Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

jestem kobietą

najogólniej stara Ewa z przestrzeni

niewidzialności
na granicy wyobraźni oczekuję rzeczy
niezwykłych

niech jeszcze dokonują się we mnie

 

ech ta wolność bez kalendarza
słowem pękam ze śmiechu
słowem wypłakuję się na śmierć
i wariuję z gorliwością biednego błazna

 

miłości spełniają się teraz w wierszach
prawdziwa była ostatnim prezentem
poza nią nie ma już nic wartego życia
szkoda że nie umarłam z rozkoszy

Opublikowano (edytowane)

Oglądałam ostatnio Madonnę i... nie poznałam jej. Mieć sześćdziesiąt lat w szołbiznesie, to jakby miec dżumę, albo podwójnego koronawirusa! Wszystkie drzwi pozamykane. Głuchy telefon. Odwrócony wzrok na ulicy. Ale błagam!

Czy trzeba od razu wyglądać, jak pranuczka Czyngis Chana!

Okropność :(

Stare Ewy nie wstydźmy się siebie! Piękno, które było na zewnątrz, teraz ukryło się wewnątrz i naprawdę tylko nieliczni mają możliwość, aby je dostrzeć. 

Stara, piękna Ewa jest niczym kwiat paproci.

O, i tyle, bo sie rozpisałam.

:)

 

Edytowane przez AOU
zmiana wyrazu (wyświetl historię edycji)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • robiłam co chciałam krzywdziłam i zabawiałam się jawnie bluźniąc spijając od tylu, że aż rzygałam   z przesytu    nie czułam nawet odrobiny żalu (za rozlewaną? tańczyłam w deszczu i tęczy emocji) - brałam na dziko w nadludzko   dla siebie, w siebie i bez limitów   ty? taka miła, zawsze z ciepłym uśmiechem jakże naiwna!   nikomu przeciwko   dzieliłaś co miałaś najszczerzej -  dziś siedzisz w swym małym pokoju gdzie nie ma już czego szukać   z•co•raz kurczliwszym sercem  nikt cię nie odwiedza na coś czekasz? - zamknięta   ja? zobacz, mam wszystko   - wystarczy otwarcie dłoni w wygodzie przeglądam, wybieram    spośród ofert z posługą zapragnę - dostaję - i zawsze blisko - są Oni   no powiedz: czy to nie jest prawdą?   ...ona milczy, nie przerywa, nie przedstawia  słucha   w końcu - odsuwając lustro - nieśpiesznie odpowiada:   gnijąca dusza jednego nigdy nie zauważa _ zło nie zamyka drzwi (dla własnego) piekła do czasu aż na wyjście robi się za późno   zdrowa wie kiedy zamknąć własne, a przed choćby na głucho      

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • każdy człowiek miewa różne pragnienia każda chwila inaczej szczęście spostrzega lecz on myśli dekalog przestrzega by być bliżej w tej drodze do nieba :)))
    • aleś narozrabiał musiałem z siebie wyrzucić   Szczęścia się nie da zmierzyć lub zważyć, złapać do klatki, zachomikować. Ma coś wspólnego z tym o czym marzysz zły kombinujesz - boli cię głowa!   ... ciąg dalszy wyżej Pozdrawiam:)))
    • @janofor  To mi przypomina Bułhakowa "Mistrza i Małgorzatę". Wiara w to że miłość wszystko usprawiedliwia- dobro i zło-, czy iść świadomie w zło bo: ten musi dzielić los kogo pokochał". Ona ginie w imię miłości.  
    • @Naram-sin     Nie ma Cię. Więc jeszcze taką myśl mam w głowie. Z pełnym szacunkiem dla Ciebie. Twoje rozumienie poezji jest mniej więcej na jednym poziomie z rozumieniem przez wulkanizatora (też rzemieślnik) przyjemnosci jazdy porszakiem z ośmiocylindrową bestia pod maską.   Wiem, że to nadmiernie kontrastowe przerysowanie ale tak mi się jakoś......   Pozostaję z szacunkiem do Twojej wiedzy o zasadach...     @Roma Zabij mnie teraz ! Przepraszam, że zrobiłem Ci zamieszanie. Nie gniewaj się ;) Proszę :)  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...