Gra rymów

[jan_komułzykant]

malaga, tiki taki - to był dopiero ból,

bo w środku tłuste robaki, na dopych?

 

[Gizel-la]

bez względu na "dodatki", jest na nie popyt

ja jednak odpuszczę, by się wbić w mój szyfon i tiul

[jan_komułzykant]

pewnie tak samo, gdybym nie miał kopyt,

w szpilkach też niejedną odegrałbym z ról.

 

 

[Gizel-la]

ciekawe jakie Twoje tropy?

czy takie jakie zostawia wół?

[jan_komułzykant]

najlepiej je widać w roztopy

i gdy zgięty chodzę, w pół.

 

 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

[Gizel-la]

ale nie wskakujesz na stół?

ja wskakuję, choć częściej koty...

[jan_komułzykant]

wskoczę, lecz czas jechać, bo muł

mój narzeka - odpala jedynie na popych.

(dobranoc)

[Gizel-la]

oby nikt we śnie nie truł,

a przyśnił się wymarzony urlopik!:)

 

dobranoc!

[jan_komułzykant]

bardzo dziękuję, a więc śnił mi się wół,

który na pół rozerwał mi z namiotu tropik.

[Gizel-la]

może pijany, że tak we śnie się snuł?

może do wody wpadł i się utopił?

[jan_komułzykant]

poszedł na łąkę, tak mówili chłopi

i leżąc na tropiku trawę sobie żuł.

[Gizel-la]

i cały tropik opluł?

to go w zadek kopnij...

[jan_komułzykant]

rzekłbym pół na pół,

nie kopnę, dziś latam na lotni.

[Gizel-la]

na takiej ze szmatą i bez kół?

a nie lepiej w jakiś wieczór sobotni?

 

[jan_komułzykant]

korzystam zawsze, gdy mi się koleś ulotni

- dziś katamaran dzieli z żoną na pół.

[Gizel-la]

to tacy są obrotni...

wzbogacili się na hodowli pszczół?

[jan_komułzykant]

to małżonkowie są wielokrotni,

więc krocie mnożą, dzieląc stół.

[Gizel-la]

zapewne bardzo oszczędni i roztropni

a mieli chociaż przyjaciół?

[jan_komułzykant]

mieli i mają, są też obrotni,

 pożyczkę pewnie niejeden zaciung.

[Gizel-la]

ciekawe kiedy teraz spłaci

bo suma pożyczki się zwielokrotni