Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Super! ;)) Akrostychy są przepyszne, twój - fantastyczny, a może by z tego pokombinować wiersz biwakowy?, z przesłaniem pt: „MÓJ KOC” - i dać go na noc ;) , a przy okazji domknąć sobie obie strony tekstu? Przepraszam, że ośmieliłem się eksperymentować nad twoim gotowym dziełkiem, ale jest po prostu urocze, letnie, wakacyjne. Pzdr.:)


 

Mazurskie jeziora, szeleści tataraK

Ówdzie ptasi koncert, pod żaglem gorącO...

Jeszcze tylko chwilkę słońca - i dobranoC

 

Wtedy jednak stracimy rym, więc twoja wersja jest - the best.

Edytowane przez Tomasz Kucina (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Do mnie to? Nie widzę nick'a, ale wnioskuję z treści tego komentarza, i tego co wcześniej pisałem w swoim. O czym ty ze mną piszesz?, wypowiadałem się wcześniej - co do tekstu, masz jakieś problemy osobiste, że prowadzisz dyskusję w całkiem obcym mi kierunku? Nieczytelnym?;) Co się dzieje?, mam nie komentować twoich tekstów?, zdaje się to był pierwszy mój komentarz u ciebie, wystarczy jasno sprecyzować.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

No tak, tylko po co dziwne sugestie o tym, że ja byłem pod tym żaglem, odniosłem się tylko do tekstu, i widocznie niepotrzebnie próbowałem złożyć akrostych dwustronny - domknięty w formie zabawy z tekstem, musiało się nie spodobać skoro wycieczki poza tekst i piosenki z czasów moich dziadków. Jak stop, to stop, rozumiem ;)

  • 1 rok później...
  • Marianne_ zmienił(a) tytuł na Znad jeziora Mój

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @Alicja_Wysocka, chyba pragniesz jakiegoś przełomu. Ja myślę o wielu "mocnych" scenach. Ale miejsce jakiejś przełomowej sceny powinno chyba być dopiero na końcu książki. A na koniec książki to ciągle jeszcze za mało stron.
    • @violetta najpewniej po nic :)  @Nata_Kruk możliwe, że to smutne myśli snują mnie, choć wbrew pozorom, bez żadnej krzywdy.  Pozdrawiam serdecznie

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      ... czasem miewam podobnie.
    • osobiście, to mi się oczy zaczęły otwierać od covida i zaczęłam się bardzo uważnie przyglądać co robią ręce władzy, czy tak zwanego systemu, kiedyś pewnie jak wielu, wybierałam mniejsze zło lub nie chodziłam na "wybory", starałam się żyć swoim życiem, które chyba wyobrażałam sobie, że jest w jakiejś bańce "której to nie dotyczy", no cóż, bardzo się myliłam, dlatego tak mnie dzisiaj bardzo boli ignorancja ludzi, na którą nie mam wpływu, ale potrafi doprowadzić mnie do wrzenia :P   nie jestem osobą podatną na manipulacje (oczywiście, jak mi wskoczą reklamy hoka, gdzieś pomiędzy logiką, a nadmiarem tych do biegania, biegam nałogowo, to się im zazwyczaj, nie oprę, ale robię to z pełną świadomością, albo tak mi się wydaje ;) więc z mojego punktu widzenia, system nas odczłowiecza, hoduje nas, bo czegoś od nas potrzebuje, np. naszej krwi (awersacja), naszych pieniędzy, naszych emocji, dlatego karmi nas, jak świnie, pasie informacjami i tuczy złudzeniem sensu (także w sztucznych cyckach;), nie ma nic za darmo  a jak już będziemy niepotrzebni i cudem, przeżyjemy, to i tak, nas zutylizuje    (dzieciom z 2 klasy podstawówki, serwuje się teraz lektury, o starcie, matki lub ojca, albo obydwojga rodziców, przyzwyczaja się je, do śmierci)   jakby uważam, że ciągle jest aktualne to, że "ludzie ludziom zgotowali ten los" i pewnie będzie, choć tego nie rozumiem, bo przecież w takiej masie (mięsa?) istnieje wielki potencjał, ale przestałam już się wkurzać na ludzi, zajętych dokarmianiem swojego konsumpcjonizmu, swoich idealnych obrazków, ponieważ to niczego nie przynosi, ciągle i niezmiernie jednak mnie wkurwa, że ten system, nie ma imienia i nazwiska, a jeśli nawet się trafi w nim jakieś imię i nazwisko, to i tak odjedzie ono z tego padołu, jak pączek w maśle i że sprawiedliwości nie stanie zadość, żaden włos nie spadnie zbrodniarzowi, nie mam wiary w to, że chociaż historia, ich kiedyś osądzi, rozliczy, coraz pełniejsza algorytmów, nowego pokolenia i tego co dzisiaj ma być "jedyną, najprawdziwszą prawdą",  ale mam nadzieję, że istnieje chociaż jakiś bożek, który da im popalić, jak sobie będą tak stali spokojnie, w urnięce, u kogoś, na wypasionej krzywdą innych ludzi, komodzie ;) 
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      To jest bardzo trudna sprawa.I nie ma chyba dobrej odpowiedzi. Natomiast jeśli ktoś pisze wiersze w sposób niebezpośredni zachęcające do samobójstwa, pokazujące je jako jedyną opcję w danym momencie, staram się reagować. Bo jeśli ktoś ma naprawdę takie myśli, to powinien poszukać profesjonalnej pomocy, a nie paplaniny na forach hobbystycznych. A jeśli jest to tylko teatr, projekcja - to może wywierać szkodliwy wpływ na innych. Nie wiemy przecież, kto w jakim stanie psychicznym czyta nasze wiersze. 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...