Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

W chemicznym zapachu lekarstw, w wielkim zmęczeniu

szpitalnej sali

siadam ciężko na krawędzi łóżka, ujmując

nieruchomą już dłoń…

Uderza mnie w oczy ziemistość

i szarość…

… ostra biel

ścian…

 

Jakaś postać w rozpiętym kitlu przemyka przez długi korytarz, pozostawiając za sobą

chłodny powiew na moich skroniach… Przemyka, nie dotykając prawie podłogi,

jak duch…

… jak całkowicie wolne

i pozbawione ciężaru ― skulone w sobie

widmo

człowieka…

 

Otacza mnie zimne światło

jarzeniówek,

kiedy wpatruję się w okryty bielą, podłużny, nieruchomy

zarys…

 

… roznosi się z siłą wodospadów szum płynącej w moich żyłach

krwi…

… zagłusza go bicie

mojego serca,

… … co bije już teraz

za

― dwa…

 

(Włodzimierz Zastawniak, 2016-12-24)

 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...