Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

  • 3 miesiące temu...
  • 8 miesięcy temu...
  • 1 miesiąc temu...
  • 4 miesiące temu...
  • 1 miesiąc temu...
  • 1 rok później...
  • 4 tygodnie później...
  • 4 miesiące temu...
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Przed chwilą często, w tej chwili rzadko

Słowo zrównujesz z do ust pomadką

Którą tak łatwo jest zawsze zmienić

Żeby się sztucznym blaskiem mienić

 

  • 5 miesięcy temu...
  • 1 rok później...
  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

@violetta

 

Ładne piosenki, a YouTube nie wystawi ci żadnego rachunku - zgodnie z prawem o własności intelektualnej - rachunek może ci wystawić tylko i wyłącznie Autor - Artysta, a z tego co wiem - jeśli ktoś rozpowszechnia dobro kultury światowej za darmo - artyści całują po rękach takich jak pani i ja.

 

Łukasz Jasiński 

Opublikowano

@violetta

 

Ostrożnie, kochanie, teraz odpoczywam i piję wódkę i słucham (znaczy, odbieram drgania), dajmy przykład: nie zmienię zdania - wszyscy Amerykanie, Niemcy, Rosjanie i żydzi - jak i tam zwał to zwał - źle robią, zostawiają czarne torebki, a tam, kurwa jego mać, może być bomba, jako poganin - nie zmienię zdania.

 

Jedni mówią, iż o życiu ludzi świadczy bogactwo, a ja mówię: o życiu narodów świadczy serce.

 

Łukasz Wiesław Jan Jasiński herbu Topór 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Manek dziękuję @Nata_Kruk tak też może być dzięki @Kwiatuszek dziękuję @beta_b dzięki
    • @Marek.zak1 przychodzę zawsze z porą ksjężyca Jak on prosto w ramiona kochanki  Nie znaczę więcej niż intercyza Rankiem wychodząc tylnymi drzwiami   To tak z innej perspektywy. Bardzo liberalne podejście do życia i relacji bo stereotypowo facet ma większe skłonności do skoków w bok    Pozdrawiam 
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Ciepełko? W kostnicy? A może to wiersz o efekcie cieplarnianym?
    • Tłum niewidzialnych na naszych ulicach mknie rozebrany do krwi oraz gnatów. Pędem biedaków, bezdomnych tłum gna ów prosto w ciepełko z napisem kostnica.   Tłum niewidzialnych — na czyich ulicach? Tych, którzy są na nich kiedy zmierzchnie. Oni spiąć na nich opuszczają je we śnie lub kiedy zgaśnie w latarni dusz iskra.   Beton i ziemia — plastik oraz słońce. Bardzo odległy blask smutny z zapałek. Beton i ziemia — przedsionek do końca   i koce do cna, do nitki wygrzane. Beton i ziemia — nie wszystko stracone — beton dla ziemi, ziemia ciałom kalek.
    • O synu mój — głos w gasnącym dzwonie,  czy słyszysz mnie, gdy cień się kładzie?  Gdy noc, jak welon, snuje się po tronie  dni, których nie odzyskam w zdradzie?   Kochałem cię w milczeniu ścian,  w spojrzeniu, co nie znało słowa —  lecz serce drżało — jak pusty dzban,  gdy wiatr w nim szuka snu – bez słowa.    Twój śmiech był światłem, lecz ja, z        kamienia,  nie znałem blasku – tylko cień.  Więc gubiłem cię… bez pożegnania,  jak dusza gubi ślad przez dzień.    Teraz, gdy tętno gaśnie w zmroku,  a mgła spowija każdy ruch —  widzę cię znów — u twojego progu,  z dzieckiem na ręku — jak dawniej Bóg.    Niech twe ramiona nie znają chłodu,  niech dłoń twa trzyma świat bez win.  Ja odejdę — w cień, wśród lodu —  lecz we mnie zawsze: ojciec i syn  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...