Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

autorka j.w.

 

Zakładam maskę

rękawiczki... 

okulary kaptur

idę na zakupy

 

Jestem trzecia

w kolejce do wejścia

jedna osoba wyszła

jedna weszła

nikt o nic nie pyta

wszystko jasne

 

To my i oni...

 

Mijamy się nie widząc

wiemy... nie pytając

 

Wchodzę

mam własny koszyk

i własne myśli

 

Spoglądam w lustro 

nad stoiskiem

 

Nieźle gangstersko

 

Ach ruchy ruchy

 

Na zewnątrz kolejka

przestępuje z nogi na

nogę

 

Napełniam koszyk

płacę wychodzę

 

Jedną osobę

do wejścia poproszę

 

 

 

 

Edytowane przez Marianna_Katarzyna (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Myślę, że to jest zbyt mroczny opis jak na realia. Mimo wszystko można sobie porozmawiać, pożartować, nawet na odległość i nawet z paniami obsługującymi, tak jak to było kilka tygodni temu. Nie można dać się zwariować i chodzić jak zombie, bo to zaraźliwe, tak samo jak i uśmiech jest zaraźliwy. 

 

Pozdrawiam :)

 

 

Opublikowano (edytowane)

@Natuskaa

 

Jednak nie zaleca się zabawiania rozmową bez konieczności, chociaż ekspedientki są uprzejme. 

Nie ma czasu. 

Inni czekają...

Każdy ma swoje zdanie, które zależy od wielu czynników.

 

Jako modelka masz na pewno swój punkt widzenia

 

To taka wersja w tym utworze.

Pozdrawiam. 

 

 

 

 

Edytowane przez Marianna_ (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Ktoś mi da mandat za niszczenie atmosfery żałobnej? To czekam. Znam te panie ze sklepu, a one mnie i zawsze sobie żartujemy, teraz światu tego potrzeba, bo inaczej wpadnie w ciemność. Nie ma czasu? Jest międzyczas.

 

No ale ta modelka? Skąd te przypuszczenia? Szukała pani informacji o mnie, a wyskoczyło w google modeling? To nie ja :) Pod nickiem natuskaa jestem tylko tutaj, gdzie indziej posługuję się pełnymi danymi o sobie.

 

Pozdrawiam raz jeszcze. Minie trochę czasu i wszystko się jakoś ułoży :)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Jak ok to super.

 

... tak w ogóle to ja wielu rzeczy nie wiem., a jestem tu pod takim a nie innym nickiem, bo gdzieś w środku właśnie tak chcę.

 

Miłego dnia :)

  • M_arianne zmienił(a) tytuł na Aktualności z codzienności.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Migrena Ważne dostrzec bo dotknąć nie sposób...zbyt płocha jest i tajemnicza ta nasza CISZA W NAS......ona jest bazą i tylko wrażliwy człowiek tak pięknie i lekko opisze JĄ........Tobie to wyszło i gratuluję.Ja muszę biec ...zabiorę obraz ciszy z sobą...pozdrowienia.
    • jak zwykle obrazy - ciekawe ale   miłość dźwięków potrzebuje słów i wyznań i czułosći seks namiętność fizys czuje bo ulega swej "wolności"   pozdrawiam
    • jak chcę widzieć oczy piwne no to spojrzę do lusterka ja uwielbiam błękit w oczach zieleń kocią czerń niewielką   sił nikomu nie brakuje w czasie figli z jakąś kotką satysfakcję mas niemałą "już dość proszęęę' słyszy słodko :)))
    • Wieczór. Jezioro zapina horyzont ostatnim promieniem światła. Słońce – spóźniony kochanek – tonie w jedwabnej, szepczącej trzcinie. Cisza. Nie pusta. To język pragnienia natury. W niej każde ich tchnienie. Woda milczy Ale to milczenie drży – jak skóra świata przed pieszczotą dłoni. Oni. Bez imion. Miłość nie potrzebuje dźwięku. Spleceni, jakby czas tkany był z ich oddechów, jakby każdy gest, każda ścieżka - prowadziła do tej chwili, czekał zapisany w niebie. A jednak – w ich spojrzeniach cień. Dotyk losu. Świat szepcze kruchą pieśń przemijania. Ich pocałunki – ciepło ciał i drżenie warg, symfonia żywiołów: ogień i wilgoć, wieczny alfabet istnienia. Nie całują się. Oni się stwarzają. Jezioro patrzy: nieme. Wierne. Rozświetlone – bez końca Brzeg milczy, lecz to milczenie kłania się Przedwieczności – ciszą bezmierną.    
    • @Berenika97 dziękuję, to dla mnie ważne, że tak uważasz :) piękne masz imię - już od jakiegoś czasu chciałam to napisać,.ale mi wypadało z głowy :) @Robert Witold Gorzkowski zrobiłeś mi dzień tym komentarzem, dziękuję :) muszę iść dzisiaj na spacer, może jaki wpatrzony w obłoki się potknie i wpadnie wprost w moje ramiona. To brzmi jak dobry patent na podryw :) @Łukasz Jasiński oj Łukaszu, zawsze się trochę boję tego Twojego "oj" :) @Gosława oj ja też - albo wulgarna, albo za smutna, albo nie taka. Posłuchać możemy i tyle, a potem pójść po swoje, bo nam się należy :) Dziękuję Ci bardzo za komentarz (to, że je lubię i, że są dla mnie ważne, to wiesz) i życzę dobrego czasu :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...