti ti ti...czym się żywicie, na tej waszej planecie?

– A co!? Nie widać?

– To co z... domniemam otworu gębowego zwisa, to...

– Kawałek mojej rodziny. Z tych mniej rozumnych, ma się rozumieć.

– Zjadacie się nawzajem? A fuj! Czego was tam uczą, w tej waszej galaktyce ?

– A wy jesteście lepsi. Też zjadacie różne... jak to wy nazywacie? Mam na końcu czułka…

– Pogłowie.

– Mam tobie dać? Skoro chcesz, to mogę ci ze szpona przywalić.

– Zwierzątka zjadamy. One nie myślą, że są.

Istnieją po to, żebyśmy mieli co jeść i z głodu nie pomarli. Rozumiesz Kosmito ty?

– Myślą nie myślą, tak samo smakują. Co za różnica?

– A gdyby ciebie ktoś zjadł, to co? Byłbyś zadowolony?

– Jestem trujący dla wszystkich obcych ras.

– Czyli, żeby się o tym przekonać, trzeba najpierw ciebie zjeść, tak?

– Tak. Ale mi tu wbiłeś białego karła w kolano.

– Ty nie masz kolana.

– Zapożyczyłem, żeby mieć powiedzenie.

– Aha. Mam pytanie: jak się rozmnażacie?

– Przez podział.

– Przez podział?

– Przez podział majątku. Równomierny z dwóch stron.

– Przecież was tam prawie nie ma. Tylko ty i twoja rodzina.

– Mam dziesięć miliardów braci i jedną siostrę. Chwali się, co!?

– Jedną siostrę. To ona ma przechlapane. Nie dokuczacie jej?

– A gdzie tam. Jest naszą uroczą Galaktyczką. Fajowe imię, no nie?

– Tak. I co? Nie będzie miała siostrzyczek?

– Ależ tak. Dopiero się starzy rozkręcają. Daleko im jeszcze do horyzontu zdarzeń.

– Byle ich do czarnej dziury nie zassało..

– Nawet gdyby, to jest nasz dużo.

– No niby tak. A inwazję na obcą planetę planujecie?

– No przecież po tu jestem.

– Dobre sobie. Jak to jest inwazja, to ja jestem Władcą Słonecznego Wiatru.

– Spójrz przez powiększający lufcik.

– Właśnie patrzę.

– I co widzisz?

– Chwila. Muszę poczekać, aż mi światełko, obraz przywlecze. Tylko was.

– A poza tym?

– Znowu was.

– A jeszcze raz poza tym?

– Tylko was.

– He he. Władca Słonecznego Wiatru z ciebie.

– Na to wychodzi.

– Tak się zastanawiam... jak ciebie przyrządzę.

 
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • no nie wiem jak Cie juz dociśnie do ściany to raczej zrobi z Ciebie pasztet niż gdzieś weźmie,  choć fajnie brzmi i się rymuje

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Myślisz, z przodu przyszłość,  z tyłu przeszłość,  teraźniejszość trwa mrugnięcie.  Droga wciąż przed tobą,  idziesz, kroki stawiasz kolejne.  Zostawiasz za sobą przestrzeń,  dziurę, w którą napływa  nowa porcja powietrza.  Myślisz, nie ma pustki.  Zawsze coś wypełnia  ......zawsze! Ukłucie bolesne,  a co z sercem?  Pustka, próbujesz wypełnić,  czekasz aż spłynie nowe.  Mija czas, pustka trwa,  ...trwa już zbyt długo...
    • @marekg zamiast sex napisałabym miłość i mim zdaniem nieuzbrojonym okiem jest zbędne i również zbędne w pełni nas Kredens pozdrawia 
    • Choć nie chodzą co dzień w papilotach i szampana raczej z nami też nie wypiją tak się cieszę, że pośród nas sobie żyją dziś piszę co nieco właśnie o...kotach O kotach mogę sobie także czasem śnić albowiem to bardzo mądre są te istoty mimo, że nie mają tyle jak my do roboty ale za to w podarunku aż... siedem żyć To nieprawda, że fałszywe są i egoiści lub jedzą wyłącznie na surowo myszy bardzo często cenią sobie życie w ciszy kiedy drapią i gryzą to nie z nienawiści To nieprawda ,że te rude są koszmarne a do tego, że takie są okropne i fałszywe one w ciepłym domu zawsze są szczęśliwe pecha wcale nie przynoszą nawet te czarne Kot o higienę własną zawsze dobrze dba i zachwyca nas ruchami niczym jak w tańcu nie zjada byle czego i nie chodzi w kagańcu nie zamiauczy bez powodu i nie udaje... psa Uwielbiają przytulanki oraz czułe pieszczoty a szybko nowych zabaw kot chętnie się uczy i zadowolony na kolanach twoich pomruczy bo takie wdzięczne są za miłość nasze koty Kto jak nie kot to przyjaciel też wyśmienity chociaż nie na każdy kłopot tobie poradzi nie porzuci ciebie i z nikim już nie zdradzi bo to co mówi się o kotach to plotki i mity Ludzie tak nierzadko dachowcami gardzą i tyle samotnych kotów chodzi na ulicach mało kto wie o ich skrytych tajemnicach ------------------------------------------------- a ja... po prostu lubię koty i to nawet bardzo  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...