Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zrezygnowałam z ludzi bardzo dawno temu.
Coś sobie przypominam, chociaż - bardzo mgliście
Istnieli w środku nocy, istnieli także rano
Czasami - częściej ... rzadko - intencje mieli czyste

 

Należało się dostrajać - w społecznie układne szatki, być miłym i pokornym, na sercu ... miłości nosić łatkę

Pewnego dnia o drugiej - udałam się na wagary
I po naradzie długiej - straciłam w to wszystko wiarę
W pikuty z samym Mefisto - wygrałam chałwę i lody
Kłaniamy się sobie z daleka
Symbioza wzajemnej zgody


Czy raczej może zgodności: spowiedzi, rachunki sumienia, palące krytycyzmy, chowanie dumy do cienia

A w świetle słońca niech błyszczy: ''przepraszam was wszystkich, że żyję,'' jesteście tacy wspaniali ...
Wyrzekam się siebie - ktoś ... pije?
Do mnie czy za moje zdrowie?
Tak, tak - Bóg zapłać za życzliwość!
A ludzie wszyscy to ... gdzie są?
I w tym jest kluczowa wątpliwość ...

Opublikowano (edytowane)

 

Trudno ocenić. W sumie nie jest źle.

Twoje teksty są rymowane, a wydłużenie frazy bardzo im sprzyja (moim zdaniem

to świetny zabieg, wydaje mi się że uzyskujesz w ten sposób optymalny zapis).

   

Z drugiej strony ciężko zatrzymać się w tekście, bo i peelka lubi sobie pogadać

(nawet bardzo) i mam wrażenie, że przez to trajkotanie

ciężko się komukolwiek  (w tym czytelnikowi) przebić.

 

"Zrezygnowałam z ludzi bardzo dawno temu."

 

biorąc pod uwagę to co przed chwilą napisałem

mogło to wyjść wszystkim na dobre... :P 

 

Miewasz dobre frazy, ale w natłoku myśli łatwo je zgubić

Być może o to chodzi, nie wiem jaki jest koncept podania tego w ten sposób

Czy jest to jakieś celowe działanie by przykryć to co istotne, nie zatrzymywać się nad tym 

trochę tak pierdoląc trzy po trzy aby przypadkiem za bardzo się nie zdradzić?

możliwe że peelka boi się spokojnych, poważnych rozmów stąd takie a nie inne zachowanie...:P

 

w każdym razie chciałbym dla przeciwwagi przeczytać Twój tekst

w którym podmiot liryczny jest bardziej wyważony, skupiony. 

Możliwe, że wpłynie to dobrze na przekaz bo w tej chwili jest jakby zbyt rozmyty. 

Pozdr.

 

 

Edytowane przez Paweł Artomiuk (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

@Paweł Artomiuk Wielkie dzięki za tą recenzję - mega trafną zresztą. Już zresztą zostałam podsumowana, że do rangi 'Skowytu' moje wyliczanki raczej się nie kwalifikują ;))))), ale tak to właśnie wygląda: kiedy piszę, to jest to dokładnie taki werbalno-myślowy 'potok' - z którego, jak sam zauważasz ok. 70-80% można 'odcedzić' jako dobrą frazę i rzeczową treść. I właśnie Twoje spojrzenie na tą 'technikę' od strony nieco psychologicznej naprawdę ma sens - o tym 'zagadywaniu' jakichś faktycznie istotnych treści czy problemów. Z reguły zresztą pewne motywy bardzo się powtarzają, tj. np. JAAAAA ;), ja versus Bóg, Szatan, kobiece 'dylematy' itp. - no i oczywiście wszystko zapakowane te wyliczanko-rymowanki. Zazwyczaj ta treść wylewa się ze mnie i MUSI być rym - nawet jeśli jest to zbędne, tandetne czy naiwne. Cieszy mnie to, że jest tu kilka osób, które wnikliwie czytają to, co piszę - są obiektywnie krytyczne czy nawet proponują znacznie lepsze wersje utworów, które ja uznaję za gotowe. Wrzucam tu wiersze, które tworzę od 2017 roku - są i 'gnioty' i nabufonione patosem refleksje, ale to jest moje postrzeganie - może kiedyś stworzę coś, co uznasz za sensowne, ale - to może jeszcze trochę potrwać ;) 

Pozdrawiam! :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Natuskaa

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Buch!    Rach!   Ciach!   Maszyna  Czy strach?   I życie ukryte  Za zasłoną świadomości    Bo czas nie ma  Dla nikogo litości    Gdy pędzi za nieznanym 
    • MRÓWKI część trzecia Zacząłem się zastanawiać nad marnością ludzkiego ciała, ale szybko tego zaniechałem, myśli przekierowałem na inny tor tak adekwatny w mojej obecnej sytuacji. Podświadomie żałowałem, że rozbiłem namiot w tak niebezpiecznym miejscu, lecz teraz było już za późno na skorygowanie tej pozycji.  Mrówki coraz natarczywiej atakowały. W pewnej chwili zobaczyłem, że przez dolną część namiotu w lewym rogu wchodzą masy mrówek jak czująca krew krwiożercza banda małych wampirów.  Zdarzyły przegryźć mocne namiotowe płótno w 10 minut, to co dopiero ze mną będzie, wystarczy im 5 minut aby dokończyć krwiożerczego dzieła. Wtuliłem się w ten jeszcze cały róg namiotu i zdrętwiały ze strachu czekałem na tą straszną powolną śmierć.  Pierwsze mrówki już zaczęły mnie gryźć, opędzałem się jak mogłem najlepiej i wyłem z bólu. Było ich coraz więcej, wnętrze  namiotu zrobiło się czerwone jak zachodzące słońce od ich małych szkarłatnych ciałek. Nagle usłyszałem tuż nad namiotem, ale może się tylko przesłyszałem, warkot silnika, chyba śmigłowca. Wybiegłem z namiotu resztkami sił, cały pogryziony i zobaczyłem drabinkę, która piloci helikoptera zrzucili mi na ratunek. Był to patrol powietrzny strzegący lasów przed pożarami, etc. Chwyciłem się kurczowo drabinki jak tonący brzytwy, to była ostatnia szansa na wybawienie od tych małych potworków. NIe miałem już siły, aby wspiąć się wyżej. Tracąc z bólu przytomność czułem jeszcze, że jestem wciągany do śmigłowca przez pilotów. Tracąc resztki przytomności, usłyszałem jeszcze jak pilot meldował do bazy, że zauważyli na leśnej polanie masę czerwonych mrówek oblegających mały, jednoosobowy zielony namiot i właśnie uratowali turystę pół przytomnego i pogryzionego przez mrówki i zmierzają szybko jak tylko możliwe do najbliższego szpitala. Koniec   P.S. Odpowiadanko napisałem w Grudniu 1976 roku. Kontynuując mrówkowe przygody, następnym razem będzie to trochę inną historyjka zatytułowana: Bitwa Mrówek.
    • Ma Dag: odmawiam, a i wam Doga dam.        
    • Samo zło łzo mas.    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...