Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Ktoś obok przechodzi,

nawet mnie nie zauważył.

Idzie następna osoba,

staje koło mnie,

sekunda i już sobie poszła.

Sam nie wiem,

po co się zatrzymała.

Nadchodzi kolejny człowiek,

pyta się która godzina.

Ledwo wyciągnę zegarek,

już sobie poszedł.

Czemu tak jest,

dlaczego tak się dzieje?

 

Edytowane przez OBOJĘTNY (wyświetl historię edycji)
Opublikowano (edytowane)

 

Ktoś obok przechodzi.

Nawet mnie nie zauważył.

Idzie następny.

Staje niedaleko na kilka sekund. 

I już sobie poszedł.

Nie wiem, po co się zatrzymał.

Nadchodzi kolejny.

Pyta która godzina.

Ledwo wyciągnę zegarek a już sobie poszedł.

Czemu tak jest, dlaczego tak się dzieje?

Nie wiem, może jestem tylko chwilowo ukazującą się zjawą.

 

 

Tekst całkiem OK.

Pozdrawiam

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 
Edytowane przez Polman (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Oj tak szczególnie boli wtedy gdy myślisz że masz przyjaciółka a coś nie tak po jej myśli i zapominają o tobie nawet ci, których uważało się za przyjaciół to dopiero coś strasznego szczególnie gdy się zaufaniem obdarzylo

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

"Po co" piszemy rozdzielnie, chyba że to licentia poetica. A tak poza tym to tekst dobry, skłania do zastanowienia się. Mam wrażenie, że to spotyka każdego.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @UtratabezStraty Kara pozbawienia wolności staje się wyraźnie ... afrodyzjakiem. Marek nie cierpi z powodu rozłąki, lecz wprost przeciwnie - ekscytuje się nią. Więzienie zamiast oddalać małżonków, zbliża ich w jakiś przewrotny sposób. Marek zachowuje się jak nastolatek zakochany po uszy, Agnieszka zachowuje pewną normalność, ale jednocześnie gra w tę samą grę - ugryzienie, kopniaki, pokazanie języka. Ona też to rozumie i przyjmuje. Nie jest to nudny tekst, chociaż lekki ton, niemal farsowy, może wydawać się nieadekwatny do powagi sytuacji. Ale rozumiem, że to Twój zamysł. Jak zauważyła Alicja, lepiej się czyta. Zgrzyta mi jeszcze nadmiar powtórzeń - "Agnieszek".
    • @Berenika97  poruszyłaś moją tragiczną strunę, tego doświadczyłam. I wtedy oprócz wszystkich uczuć jest też samotność. Nie wiem, może nie umieją pomóc, może boją się że zranią jeszcze bardziej ? Nie wiem. Dziękuję za piękno  
    • @Annna2Zauważyłam, że ludzie mają tendencję do unikania rozmów czy odwiedzania ludzi chorych albo dotkniętych tragedią. Twierdzą, że nie wiedzą "co mówić" albo się boją. Mojej znajomej (z pracy - nie koleżance) zginęło dziecko w wypadku, zostało potrącone przez samochód i to na pasach. Gdy wróciła do pracy czuła się okropnie samotna. Zaczęłam z nią rozmawiać o różnościach, a ona do mnie "jak ja nienawidzę tego kierowcy i Boga".  To jak można "odtrącić" społecznie taką osobę? Nie chcieć pomóc?
    • @Berenika97  dziękuję Berenika. Tak, tragedia- boli że tam na ziemiach gdzie urodził się Bóg dalej jest cierpienie.. I tu wkroczyła polityka- bo politycy utworzyli kraj na prastarych ziemiach.  Bo można też zacząć od wojny sześciodniowej. I tak w kółko, spokoju nie ma. A przecież Bóg wybrał człowieka, jesteśmy my jako ludzie- sakramentem, przez który Bóg udziela błogosławieństwa narodom i światu. I tu powinien być pokój. Ale go nie ma. W Bogu wielbię Jego słowo, w Bogu ufam, nie będę się lękał: cóż może mi uczynić człowiek? (Psalm 56)   To, że chciałaś, zastanawiałaś się jak pomóc- jest piękne. Dziękuję.
    • @Dariusz Sokołowski Napisany 13-tką, ze średniówką Masz dużą świadomość literacką ale co z tego? -  za moment go zabierzesz z portalu?  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...