Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Wada serca


Rekomendowane odpowiedzi

Ciemną ulicą zamroczonych świateł mgłą

wybierzmy się na spacer, weź mnie za dłoń

za każde słówko wypłakane, zabierz złość

za życie z pustką przegadane,  daj mi w kość

i daj mi być wierszem, zanim przyjdzie noc.

 

Człowiek przecież niczego nie musi

a jeszcze bardziej mniej, kiedy się dusi

wtedy dla ludzi jest smutny, ale powinien

bo dla nich wszystko jest winien, ale nie musi

bo ważne jest szczęście, choćby chorobliwe

a ty, za nic masz miłość i szukasz wypustki

żeby światło zgasić, chociaż na chwilę.

 

Nie chcę patrzeć na odbicia z kałuży 

ich tępy wyraz życia z twarzy, gnie kręgi i słupy

nie próbowałem nawet odczytać ich fali

bo są zbyt niewyraźni, jak krzyki dla burzy

 

i drze się do mnie niebo, wydziera świat

jestem tylko dziecko, lubię leżeć w trawie

aż się stanie błoto, albo czas

potrzebuję czasu, ale skończył się dawno

nie ma już nas, spacer ostatnim spotkaniem

ty rzucisz ,,ten kwiat", a ja się załamię. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...