Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

 

tak długo pod kimś wybierał glebę

że w końcu sam zakopał się w biedę

  

                *

chciał złapać krokodyla

przerobić skórkę

na buciki właśnie

marzył i zapomniał

że zwierzak ma paszczę

 

                   *

tak bardzo wzbił się ponad

że w samotności skonał

 

           *

małe gówienko

pyta tatusia

co tak tu śmierdzi

że do wymiotów

zaiste nas zmusza?

powiedz proszę

co to za zapach

 

synu

ty nie wiesz?

to mój kolega

wokół nas lata

 

         *

strzałka czasu

wciąż w dupce nam wierci

im dłuższe wiertło

tym bliżej do śmierci

 

           *

miłosierny diabeł

z łezką w kopytku pyta

chciałeś tu przyjść

czy umysł twój chory

 

ty też byś chciał

miałem już dość

tych białych skrzydeł

wokół gadały same anioły

 

   *

buda

wolność zyskała

uwolniła się od pieska

teraz jej smutno

bo nikt w niej nie mieszka

 

          *

po co mi ucho

pomyślał dzban

jeno kłopot

z paskudem mam

na domiar złego

mnie oszpeca

 

złapano bez ucha

 

wyślizgał się biedak

i rozleciał

 

         *

piłeczka stuka

dopóki ścianę

może odszukać

 

             *

dlaczego tyś wredny

teraz właśnie?

 

przepraszam kochanie

skradziono mi maskę

 

         *

gorący piecyk

kochałem wytrwale

lecz zapomniałem

że jestem bałwanem

 

          * 

wnerwiony lis

zdjął kruka z drzewa

ptak był nieznośny

a zatem chytry

wyrwał co trzeba

 

monstrum widziało

w tym lesie nie jedno

z lisa zostało

ogona ledwo

 

          *

kiedyś miałem

pazerną dupę

 

tak zaślepiony

 

razem z dobrymi

zjadłem zepsute

 

           *

szybuje wiecznie

w kosmosie człowiek

aż nagle słyszy

słowa w głowie

 

tak wysoko

wzleciałeś człowiecze

że zapomniałeś

na ziemię zlecieć

 

              *

na cholerę złota łopata

skoro dół niepotrzebny

 

            *

został rozjechany

chociaż nie był stary

przestano dostrzegać

szarego na szarym

 

            *

powiedział idiota

do durnego głupka

wygońmy odmieńca

parszywego czubka

  

           *

siedzi małpolud

po walki trudzie

ciesząc się tym

że jego kolega

ma lepszą maczugę

 

siedzi znowu

po walki trudzie

z zawiścią spogląda

stał się ludziem

 

           *

kochana świnko

powiedz proszę

dlaczego tak

chyżo uciekasz

 

jak mam biedna

nie uciekać

 

ktoś mi podłożył

człowieka

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @m1234wiedzialem, że nie zrozumiesz, szkoda mojego czasu. Dziękuję za niezrozumienie i pozdrawiam fana.   PS Żarcik etymologiczny od AI       Etymologia słowa "fun" nie jest w pełni jasna, ale prawdopodobnie wywodzi się ze średnioangielskiego, gdzie mogło oznaczać "oszukiwanie" lub "żart" (od XVI wieku). Z czasem znaczenie ewoluowało w kierunku "przyjemności" i "rozrywki", które są obecnie głównymi znaczeniami tego słowa.  Początkowe znaczenie: W XVI wieku angielskie słowo "fun" oznaczało "oszukiwanie" lub "żart". Ewolucja znaczenia: W XVIII wieku jego znaczenie ewoluowało w kierunku "przyjemności" i "rozrywki". Inne teorie: Istnieją spekulacje, że słowo "fun" mogło pochodzić od średnioangielskich słów "fonne" (głupiec) i "fonnen" (jeden oszukuje drugiego). 
    • Po drugiej stronie Cienie upadają    Tak jak my  I nasze łzy    Bo w oceanie nieskończoności  Wciąż topimy się    A potem wracamy  Bez śladu obrażeń    I patrzymy w niebo  Wszyscy pochodzimy z gwiazd 
    • na listopad nie liczę a chciałbym się przeliczyć tym razem
    • Dziś dzień Wszystkich Świętych: Na płótnach ponurych I tych uśmiechniętych, Ale wspomnij zmarłych, Nie tych, co tu karły, – Co drzwi nieb otwarli! Choć w spisach nie ma, Bo jakieś problema... – Na dziś modlitw temat!?   Ilustrował „Grok” (pod moje dyktando) „Nierozpoznany święty”.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      No dobrze, wyobrażam sobie, i - owszem, widzę to - ale  to ułuda, bo zastawiłeś pułapkę! Bo wiesz, że tym "nasze małe rozterki" rozciągnąłeś, rozpostarłeś wręcz przestrzeń płaską jak step, wyjałowioną, uśrednioną do granic możliwości... A te "rozterki", to przecież szerokie pasma gór, himalajów nawet! tych miriadów indywidualnych znaczeń, wcale nie nieistotnych, czy drobnych :) Toż w tym jest istota, że każdy patrzy własnymi oczami, każdy z osobna sięga w głąb i decyduje o skali przeżyć... Zatem nie ma "jednej taśmy", a każda taśma z osobna ma swój przebieg i swoją dramaturgię. Kręcę swój film i nawet, jeżeli świat staje na głowie, to raz to jest śmieszne, a raz nie, ale to ja o tym decyduję :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...