Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki
Wesprzyj Polski Portal Literacki i wyłącz reklamy

Pod białym parasolem


Rekomendowane odpowiedzi

Rozmowy o uczuciach kończy nierównowaga. 
Poświęcamy zaplanowane przyjemności,
gotowi obsesyjnie deptać po odciskach 
byle wydobyć z siebie coś najtrudniejszego.

 

Wiem dlaczego rano nie patrzyłaś na pijaka z lustra.
Od niego miała wyjść rozkosz pozycji stojącej.
I nigdy nie chciałaś, żeby na dnie kieszeni 
szukał reszty z nocnych zakupów.

 

Są dziury na powietrze, tłumaczyłem nimi życie jak niebanalną dobroć. 
A ty wciąż zostawałaś sama - kwitnącym pędem wiatrołomu. 
Niedostępna dla mojej quasi wyobraźni, usiłującej mocno gorzką aurę 
nazwać artystyczną pogodą ducha.

 

Najskromniejsza miłość może trwać długo 
choćby w bezpiecznej odległości.
Nie chcę z inną, która brzydzi się 
uciekającego pająka.
 

Edytowane przez kb. (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

@kb.  a z jaka trudnością zmagamy się dzisiaj? I nie chodzi tu o nieprzyjemną  sytuacje, ale o sytuację w której polegliśmy::)))) ZDróweczko Panie K. Dobry utwór

 

przepraszam wygłupiam sie troszkę

Edytowane przez Maja Cyman (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@łucja z chebu tak myślę, że przymiotnik "najskromniejsza" jest nieco pojemny znaczeniowo i nie musi oznaczać stopnia subiektywnej oceny. owszem, może być wielka miłość ale też taka "niedbająca o rozgłos, uznanie" (to drugie znaczenie za 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

)

odnośnie książki - to ja dziękuję za możliwość podzielenia się :))

i dziękuje za tutejsze czytanie, pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Chciałeś refleksyjnego wieczoru z mniejszą intensyfikacją wydarzeń ażeby wszystko było inaczej. Za późno chciałeś, acz po prawdzie wcześniej nie szło się połapać. Marniałeś wszędzie tam gdzie nie idzie o żadną prawdę, a szczerość i prostota są tylko durnym i zidiociałym błazeństwem, a wielu tak chce ciebie odbierać. Potem jeszcze ich przepraszałeś i chciałeś wytłumaczyć. Lubią słuchać tłumaczeń oczywistości. Robiłeś to na próżno, bo oni (oni są) i tak niczego nikomu nie wybaczają, a najmniej fakty o sobie. Poza tym wzbudzające gremialny śmiech chcenie nie idzie tutaj po medal. Zresztą sam fakt spaceru po medal jest w istocie czymś niepragmatycznie dość zabawnym i w gruncie rzeczy osobliwym. No a potem 2 piwa i 12 papierosów i odzyskujesz przynajmniej względny spokój wieczoru. Seranon, 02.05.2024r.
    • dotykaj jasnoróżowych czubków azalii niczym moich piersi pod kostiumem motyla ramiączkami i spódnicy baletnicy  delikatnie przeświecasz przez baldachim łączący z polnymi kwiatami drzewami idziesz bo kocham ci pokazywać      
    • Zdążyć przed zimą.   Ostatnie lato było zbyt intensywne. Nawet herbata straciła swój poranny smak. Zastąpiła ją kawa. I te znaki krzyża na czołach bliskich zawstydzały coraz bardziej.   Kto dziś pamięta? - myślała czasem, patrząc, czy zjawi się sąsiadki kot. Przygotowała to nic (coś) dla niego. To ich rytuał był.   Kto dziś pamięta o porach roku? Rytmicznie wyznaczał je czas. Majowy mróz 24 pościnał liście. Reakcji brak, relacji brak.   Ktoś zakpił – myślała, a wzrok już poza horyzontem był i to lękliwe spojrzenie. Kto zakpił? - a przecież to mój jest czas. Łódka (łódeczka) dziurawa, ale dryfuje… Płynie do Oceanu - po łaski , po blask.   Płyniesz do tamtej strony światła. Z tej ziemskiej strony cienia, gdzie karty rozdaje ślepy los, a trudno jest płynąć pod prąd. I lichą masz wciąż nadzieję, że tu jest szczęście twe, a ziemia cię błogosławi i cichą masz nadzieję: życie nie skończy się. Licha jest ta nadzieja, oddalasz wizję zaświatów, nie chcesz zadręczać się, choć wiesz, że pyłem jesteś. Wierzysz w swą ludzką moc i szukasz odpowiedzi.   Kiedyś trafisz tam. A kiedy trafisz tam, a Wielcy  cię odprowadzą - wygrałeś swój życia los.   DANTE przewodnik zostawił: porzuć wszelkie nadzieje. Piekło ma kręgów 9.    Spójrz w wodę i rzuć kamieniem. Kręgi zatacza swe.
    • @Giorgio Alani pisząc ten wiersz raz mi przemknęła myśl o twoim utworze sprzed roku lecz niestety żadnej inspiracji tu nie poczyniłem. Pozdrawiam.
    • rozumiem ból niemy krzyk łez rozpacz na strunach smutku sama lecz ten co odszedł szczęśliwy jest a te wzruszenia zostają dla nas   pozdrawiam
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...