Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

I znalazł artysta post post konceptualne

obejście dla przyrodzonej mu beztalencji,

bez większego trudu znalazł podwykonawcę -

- Pan zrobi, mniej więcej takie, z dykty i pleksi.

 

Sam sobie jest sterem i żeglarzem artysta,

wolny na wolnym rynku, niczym bokser na ringu,

gdzie liczy się marka i tu sprawa jest czysta,

że produkcja odbywa się na outsourcingu.

 

Rysować nie umiał ni klarownie wyjaśnić,

i wiedział rzemieślnik, że trud na jego glacy

spoczywa, a jego imię się nie pojawi

ani w wierszu, ani (tym bardziej) w opisie pracy,

 

elokwentnym z urzędu, jak cud, który pleksi

i dyktę w złoto przemieni najszczersze.

Artysta musi mieć czas na spotkania, maile

wysłać, i sam by zrobił, lecz ręce ma ciężkie.

 

 

Edytowane przez Jan Paweł D. (Krakelura) (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Fajne,

jak dla mnie ten ołów zbyt zbędny, jak przytup z przytupem.

Reszta: 13-zgłoskowiec, trzeba na spokojnie dwa razy sczytać, żeby w rytmie wewnętrznym się znaleźć, ale jest ok. Podoba się. 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...