Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki
Wesprzyj Polski Portal Literacki i wyłącz reklamy

Spisek


KasperM

Rekomendowane odpowiedzi

Znany głos postaci o szczerym sercu,

głos człowieka

ukrytego pod ciężką zbroją,

którą pozwala zrzucić

ze swoich wątłych ramion tylko

w towarzystwie ludzi o odcieniu

idealnie dopasowanym do palety

barw świadomie wybranych,

jako fundament jej artystycznej duszy 

przestał być falą werbalną na łączach,

pokonał zmęczenie

i zapragnął stać się namacalnym

dowodem na udany związek

ironi z groteską.

Mróz, przed którym uciekała

został daleko w tyle...

jednak zostawił pamiątkę

po krótkim, wspólnym spacerze-

chłodne spojrzenie,

które zgasiło w jednej sekundzie

-marzenie

o cieple domowego ogniska

-magię

szczerego uśmiechu

-wiarę

w ludzi odpornych na ludzką głupotę,

w ludzi czułych na cierpienie człowieka

-odwagę

by móc szczerze wyrażać swoje uczucia

-poczucie własnej wartości,

które pozwala nam być sobą.

Dla mnie czas się zatrzymał.

Szybkie spojrzenia

zamiast słów

wymieniane były w równych odstępach.

W powietrzu czuć było spisek.

Myślaly, że nie zauważam

niemych znaków.

Dla nich być może subtelnych,

dla mnie?

Ewidentna ignorancja.

W milczeniu przyglądałam się

tej teatralnie odegranej scenie

podpatrzonej w przedwojennym,

niemym kinie z gatunku komedii,

uśmiech poprzedził standardowe

do zobaczenia

w zestawie z papa...

Spoczęły

złożone jako ostatnie

w kant nienaganny

stosy czystego prania

w szaf zakamarkach

i na tajemnicą owianych półkach.

Rozstawione na stole szklanki,

które tworzyły znak trójkąta...

równo rozłożone kąty

zdawały się być połączone

niewidzialną nitką przyjaźni.

Pozostawione na dnie szklanek

pierwiastki żeńskiego poczucia humoru

skończyły w głębinach zlewozmywaka.

Zawstydzone swą nagoscia,

szklane naczynia

poddały się bez walki

mocy ciepłego strumienia, aby

wraz z pozostawioną

po przypalonym obiedzie zastawą

zmyć z siebie zapachy

wspólnie spędzonego popołudnia.

Kiedy głową

rzeźbiłam kształt snu w poduszce

karuzela znaków zapytania

krążyła niebezpiecznie szybko,

nie dając się zatrzymać...

Na niej siedząca ja

ze strachem w oczach,

zdecydowana na skok

będący jedyną drogą ewakuacji

z tego rozpędzonego koła

uciekających przede mną odpowiedzi...

Tak czuje się ten,

któremu przecięta została więź,

kończąc jako osobno nic nieznaczące

ogniwo.

 
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Leszczym Przednie... Pozdrawiam. 
    • wspaniałość barw przyprawiona wonią szafranu jak obłok nad morenowym pejzażem oniryczny taniec w przestrzeni bez granic zaciera rzeczywistość   oczarowany spalam się w lustrze słońca          
    • Dlatego rzuciłem w diabły politykę...   Łukasz Jasiński 
    • @violetta   Nie, pani Wiolu, główną podstawą naszego bezpieczeństwa jest członkostwo w strukturach Paktu Północnoatlantyckiego - NATO, a dopiero na drugim miejscu: sojusz wojskowy ze Stanami Zjednoczonymi Ameryki Północnej, wrzuciłem tutaj zdjęcie szachownicy: tak mniej więcej będzie ona wyglądała na nowych polskich samolotach - myśliwcach: F-35 Husarz (mamy jeszcze: F-16 Jastrząb) - chodzi o maskowanie, teraz zrobię dygresję (pewnie pani pamięta dyskusję pod moim wierszem: "Duch") i teraz mogę powiedzieć: nie mówiłem, iż tak będzie? Gdzie obiecana podwyżka renty socjalnej (w moim przypadku: dożywotniego odszkodowania za utratę słuchu z winy państwowego szpitala) do pensji minimalnej? Gdzie obiecana obniżka za odpady - śmiecie? Do października zeszłego roku wszystko u mnie dobrze funkcjonowało - nie korzystałem z żadnej pomocy finansowej, niestety: wbrew własnej woli - zostałem do tego zmuszony: w maju złożę kolejny wniosek o dodatek mieszkaniowy - w lipcu: o bon energetyczny, ma być jeszcze obiecana waloryzacja zasiłku pielęgnacyjnego (głodowa łaska podatników: najpierw otrzymywała mama - od osiemnastego roku życia otrzymuję bezpośrednio) i ma być jeszcze Bezwarunkowy Dochód Podstawowy - dla każdego, oczywiście: do pracy nie pójdę i dobrze pani wie dlaczego (dla przypomnienia: jestem byłym pracownikiem Zakładu Pracy Chronionej, Archiwum Akt Nowych i Narodowego Klubu Libertyńskiego), zresztą: który pracodawca zatrudni człowieka o takiej przeszłości (nielegalna bezdomność), doświadczenia zawodowe, nabyta niepełnosprawność o stopniu umiarkowanym i IQ od 135 do 158 (badania zrobiłem z różnych źródeł, jedno źródło - to żadne źródło), więc? Mam jeszcze dodać, iż moim przodkiem jest niejaki Jakub Krzysztof Ignacy Jasiński herbu Rawicz, mason, poeta i jakobin, jego grób jest na warszawskiej Pradze, moi przodkowie przed Drugą Wojną Światową mieli dworek w Jasionce - niedaleko Rzeszowa, teraz jest tam lotnisko i przerzut broni na Ukrainę, po kądzieli: moi przodkowie przed Drugą Wojną Światową ukrywali żydów w ziemiance-spiżarni, wieś: Piotrkowice, gmina: Żabia Wola, województwo: mazowieckie, poza tym: to ja stawiam warunki pracodawcom - nie na odwrót, pracodawca w moim przypadku będzie musiał obowiązkowo przestrzegać: Konstytucję Trzeciej Rzeczypospolitej Polskiej, Kodeks Karny, Kodeks Pracy, Kodeks Cywilny i Kartę Praw Osób Niepełnosprawnych, teraz zrobię sobie śniadanie i będę czytał na Google - wiadomości:   - stadiony, - wojsko, - bryła, - gddkia, - siskom, - architektura, - koleje, - zabytki,   - defence24,   - inwestycje warszawa, - drogi warszawa, - architektura warszawa, - koleje warszawa, - zabytki warszawa    i miłego dnia życzę pani, pani Wiolu...   Łukasz Wiesław Jan Jasiński herbu Topór 
    • Tam, o tu, automat.     A tu auta.     A ten aut! Tu Aneta!     Na ten atut, tu tan, etan.     OK, na co mi krawat! Ta Warki moc, Anko!    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...