Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Źródło:

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

… kurz i pajęczyny… ― pęknięta szyba ― na wprost ― mojej twarzy…

 

Drzewo ociera się ze zgrzytem o mur ― raniąc gałęzie ― do krwi…

 

 

… wspina się po ornamentach naddartych tapet ― przeciągły jęk i gwizd przeciągu…

 

 

… trzaskają ―

gdzieś

daleko

― drzwi… ―

 

… jakby ― objawiając czyjeś przybycie…

 

 

Kogo?

 

… nie przybędzie nikt…

 

 

... rozsadza mi

skronie ―

potworne

― ciśnienie…

 

… komory serca…

 

 

W zakamarkach pustego pokoju… ―

 

… mżą szare piksele straszliwej nicości…

 

 

Coś się chwieje ―

w krzywym

zwierciadle

― stojącego trema…

 

… pełno wokół ― jakichś dziwnych gestów i symboli ― spoufalających szeptów…

 

 

Wrak człowieka…

 

… podarte łachmany…

 

 

Rozpostarte ramiona…

 

… łopocząca na wietrze koszula…

 

 

… patrzę na to wszystko ―

jakby z lotu ptaka…

 

Pod różnymi kątami…

 

… nachyleniami ziemi…

 

 

Podłogowe klepki ―

są prostokątami

― zaoranego pola…

 

… butelki po alkoholu ― kominami ― opuszczonych fabryk…

 

*

 

Spadam bez czucia ―

rozbijając twarzą

― szklaną powłokę nocy…

 

*

 

… razi mnie silne słońce…

 

… przesłaniam je ―

drżącą dłonią…

 

Między palcami

― sączą się nitki blasku…

 

 

Leżę na samym brzegu ― oparty o betonowy śmietnik…

 

 

… w kakofonii

chrząknięć ―

pokasływań

― śmiechów… ―

 

… padają niewyraźne słowa…

 

*

 

… szumiąca obok rzeka ― trąca zimnymi falami ― bezwładne ― martwe ciało…

 

(Włodzimierz Zastawniak, 2017-09-28)

 

 

Edytowane przez Arsis (wyświetl historię edycji)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...