Quasimodo

[Marek Hipnotyzer]

jakoś źle
widmowe gry
prowadzi cień
głupi cień ze mną

spoglądam na siebie
przekutego w cień
normalnie Quasimodo

zgarbiony cień
nietylko

prawe ramie
opadło

na lewym siedzi diabeł
do ucha szepcze

z prawego kochanie
właśnie spadłaś ty

póki nie przyjmie się
przeszczep
twojego uśmiechu

jakoś źle

[Tdk crew]

Twój wiersz przykrywa cień i niestety nie błyszczy a mógłby!!Czekam więc na małe zmianki a w między czasie jakbyś miał czas to proszę o Twój komentarz (Bogini)!!
Pozdrawiam :)

[Ania D.]

Pomysł i początek dobry,ostatni wers cząstki piątej rymuje się z ostatnim wersem cząstki szóstej,niepotrzebnie,bo wiersz zaczyna się robić parodystyczny,w ostatnim fragmencie lepiej by brzmiało,,póki nie przyjmie się we mnie przeszczep twego uśmiechu".