Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

wdepnąłem w gówno

 

na szczęście

 

jeszcze

 

widzę bliźniego

 

szedł trochę

 

wcześniej

 

 

 

cieszy mnie kupa

 

na jego

 

butach

 

spoglądam na nie

 

z tak wielką

 

chęcią

 

że rachu ciachu

 

wlazłem

 

w następną

 

 

 

bliźni już dawno

 

buty

 

wyczyścił

 

ja ciągle śmierdzę

 

jak skunksa

 

wytrysk

 

 

 

 

ťťťťťťťťťťťťťť

 

 

 

 

u sąsiadów ładne kwiaty

 

a nam same chwasty rosną

 

zaraz prędko pobiegniemy

 

podepczemy fajnie mocno

 

 

 

po co sąsiad ma się cieszyć

 

skoro nam bez kwiatów smutno

 

nadmiar szczęścia mu zaszkodzi

 

jeszcze umrze biedny jutro

 

 

 

on jabłonkę ma przed domkiem

 

połamiemy ją przepięknie

 

ale najpierw na gałązce

 

przyczepimy zawisienkę

 

 

 

 

 

 

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Rozróżnienie pomiędzy  chłopcem a dorosłym mężczyzną jest dla mnie mało czytelne. Bo na przykład mężczyznę, który ma 24 lata można określić zarówno jako chłopca, jak i jako dorosłego mężczyznę. Znacznie większe znaczenie ma dla mnie rozróżnienie pomiędzy odpowiedzialnymi i nieodpowiedzialnymi zachowaniami.
    • Byłam w salonie piękności, tak przypadkiem, Manikiur, pedikiur z drapaniem po piętach. Powzdychałyśmy sobie z Malwiną O dawnych czasach, kremach i perfumach,   Na które nas nie stać, dasz wiarę? Dziwne... czy na pewno są takie? Sprawdź, proszę, szybciutko, raz- dwa. Na nową torebkę, taką sobie, wydałam   Tylko parę groszy, a szpilki wcisnęli Mi w promocji jedynie za tysiaka. Już miałam wracać do domciu, A tu zatrzymała mnie policja   Na czerwonym świetle dla pieszych. Nie, nie było mandatu – a skąd, a co ty! Nieprawdą jest, że zgubiłam telefon I klucze do domu – napadli mnie zbóje   Z ciupagami i dali dyla w ciemną uliczkę. Zostawili mi tylko prezent zakupiony Dla ciebie: kołpaki do Malucha, cieszysz się? W tramwaju kanar był bardzo miły,   Zaśpiewał tylko tenorem zabawnym „dwie stówki” A ja mu – ciach przed oczy legitymacją Z Koła Gospodyń Miejsko-Wiejskich. Zamknął dzióbek, fruu – i tyle go było.   No co ziewasz? ej, ty śpiochu, nie udawaj! Nie chcesz usłyszeć wieści najnowszych? O tym, jak dzielnie w kasynie nie przegrałam Naszego kochanego, milutkiego mieszkania?  
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @UtratabezStraty Fajnie, pokazuje to, że nawet w dorosłym mężczyźnie wciąż pozostało coś z chłopca. :)
    • @huzarc   made in huzarc.   wiersz wyrazisty i głęboki.   to gorzka jak piołun refleksja nad kosztem bycia małym trybikiem w maszynie społecznej lub intelektualnej.   poeta odnajduje swoją rolę w koniecznosci dokonywania trudnych osądów w świecie pełnym szumu.   finałowa scena przy oknie stanowi peknięcie liryczne, w którym wyczerpany cynik mierzy się   z własną moralnością.   litość natomiast  staje się ostatnim, pożądanym aktem miłosierdzia.   i to tyle mojego widzenia  tego niezwykłego utworu.          
    • @viola arvensis Każda rana... ... życie rzeką płynie niczego nie ominie dobre skosztuje złe posmakuje    zawsze wraca do nurtu  gdzie radość króluje  ... Pozdrawiam serdecznie  Miłego wieczoru   
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...