Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

udostępniony podgląd świadomego snu
sprawił przyjemność w odgłosie 
niedzielnego dzwonu

 

nareszcie pobudzony mogłem zrzucić
obce koła ratunkowe
dla nieudanych związków z rzeczywistością
której zawsze życzyłem śmierci

 

chciałaś mnie ocalić
przez zielonego ptaka w bezlistnych konarach
ukrytego przede mną
gdy po mszalnym błogosławieństwie
wychodziłem na drogę wprost  
do otwartego sklepu
pełnego wódki i tanich landrynek

 

i wierzę
że to nie omam

 

 

Edytowane przez kb. (wyświetl historię edycji)
Opublikowano (edytowane)

@kb. lucid dream...znam i czasami lepiej mi się w nim żyje. Ciekawy wiersz, puenta nawiązuje klimatem do początku utworu, ale tli się tam wiara na jawie, chyba w kogos dla Ciebie ważnego...Pozdrawiam serdecznie

Edytowane przez Gość (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

@Krzysztof_Kurc no tak, prawda

@łucja z cheba być może.

to jeden z tych starszych "niedokończonych". teraz rano widzę że po zmianie wyszło nieco groteskowo z tym sklepem w niedzielę. czyli próba nieudana :))

@Dag Dag, w pewnym sensie lucid dream to ucieczka od realności. ileż można uciekać...

 

dzięki za czytanie, pozdrawiam

Opublikowano

@kb. przypomniałeś mi o pewnym zdarzeniu na kochanym podlasiu. Białystok niedziela po sumie w największym kościele w mieście, odwiedzałem dziadków więc zaszedłem do sklepu kupić jakieś czekoladki. Pech tak chciał, że wbiłem się w kolejkę tak na oko 10 babuleniek w berecikach i każda jak jeden mąż - pół litra na ustach(każda!). Parsknąłem śmiechem chyba sam z siebie, że z czekoladkami się wygłupiam, druga myśl zrobiło mi się jakoś dziwniej cieplej wiedząc, że nie mogę być nigdzie indziej tylko na podlasiu.

 

pzdr 

Opublikowano (edytowane)

@łucja z cheba skojarzenie prawidłowe. cóż, po dziecięcemu mówiąc alkohol jest be, choć nie dotyczy to wszystkich. niemniej każdy może mieć swoje takie minus pięć minut.

z tą opinią pani psychiatry w zasadzie można się zgodzić. to taka odwrotność owych - choć niekoniecznie tych samych - minus pięciu minut, tak mi się widzi... nie przeciwność lecz odwrotność.

dzięki za czytanie, pozdrawiam :))

Edytowane przez kb. (wyświetl historię edycji)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Waldemar_Talar_Talar Twój wiersz ma charakter uniwersalny - brzmi jak opowieść, która świadczy o tym, że  przeszedłeś przez życiowe lekcje i wiesz o czym piszesz. Pozdrawiam. :)  
    • @FaLcorN W sumie to dobra filozofia - czasem trzeba po prostu płynąć i nie walczyć z każdą falą. Takie podejście czasem naprawdę ratuje zdrowie psychiczne. Jest tylko jedno ale - ale co, jeśli ta fala prowadzi prosto na skały? Czasem warto wiedzieć, dokąd płyniemy. :)))
    • @tie-break Nie w każdym moim wierszu muszę podawać konkretne przykłady. Bo każdy z osobna tworzy historię, która jest spójna. W każdym takim wierszu podmiotem jest tzw. "Legatus mortis", istota demoniczna która jeszcze jako człowiek była powołana jedynie do cierpienia a nie życia. Jest to byt uwięziony między światami ludzi a demonów. Posłaniec śmierci i jej wierny piewca. I u mnie nie jest tak że wszystko jest bez sensu. Sensem jest umysł i jego potęga. Poznanie prawd i dociekanie do nich nawet jeśli miałoby to skończyć się obłędem lub zagładą. Uczucia są zbędne, liche i kłamliwe. To potęga rozumu ma spełniać rolę wręcz omnipotencką. Celem jest pojęcie bezsensu istnienia w ludzkim wymiarze czasu.  A zarazem zachowanie trwania myśli po wieczność. To trochę jak w modernistycznym pojmowaniu "nadczłowieka", lecz nie w wyższości klasy inteligenckiej(choć to też jest ważne). U mnie "nadczłowiekiem" jest ten który wie, że wszystko jest prochem, próżnią zawładniętą przez fatum od którego nie ma ucieczki. Ten który umie urządzić się jednak w tej pustce i trwać w niej aż do smutnego końca. Mając nadzieję na życie wieczne w postaci nie cielesnej czy duchowej a tryumfie myśli.
    • @Mitylene Bardzo dziękuję! Przepiękny komentarz, jestem nim zachwycona. Pozdrawiam. 
    • @Migrena   Bardzo dziękuję! Czuję jak ciągle jesteś na tym portalu. Wspominają Twoje niezwykłe metafory i obrazy Ci, którzy tak bardzo nie  mogą znieść Twojej  wyobraźni, kreatywności i talentu. Ale ludzka zawiść była, jest i będzie. Pozdrawiam.  @Lenore Grey poems@Rafael Marius@Leszczym@antonia@Andrzej P. Zajączkowski@Simon Tracy Serdecznie dziękuję i pozdrawiam. :))) 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...