Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

czekała go całymi dniami
podchodziła do drzwi do okien
trącała firankę

krążyła po mieszkaniu otępiała z bólu
zmęczona trwaniem niepewnością
zasypiała wtulona w jego koszulę

kiedy w końcu wracał
rzucała się na niego resztkami sił
wtedy czule ją głaskał i przemawiał

zduszonym ze wzruszenia głosem
później brał na ręce i zanosił na wersalkę
tam wspólnie jedli i oglądali telewizję

potem on szedł spać
do swojego pokoju ale zawsze
na dobranoc tulił i okrywał ją kocem

gdy gasło ostatnie słońce
bezszelestnie wkradała się by popatrzeć
przepełnionymi miłością oczami

jednak coraz gorzej znosiła rozłąkę
z czasem choroba pozbawiła ją
motoryczności więc tylko leżała
i czekała na jego powrót

któregoś dnia wrócił uradowany
zobacz, co mam dla ciebie rzekł
wtedy ostatni raz zamerdała ogonem.

 

 

____

1 lipca obchodzimy Dzień Psa

 

 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

 

Edytowane przez ais (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Pierwszy wers to czysty żargon. Myślę, że poprawniej byłoby: czekała na niego przez cały dzień. Albo coś w tym stylu.

 

Jeśli akcja wiersza toczy się na naszej planecie, to mamy tylko jedno Słońce. Następny wers do poprawy, Moim zdaniem.

W sumie, to całkiem niezły tekst, więc myślę, że warto nad nim jeszcze chwilę popracować.

Pozdrawiam serdecznie.

 

Opublikowano

@Sylwester_Lasota 

Ad.1) i od razu Ad.2)

Na pewno byłoby poprawnie, ale na pewno nie byłoby moje. A ja lubię, jak jest moje. To czysty egoizm, albo licentia poetica, wybór należy do czytelnika.

A propos ad2., gdybyśmy słyszeli myśli zwierzątek, to może dla nich sztuczne światło byłoby kolejnym słońcem...

Jak myślisz, Sylwestrze? ;)

Serdecznie pozdrawiam, też.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Ja nie myślę, ja wiem, bo słyszę myśli zwierząt. Dla nich też słońce gaśnie tylko raz... albo nie świeci w ogóle. Czytaj jak chcesz. Może to tylko przemawia mój egoizm,  może to tylko licentia poetica, a może najszczersza prawda - wybór należy do Ciebie ;)

Opublikowano

A dlaczego masz w avku kobrę, a nie puszczyka?

Kobra ma taki malutki móżdżek i tylko potrafi kąsać, a puszczyk to jednak szowa mondra głowa xDDD

 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • ais zablokował(a) ten utwór
  • ais odblokował(a) ten utwór

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @Jacek_Suchowicz @Jacek_Suchowicz masz rację.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Nigdy w to nie wątpiłam :) i do tego dążę, żeby moje wiersze jak najlepiej się czytało. Trzeba się rozwijać i myślę, że sami sobie nawzajem jesteśmy w stanie sobie w tym pomagać. Ja jestem wdzięczna za każdy konstruktywny komentarz, bo każdy w jakimś tam stopniu otwiera mi oczy. Do podejścia Roberta jest mi bardzo blisko, bo Dobrego dnia :)
    • ona przyszła jakby pamiętała to miejsce z innego życia   brzeg podnosił się i opadał jakby oddychał razem z nią morze nie miało wody tylko senną mgłę   on czekał jak czekają ci którzy już raz utracili miłość   nie było imion nie było słów tylko pamięć ciała nie całowali się rytuał nie zna pośpiechu ich oczy nie szukały cudu one nimi były   stali się kochankami spóźnionymi o jedno życie   potem odeszła nie w gniewie nie w żalu jakby ktoś przywołał ją z innego brzegu horyzont wchłonął jej sylwetkę łagodnie jakby czas zrezygnował z istnienia   on został i czekał z nadzieją że kiedyś znów przyjdzie  
    • @Berenika97 dziękuję @[email protected] Nie trzeba podziwiać, ale dziękuję
    • @Robert Witold Gorzkowski @Roma   może zacznę od tego; Każde z Was zapewne czytało Chłopów - Reymonta czy trylogię i jeśli czytaliście uważnie zwróciliście uwagę na opisy przyrody stwarzające klimat. Gdyby taki opis wyrwać z tekstu odpowiednio poszatkować powstałby współczesny wiersz wolny. np:  "A dnie przechodziły niepowstrzymanie, narastały kiej te wody płynące z morza wielgachnego, że ani im początku, ni końca wymiarkować, szły i szły, iż ledwie człowiek ozwarł oczy, ledwie się obejrzał, ledwie coś niecoś wyrozumiał, a już nowy zmrok, już noc, już nowe świtanie i dzień nowy, i turbacje nowe, i tak ano w kółko, bych się jeno woli boskiej stało zadość!"  - Chłopi a teraz metamorfoza   A dnie przechodziły niepowstrzymanie, narastały kiej te wody płynące z morza wielgachnego , że ani im początku ni końca wymiarkować, szły i szły, iż ledwie człowiek ozwarł oczy, ledwie się obejrzał, ledwie coś niecoś wyrozumiał, a już nowy zmrok, już noc, już nowe świtanie i dzień nowy, i turbacje nowe, i tak ano w kółko, bych się jeno woli boskiej stało zadość!   i mamy wony wiersz - dopiszę jeszcze zjawiskowy, cudowny ...   Robercie - odwalasz kawał dobrej roboty przypominając fakty historyczne, do których ja bym nigdy nie dotarł Romo - ubierasz uczucia i emocje w rymy - chwała   Alicja i Naram-sim mają rację: inspirująca treść zamknięta w zasadach poetyckich zarówno wierszy rymowanych jak i wolnych (wiersze wolne też mają swoje zasady i wbrew pozorom wolne do końca nie są - dla mnie najtrudniejsze do przestrzegania) tworzy dobrą poezję. Pozdrawiam
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...