Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

(Nic chyba nie zamówię

Z reguły pożeram stek bzdur, a dziś nikt nawet nie chce podać karty)

 

Pytasz, czemu rzuciłam pracę 'na taśmie'?

Ok ... ok ... tylko nie mów - NIKOMU:

kolekcjonuję pozy swego ego ... To świetnie płatne! - kwitki mam w domu.

 

A tamta mała ... nieśmiała dziewczynka

na pewno nigdy

nie była w teatrze.

Tym z ludzkich twarzy, autobusów, 

srebrnych lusterek, posążków z kości.

 

‘Sto siedemdziesiąt stopni’ tam grali 

- w ostatni weekend

Teeeż cię widziałam!

Wtedy i tutaj, nawet nie teraz

Ten wafel pachnie liściem laurowym!

Myślisz, że ona też coś przeczuwa?

Nie, nie twój wafel - tamta dziewczynka.

(...) Robinson Cruzoe nie był na wyspie, kiedy Król Much łapał tam ważki (...)

 

Myślisz, że w końcu ktoś zdał sobie sprawę, że dla tych, co łamiąc przykazań siedem (w sobie coś zmięli, zgięli, strzaskali) - worek prezentów od Mikołaja - jakże świętego (niezaprzeczalnie) w tym - i następnym roku zostanie - niechybnie raczej - zrekwirowany. 

 

Czy to u Żydów świętują Ramadan?

Zaraz, poczekaj, ktoś mi to mówił ...

że jest to słowo tak bliskoznaczne, że Kopaliński nawet nie badał

Od koszernego jadła Szyjitki ..., nie, nie przybiorą wcale na wadze,

a młody mułła w przyszłą sobotę pójdzie do pubu – ‘Kamikaze.’Mówisz: 'komedia' ?

Dobrze, przestanę.

 

Dźwięczeć litery dźwięku obrazem,

przestawiać szyki słowom i zgłoskom

Winnam hodować kanarki w klatkach

Albo sprzedawać w marcu arbuzy

"Wiersz w adidasach" - chciałam to wydać ...

 

Zegarmistrz umarł na Boże Ciało

Zecer powiedział: "Resztek nie składam,"

wydawca zmienił adres mailowy,

mąż znalazł inną, 

dzieci dorosły, 

ksiądz nie dał wiary ...

Jesteś tu może? 

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Dzień dobry, trochę pan się spóźnił  Przepraszam bardzo, zabłądziłem w próżni  Skąd pan przebywa, opowie pan coś o sobie Jestem dziwną istotą, nie rozumiem sam siebie  Brzmi to znajomo, nie zawsze idzie nam po myśli  Oczywiście, lecz czuje, że moje życie to nieustanny wyścig  Za czym pan tak gna? Jeśli mogę wiedzieć Jasne, że tak. Mogę panu opowiedzieć  Goniłem za miłością i poprawą własnej egzystencji Nie wyszło mi to dobrze, a chciałem być jak sól tej ziemi A więc, co poszło nie tak? Zbyt bardzo się starałem, nie zadbałem o głowę  Teraz nie opuszczam myśli, jakby czarodziej rzucił klątwę  Zabrzmiało to poważnie, może Pan swobodnie spać? Mogę, gdy moje oczy nie mogą rady dać  Chciałbym bardzo Panu pomóc, ma pan jakieś zainteresowania? Uprawiałem dużo sportu, teraz każda czynność jest jak olimpiada Zresztą, jaki Pan? Nikt tak dobrze mnie nie zna, jak moje drugie ja Bardzo dobrze wiesz, że przez ciebie nie mogę spać  Nadchodziłeś zawsze, w najgorszym momencie Chciałeś mej poprawy, teraz jestem tu gdzie jestem  Ty mi doradzałeś, się mną opiekowałeś Gdyby ciebie nie było, było by mi łatwiej  Szanowny Panie, proszę o spokój  Byłem spokojny, lecz ty mi go zabrałeś  Wiem już jedno, odseparuje się od ciebie Ponieważ dla mnie nie jesteś, żadnym człowiekiem 
    • Róże   Że się słowik rozśpiewał nad tobą W ten czas gdy kwitła łąka i maj A słońce które dało ci kolor Widziało krew czerwieńszą niż kwiat   By ciernie co rdzeń plotły ku górze Chciały marzenia oddać niebiosom Mogły na strzępy potargać uczucie Bo ich błękity wziąć same nie mogą
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Samotny podróżnik - Tie-break/listopad 2025  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...