Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Cześć, Everymanie! Zarąbista ta fotka, z prysznicem pod latarnią, tryskającym próżnią, gdy z katedr grzmią za darmo... prognozy złowróżbne, gromy niepogody i przelotne  grady zgody i niezgody.

Dziś - przynosi kubeł - niemal letniej wody ... człowiek swym ambicjom - gniazdko tka - wygody.

 

Jest ... społecznościowy, w korporacjach zna się - na arkuszach, loginach i na stanie w kasie, jest też pro-rodzinny i deweloperski, bywa hardwarowy i czasem - maklerski. Jednak dobrze wie, że gdy czasem przystanie - prysznic pod katedrą - wciąż ma swoje zdanie.

 

Nie chcesz, to nie podchodź -  nie niszcz szeptu ciszy. Gdzieś, w nawie katedry, prysznic biorą ... myszy - penitentów i spowiadających. Tylko jakoś cicho ... Kropli są - tysiące. Uderzają, milcząc, o ołtarza sztalugi - i gdzieś łzawy prysznic - spłaca czyjeś długi ...

 

Lubię siedząc w słońcu, słuchać jak się ważą - w wielkim kotle świata - losy przechodnich wróżbiarzy

I nie muszę wiedzieć, o co naprawdę im chodzi, i nie muszę pytać, co mogłoby im dogodzić, co mogliby wygrać - w tej krzątaninie ulicy - gdzie każdy kurczowo się trzyma plis anielskiej spódnicy : '’ktoś może mnie przejechać, napaść - bez broni w ręku, zabrać mi procent z wypłaty, kastetem drasnąć – niemiękko’' ...

 

Tak, takie są właśnie obawy, a ja lubię sobie posiedzieć - na skraju doczesnej ławy, gdzie nikt nie częstuje kołaczem, gdzie wino się nie leje, tylko maluczki płacze, gdzie marzeń już prawie nie ma - bo wszystkie zdążyły się spełnić - a komu? - mocarnemu  Wszechwładcy w Przepełnionej Dopustów Pustelni ...

...  wracaj już lepiej do domu,  upiecz Wać Panu piernik ...

Dopraw fałszywą nutą i przepij słodkością ... goryczy

 

Ten 'Pan,' gdy go ludzkość zaboli - huraganami krzyczy, zsyła powodzie i susze, a od szafotu odwodzi katusze

Dlatego śmiejmy się z życia - to może Go bardziej rozjuszy i może ... przestanie być śmieszny i wstrząsać - tym marnym ludzkim żywotem, i jeśli sam ten wstrząs przeżyje - martwić się będzie ... potem

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Dzień dobry, pani Agnieszko, już wróciłem z Wojska Polskiego - dostałem wezwanie na trening i gdyby pani była zainteresowana, serdecznie zapraszam na mój kolejny wiersz, który przed chwilą opublikowałem.   Łukasz Wiesław Jan Jasiński Herbu Topór 
    • In gloriosa mortem heroum*   I to już niedługo biała pani z białą suknią w biały dzień zacznie zbierać wybielałe żniwo i to nie za długo blada pani z bladą lutnią   jak bordowa matka z rubinową kokardką płatkami szkarłatnych róż złączy różane ogniwo: oj, bordowa matko, oj, bądź mi kochanką   w błękicie fioletu - w niebiańskiej ciszy i szafirową klepsydrą leniwą - Niwą w lazurowej niszy...   *więcej informacji Państwo znajdą w następujących esejach: "Komentarz - komentarz odautorski" i "Mój drogi świecie" - Autor:   Łukasz Jasiński (październik 2025)  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @Robert Witold Gorzkowski  wiesz Robert jestem w szoku, i nie wiem co napisać, po prostu nie wiem. Przeczytałam ten list i kropka dalej nie wiem. Bo powinnam napisać, że wiedziałam, ale nie, nie wiedziałam. Choroba, to wiedziałam, a jego zachowania zakładałam że są wynikiem choroby, wojny. Jest taki wiersz Kołatka, długo zastanawiałam się znaczenia uderzania w deski. Myślałam, że to odniesienie do Boga, imperatyw kategoryczny, moralny. Nie napisałabym tego wiersza, gdybym znała treść tego wiersza, a jeśli już to inaczej. Muszę jeszcze dużo przemyśleć (że wciąż tak mało wiem). Może powinnam bardziej zwracać uwagę, jakim człowiekiem był poeta,  autor.   Dziękuję  
    • @Robert Witold Gorzkowski tak to brzmiało w liście, a w opisie siódmej bitwy pod Troją to brzmi tak: … aby zmóc przerażenie olbrzymią tarczę krzyku podnoszą nad sobą Grecy. Bitwa jest wielka i piękna. Wrzawa tak miła bogom jak tłuste mięso ofiar. Rośnie w górę i w górę dochodzi do boskich uszu. Różowych od snu i szczęścia więc schodzą bogowie na ziemię.  @Robert Witold Gorzkowski i teraz na koniec puenta:   „Jest tyle miejsc zdobytych, widzianych. Italia, Hellada, czy "Martwa natura z wędzidłem". "Wysoko w górze- on", już nie wiem czy to zdumienie, zdziwienie- ono przecież też istnieje. Herbertowskie wołanie ze wzgórza Filopapposa- "on'! Widać, co, kogo, gdzie. A może to tylko błysk uporządkowania, tam leżą estetyk wszelkie doznania.”   To prawda Aniu ale każdy tą estetykę po swojemu interpretuje. Ania jako estetyczne doznania, Herbert jako głos z Akropolu, Freud jako parapraksje, a ja jako poszukiwanie wczorajszego dnia.  Super wiersz można go jeść łyżkami.    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...