Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

                                                           

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  

 

– Mamo czy mogę na sanki wyjść. Smutno mi. Nie każ w domu tak wiecznie tkwić.

Śnieg napadał na bliską górkę. Pójdę, pozjeżdżam, może wystraszę myśli smutne.

 

– No dobrze dziecko. Pozwalam tobie.

Może faktycznie się wszystko odmieni i twą twarzyczkę rozweselisz.

A nawet znajdziesz piękny prezent, o którym jeszcze nawet nie wiesz.

Ja w tym czasie zrobię pyszny obiad i na deser coś tam dodam, ale się będę…

 

– … wiem mamo, denerwować.

 

– Masz racje, lecz mogę zerknąć przez okienko. Pomyśleć sobie, tam jesteś córeczko.

 

Dziewczynka podchodzi na białym dywanie, lecz smutne myśli, nie chcą opuścić dziecka wcale.

Choć siedzi na sankach i w dole widzi obraz przedziwny: w śnieżnej kołderce dom rodzinny.

 

Zjeżdża dość szybko, aż biel się kurzy. Czy jakaś śnieżynka radość wywróży?

Aż nagle raptownie robi fikołka, wpada w zaspę, aż cała przemokła.

 

Gramoli się spiesznie i oczom nie wierzy… na śniegu zgubiony, samotny leży.

Trzęsie się bardzo, bo jest mu zimno.

 

– Pomóż proszę, kochana dziewczynko.

 

– To fajnie że jesteś, dziękuję tobie. Założę na buzię, sobie pomogę.

Lecz najpierw ogrzeję w kieszonce kurtki. Nie chcę byś zachorował, uśmiechu malutki.

 

Z utkaniem do wnętrza nieco się trudzi, wtem widzi chłopczyka,

co bardzo płacze, chyba coś zgubił.

 

– Co tak rozpaczasz, powiedz miły. Jakoś tej biedzie zaradzimy.

 

A on markotny milczy przez chwilę, by wreszcie powiedzieć:

 

– Uśmiech zgubiłem.

 

Dziewczynka wie, co ma w kieszeni... i teraz ma oddać i nic nie zmienić.

A jeśli to wcale nie jest jego? Zakłada zgubę… by od razu twarz rozchmurzyć.

 

– Ładny mój uśmiech na twojej buzi – słyszy słowa, ni to smutne ni radosne,

jakby ktoś nucił, decyzji piosnkę. I nagle już wie, co cały smutek z niej wywlecze.

 

– Proszę, załóż. Tak bardzo się cieszę twoim uśmiechem!

                                                       

                                       (:   :)

Edytowane przez Dekaos Dondi (wyświetl historię edycji)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • ,,... szybko mknie Jego                słowo,, Ps 147B   Twoje słowo Jezu  mknie szybko  jest drogą prawdą i życiem    dociera do wszystkich    wielu nie słyszy zapatrzeni w siebie  tworzą teorie przypadku  delektują się narzekaniem    jaki świat byłby bez nich  pewnie …   życie wielki dar    zło ludzkie tylko  w zakamarkach świata  z czasem przeminie  człowiek zrozumie    Jezu oświetl drogę  spraw abyśmy  żyli Twoim słowem    Jezus ufam Tobie    7.2025 andrew Piątek, dzień wspomnienia  męki i śmierci Jezusa  
    • bo kiedy mama pić zaczęła żeby rozluźnić myśli dzikie w opowiadaniu się wygięła jakoby skocznia fikumików wtedy Kapturek został krową czterej pancerni hydraulikiem lew-kot bez butów wylądował a brat Małgosi w lesie zniknął; królewna zjadła worek grochu żeby jej świni nikt nie przyznał ta inna wzięła w nosek prochu gdyż miała przespać telewizję czworo krasnali wabiąc Czech'a by ze schroniska taraz przepaść kiedy podeszła w krag królewna wolne3'y były, by z nią przespać śniegu królowa lecz bez quatro ugrzęzła w mianie letnich opon aż dziadek dla orzechów łatwo roześmiał ryja nim mu ktoś dał; tylko dziewczynka zapalniczką przygrzała Janka muzykantom rykiem wpierw dolę! i dziewicą przecież nie trzeba być kumatą wilk zżarł Kapturka ale zwrócił królewna grochem sen obsrała drugą krasnale chrapiąc budzą; a ty chciej słodko zasnąć zaraz!
    • @Berenika97 Wiesz, dochodzę do wniosku, że fala sztucznego, interesownego feminizmu przyniosła kobietom wiele złego, włącznie z utratą kobiecości. Mężczyźni szanowali kobiety, podziwiali, kochali, dawały im delikatność jakiej im zawsze brakowało. Były rodziny, każdy miał swoją rolę. A teraz co? Kobieta na rusztowaniu ma podawać cegły a facet będzie na drutach robił? Faceci uciekają od kobiet, nie chcą z nimi rywalizować. Będziemy wszyscy tacy sami, bezpłciowi. Nie o tym był wierszyk i Twoja odpowiedź też nie o tym. Jakby co, to przepraszam za dygresję.  A na temat, to zobacz różę jaka piękna, ale kolce ma :) dobrej nocki
    • @Stracony Są tacy mężczyźni, co zerkają z ukosa a potem biegną w te "kłopoty" z uśmiechem  
    • @GosławaBardzo piękny, intymny i sensualny wiersz. 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...