Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

kubek w kubek
geometrycznie mam dość
oma tan guan rozpalone
przechodzę w błękit
dwudziesty siódmy werset
bizumuk met kaj cal pont

płaskowyż kołysze
stamtąd do teraz
recytuj oddychaj recytuj
oddychaj recytuj oddychaj
aszhadu an la illaha il allah
ostrzegali przed jaskiniami

kradnę was na nowo
wynoszę wnętrza nic
z góry schodzę w piach

Opublikowano

tytul strasznie mi się skojarzył, kiedyś miałam takie lekcje z wychowania do życia w rodzinie i... lepiej nie będę kończyć:) interesujący wiersz szczególnie jak się nie wie co oznaczają:

oma tan guan ,bizumuk met kaj cal pont,aszhadu an la illaha il allah

okazuje się że tutaj jestem bezradna:(

pozdrawiam
Agnes

Opublikowano

"wybacz mój brak erudycji, ale mógłbyś przetłumaczyć niektóre wersy? (-;
Pozdrawiam"

Erudycji prosze użyć nie do tłumaczenia wersów a potraktowania ich jako symbol...
prosze skupić sie na całości i w tych ramach potraktowac owe wersy a nie targowac się o znaczenie jednostkowe

"interesujący wiersz szczególnie jak się nie wie co oznaczają:"
Patrz wyżej...Pozdrawiam

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




tylko winni się tłumaczą

i tylko ostatnia strofa trzyma poziom, do tego w moim mniemaniu dość poważna zważywszy na poezjoorgową osobowość autora

a poza ostatnią strofą - zero emocji i myśli dostrzegam, nieporadnie napisane, podejrzewam brak pomysłu. Nie lubie takiej poezji i powołując się na tą nieporadność w tekście, snuję rozważania i nie rozumiem, czemu ten wiersz jest w tym dziale. Sam temat, mądre cytaty to sztuczna intelektualizacja utworu, a poza tym - mamy tylko jedną dobrą strofę.
Widzę, że ma Pan kłopoty z odczytaniem bardzo prostego tekstu. Od kiedy to wyjaśnienie jest tłumaczeniem się? Może Pan potraktować to jako przypis.
Zastanawiam się, czy nie zgłosić naruszenia regulaminu. Nie na miejscu jest ocenianie mojej osobowości nawet wtedy, gdy bierze Pan pod uwagę jej część poezjoorgową.
Mądre cytaty? Ani one mądre, ani cytaty. Tylko jeden tu występuje, więc skąd ta liczba mnoga? Nie rozumiem.
O reszcie komentarza nie mogę i nie chcę dyskutować. Z wielką pokorą przyjmuję ostre słowa krytyki.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Cienia tu nie dostrzegłem;) raczej tak intensywny proces spalania, że wystarczyłoby budulca - lirycznego, metaforycznego, emocjonalnego - na kilka wierszy. Gdy już opadnie ferwor, może warto pomyśleć nad uporządkowaniem tej materii. Tekst odsłania bogatą wyobraźnię, swobodnie przemieszcza się między obserwacją realnych zjawisk a warstwą metafizyczną i symboliką odniesień, a jednocześnie miejscami skręca w obszary, które poezja powinna omijać. Pył rozkoszy, żar serc, ciężar pustki, ból, wieczność, ból kwitnący w ekstazie.... W tekście jest tyle fantastycznych metafor, oddających siłę, brutalność i niesamowitość opisywanej namiętności (np. kapitalny fragment o rekinach), które bezlitośnie docierają do samego szpiku pierwotnej zmysłowości, że nie potrzeba dodatkowo ich tak łopatologicznie rozkodowywać na oczach czytelnika. W utworze jest też bardzo dużo powtórzeń, nie wszystkie wydają mi się konieczne. Za jakiś czas weź ten wiersz do tablicy i przepytaj z każdej linijki. Co jest naprawdę uzasadnione, a z czego można zrezygnować. Zdaję sobie sprawę że chaos tekstu (nawiasem mówiąc, bodajże trzykrotnie pojawił się w utworze) jest zamierzony, bo chaos to dzikość a wiersz ma być kosmiczno - cielesną topielą. Jednak Twoim zdaniem, jako poety, jest wywołać wrażenie żywiołowości w głowie odbiorcy, a samemu zachować kontrolę nad słowami. To istotne, zwłaszcza że lubisz utwory raczej dłuższe niż krótsze, gdzie nie można pozwolić sobie na werbalny bezład i na to, żeby treść zjadała sama siebie.  
    • Była taka knajpa, porządna nawet ceny w niej były zupełnie dzisiejsze ktoś poprosił o stawki sprzed trzech lat i ok. Cóż, nie dało się tego zrobić. No ale ktoś w knajpie wpadł na ceny z niechybnej półki za dwa lata... I dopiero wtedy nastał rodzaj końca. Knajpa - owszem świeciła - ale głównie pustkami. Popijał w niej właściwie tylko pewien pan bogacz, ale on już osiągnął pensję w wysokości za dwa lata.   Warszawa – Stegny, 19.07.2025r.  
    • @Corleone 11 Cieszy mnie, że tak wnikliwie przeczytałeś mój tekst. Bardzo, bardzo dziękuję. Postaram się wszystko poprawić według powyższego i zapamiętać na przyszłość;-)

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @Waldemar_Talar_Talar Dziękuję za odwiedziny! Pozdrawiam serdecznie! @Leszczym Bardzo mi miło, pozdrawiam

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Nie wiem, co mam ze sobą w życiu zrobić, to pójdę w politykę. Słabe. Nie w sensie poetyckim, oczywiście. 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...