Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

    Jestem Wielki

 

– Niby z ciebie taki wielki a o półpauzie przed  J  zapomniałeś

   

    Po diabła pauza. Wygląda jak ogon z przodu.

   

    Zresztą mnie wygadujesz a sam kropki na końcu nie masz.

 

 

– Nie jestem pieprzonym leżącym   i

 

-   Spójrzcie. Mam półpauzę z lewej. Można się przełamać.

 

– To ma być półpauza Jakby mucha nasrała.

 

– Cicho wy!

  

   A temu co się stało. Musiałeś wykrzyknąć takim wielkim wykrzyknikiem.

 

   Tu dzieci Interpunkcji śpią. Nie winne za wyczyny rodziców.

 

 

– Przepraszam… jam tu obcy. Czy to u mnie na początku… to półpauza.

 

– Nie. Jedna druga.

 

– To w końcu jedna czy druga?

 

-   Oczywiście… musiał się pochwalić pytajnikiem.

 

– No co ty. Zapytałem więc pytajnik. A u ciebie dywiz na początku, patałachu.

 

•    Dywizja   To już wojna wśród nas

     

   

     Mogłeś zadać pytanie retoryczne.

 

 

~ Co tu się wyprawia. Się wnerwiam i się denerwuje.

 

– My też. Trzy razy się. Się dobrze czujesz. I jeszcze się kropa na początku przypałętała.

     

    Dobrze, że chociaż przecinki poszły w cholerę. Upierdliwe paskudy. Nigdy nie wiadomo…

 

 

–  A temu co. Znowu kropki. Na dodatek trzy sztuki.

 

     Tu portal literacki a nie części zapasowe do biedronek.

 

 

•    Kropki nas nie opuściły. Zarazy jedne. Tylko jemu poskapiły obecności.

    

     Gdzie sprawiedliwość.

 

– Skoro to portal literacki to dlaczego tyle głupot napisaliśmy.

     

    Nie my      autor dziwak.

 

–  Dawać go tu   A gdzie pytajnik

 

-   No tu    ?

   

    Wrzuć go do góry palancie. Za napisaliśmy.

 

  Autora                tego bez kropki

 

–  Autora to w ogóle poza stronę. Niech sobie wsadzi interpunkcję.

 

•    W to miejsce którym zazwyczaj myśli gdy pisze ?¿

 

– Taa    tylko nam wstyd przynosi    a po ciula dałeś dwa pytajniki      a ten drugi dziwny jakiś.

   

    Głupiś    On jest pytajnikiem innym inaczej.

 

–  Taa   Ciekawe do jakich końcówek będzie przydatny.

 

•   Do końcówek pytań rzecz jasna.

 

– Skąd mam wiedzieć? Trza zapytać szamana Myślnika. On dużo wie.

 

-   O ile mi wiadomo w tej chwili jest na pauzie      ,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,

 

– Cholera zwiewajmy! Przecinki przed tobą z prawej.

   

    Atakują kolektyw i pasują jak wykrzyknik do zwłok.

 

•   Zawołajmy entery. Rozdzielą nas i będzie przecinasom trudniej trafić.

    

     Nie mamy tyle kasy a entery zachłanne. Każą sobie płacić powabnym ortami.

 

 ~ Chybu nie mumy zbut wieli.

 

•    Nie. To jeno literówki.

 

~   Ile procent %

 

–  Twardą spacją im przywalić! Zrobić z nich kropki i wykulać poza stronę!

 

–  Nie pytaj, tylko działaj? Daj przykład?

 

 

Jestem autor. Coście porobili z moim tekstem, łobuzy zatracone. Toż to gorsze od chaosu!

 

Ja tak nie napisałem. Jeżeli to próba buntu, to chyba wiecie co trzymam w ręce?

 

 

–– –– Chyba nie

 

– A właśnie że tak. Rózgę czarodziejską Delete.

 

 

•  O kużwa!!!!????……….,,,,,,,,– –– -%%%%

 

 

 

 

 

 

 

Edytowane przez Dekaos Dondi (wyświetl historię edycji)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Wnętrze pokoju wypełnia dym zapach trociczek   Wieczór się domilcza jak nasze zdziwienia nad tym co jeszcze nieotwarte   Dotknij mnie zapachem chleba i młodych warzyw zamiast rozcinać kartki książki
    • Córka generała i syn pułkownika. Nad nimi zadumane wisi włoskie niebo, zaśnieżone łabędzim marmurem ku górze, jak całunem w błękitnym oku wieczności.   Ono widziało Las Augustowski i krzyki niewinnych, nocą, gdy księżyc - czasu podłego towarzysz – spisywał czerwonymi słowami cyrograf z kastą dziedziców sierpa i krwawego młota.   Ono widziało legion zdradzonych, który zaprowadzono ku górom Apeninu, aby maki w pieśni zakwitnąć mogły - z domu nieludzkiej niewoli, na wzgórzach wśród bławatów nieuleczonych ran.   Ono widziało ojców z wyrwanym sercem przez żelazny zryw, gdy zdrada w pył mieliła diamentowe dzieci na kształt gorzejącego ziela na kraterze, w ogniu rysującego do dziś znak naszych dni.   Synowie nie są winni zbrodni swoich ojców, ani córki namaszczenia ich dawną zasługą. Lecz  pamięć wymaga mądrej sprawiedliwości i pokory, aby duch wyrósł pośród ruin.   Wnuk splunie na twarz kata i jego ordery, a my, rozciągając nić cierpliwą jak pamięć, mostem pomiędzy borem, przełęczą i miastem odczytajmy sens słów wykutych w granicie…   Nie w dąsie ociosanym z próżnej tautologi moralistów, którzy palcem, oprawionym w sygnet bolszewickiego miotu i ruchem grabieżcy drwią z naszych blizn - w ziemi odciśniętych przez śmierć.    
    • Całkiem nieźle, choć nie zgadzam się z zakończeniem, bo sam fakt, że błądzisz, nie oznacza jeszcze bycia Głupcem. Błądzenie przynajmniej wymaga jakiegoś ruchu, w jakąkolwiek stronę, a Głupiec nie rusza tyłka ze swojej ciasnoty. miłego dnia:)
    • @Berenika97 - uśmiechem dziękuje -
    • Bardzo mi się podoba. Wydaje mi się, że peel wciąż zachował wrażliwość dziecka na bodźce płynące ze świata i towarzyszące im emocje - zachwyt, zdziwienie, uniesienie, lęk, ciekawość, a jednocześnie wciąż szuka odpowiednich form wyrazu. Nauka skutecznej komunikacji dała mu słowa, które zastąpiły pierwotny pisk, a jednak wciąż są one niedoskonałe. Dlatego szuka się w sztuce innych form przekazania uczuć, myśli, wrażeń. W tekście piosenki "Naprawdę nie dzieje się nic" poeta (M. Zabłocki) przekonuje:   Zaufaj tylko warg splotom, Bełkotom niezrozumiałym   Za każdym razem, gdy chcesz nawiązać kontakt ze światem, bądź dzieckiem, które uczy się od nowa - mówić.   miłego dnia:)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...