Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

 

MODLITWA TEŚCIOWEJ

 

Na wstępie mocno to chciałem zaznaczyć!

Piszę o tym z całkowitą powagą.

 

Tyle lat już żyję a nie miałem o tym zielonego pojęcia.

Usłyszałem o tym dopiero dzisiaj.

 

Modlitwa teściowej za wstawiennictwem bł. Marianny.

 

Kim była bł. Marianna?

 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

 


Modlitwa za synową

Wszechmogący Boże, dziękuję Ci z całego serca za to, że mój syn znalazł żonę, by wraz z nią budować wspólnotę małżeńską i rodzinną. Dziękuję Ci za ich miłość wzajemną oraz wolę bycia ze sobą aż do końca życia. Spraw, Jezu, by nic nie rozerwało ich małżeńskiej jedności i miłości.

Błogosław mojej synowej, w której pragnę widzieć moją córkę. Wspieraj ją we wszystkich zamiarach i poczynaniach. Umacniaj w szlachetnych i dobrych pragnieniach. Daj jej pogodę ducha, cierpliwość i wytrwałość.

Błogosławiona Marianno Biernacka, która jak matka kochałaś swoją synową i kiedy było trzeba poświęciłaś za nią swe życie, ucz mnie kochać syna i synową, abym nie była przeszkodą na drodze ich małżeńskiego szczęścia. Amen.


Modlitwa za zięcia

Boże, który u zarania dziejów ludzkości ustanowiłeś święty związek małżeński i uświęciłeś go swoim błogosławieństwem, obdarz potrzebnymi łaskami mego zięcia. Dziękuję Ci za miłość, która połączyła córkę z zięciem, za ich małżeństwo i rodzinę.

Spraw, dobry Ojcze, by mój zięć, biorąc przykład ze świętych mężów i ojców, których pochwałę głosi Pismo Święte, z niesłabnącą gorliwością troszczył się o swoich najbliższych i swą pracowitością i mądrością budował szczęście małżeńskie i rodzinne. Daj mu pogodne usposobienie i radość z bycia mężem i ojcem. Tobie chwała i cześć, wdzięczność i uwielbienie, przez wszystkie wieki wieków. Amen.

 


Edytowane przez Polman (wyświetl historię edycji)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • nie znamy dnia ani godziny  idziemy drogą do świętości  błądzimy    On gubił się nie raz  walczył o Polskę orężem  został kaleką  wojna zabrała nogę    otrzymał dar sztuki  przez nią chciał dotrzeć do Boga  malarstwo było jego pasją  odnosił sukcesy  aż do chwili gdy  jak św.Paweł zobaczył Światło  Ono wskazało drogę  ujrzał biedę ulic  pomagał żyjąc dostatnio    nie zrozumie bogaty biednego    otworzył przytulki  zamieszkal w nich blisko rynsztoku  w ranie społeczeństwa  z tymi  których świat się wstydził    odnalazł Boga i siebie    6.2025 andrew  Mój patron. Pierwszy w Europie  założył przytulki dla KOBIET. Warto zajrzeć do biografii  
    • @beta_b Pozdrawiam serdecznie  Miłego dnia 
    • Już tytuł zwiastuje smakowitą zawartość.   Wydaje mi się, że jądrem tego wiersza są zioła (lubczyk, pietruszka, seler), jako łącznik między rzeczywistością liryczną i kulinarną, między tym, co materialne i duchowe. Oznaczają one zmysłowość (zapach, kolor), która poprzez funkcję sensoryczną otwiera się na świat symboli. W końcu to z doznań zmysłowych nasz mózg rekonstruuje obraz świata.
    • To mi przypomniało dowcip. W pewnej wiosce wydarzyła się powódź i woda zaczęła zalewać domostwa. Jeden człowiek wlazł na dach swojego domu i zaczął modlić się do Boga, błagając o ocalenie. Po jakimś czasie do zalanego domu przypłynęła łódź, a kierujący nią człowiek zawołał: - Hej ty, tam na dachu, zejdź, to cię uratuję. Gość z dachu odkrzyknął. - Nie trzeba, mnie uratuje Pan Bóg. I dalej zaczął się modlić. Po kwadransie przypłynęła druga łódź i sytuacja powtórzyła się. Po półgodzinie przypłynęła trzecia łódź, lecz facet na dachu wciąż odpowiadał, że nie potrzebuje pomocy, bo Bóg na pewno go wysłucha i ocali mu życie. W końcu woda powodziowa podniosła się jeszcze wyżej, i człowiek z dachu utonął. Po śmierci, gdy już trafił na Sąd Ostateczny, zaczął się awanturować z Panem Bogiem: - Dlaczego mnie, Boże, nie uratowałeś przed powodzią, gdy się tak do Ciebie modliłem, tak Ci ufałem!? A na to Pan Bóg: - Jak to!? Toż wysłałem do ciebie trzy łodzie, a ty z żadnej z nich nie skorzystałeś!
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Wiatr wieje, dokąd chce. - cytat z Biblii. Jeden z kluczy do wiersza.   Pierwsza cząstka utworu może odnosić się do Ukrzyżowania, a jeśli ze św. Janem Ewangelistą powrócimy do początku Wszystkiego i do sprawczej mocy Słowa, to uwięzione  (w ciele umierającego Zbawiciela) słowo jest dopełnieniem tego cyklu, końcem, ale i początkiem. Jednocześnie wiatr (duch, boskość, omnipotencja) staje się wektorem nadziei na życie, trwanie, stabilność świata. Wyobraziłem sobie Słowo jako znak, który należy do materialnej części rzeczywistości, i jego sens, niesiony wszechmocnym powiewem (rzeczywistość duchowa); na tym klasycznym semantycznym dualizmie można oprzeć interpretację nie tylko wiersza, ale całej koncepcji Genesis, a także zwycięstwa życia nad śmiercią.  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...