Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Do podróży mieszkanka Opola

używała swego parasola;

kiedy deszcz ziemię rosił,

on ją w górę unosił

i latała za lasy i pola.

 

 

Pewna pani ze wsi pod Opolem

raz przez wieś poszła gdzieś z parasolem;

wichura się zerwała,

i ją w górę porwała:

lądowała za sto czwartym polem.

Opublikowano

Między Placem Trzech Krzyży i Rozbrat, w Parku Kultury, jest około 5 metrowy, może większy nawis. Skoczyłem tam będąc w liceum, z otwartą wielką parasolką, chcąc wiedzieć, jak to jest na quasi spadochronie. Niestety parasol się przewinął na drugą stronę i lądowanie miękkie nie było:). 

Opublikowano

Pewien mężczyzna pseudonim "niewola"
nie mógł się podnieść znad parasola
i tak pod napisem tyskie
spał aż grom przeszedł z błyskiem
zobaczył żonę i pognał do Korab   

 

Pozdro Anka:) 

  • 4 miesiące temu...
Opublikowano

Pili dreszcze pod Opolem

Wódeczkę pod parasolem

A że nie było deszczu

Rzekł jeden z nich: leszczu

Zaraz tu uschnę - weź polej

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • cisza rozlała się na podłodze  wypełnia przestrzeń swymi warstwami w niej utopiony bezbronny człowiek i roni łzy nad wspomnieniami   po rzęsach stąpa lekka melodia i to nieważne tanga czy walca jakby ktoś śpiewał lecz giną słowa może ukoi mnie dziś do ranka :)))
    • @Witalisa lubię po prostu prozę Conrada, to w jaki sposób pisze , czy ja wiem czy to ma takie znaczenie że wiele z jego powieści osnutych jest wokół morza, to dodaje pewnego smaku, ale w gruncie rzeczy pisze o ludzkim losie i w sumie mało optymistyczne są jego opowieści, no bo takie jest życie, to nie bajki albo romanse gdzie wszystko się dobrze kończy. Też je czasem dobrze poczytać. Jeśli chodzi o wodę to mieszkałam nad rzeką Brdą. Sama nauczyłam się pływać i to tyle.  Pozdrawiam serdecznie  Kredens 
    • 12.01.2025 roku zaczęłam nadmierne rozmyślać. Chciałabym mieć tak proste życie jak kaczka ona nie ma takich problemów ona poprostu żyje, można nawet powiedzieć że tylko egzystuje. Bo co ciekawego może robić kaczka. Jednym jej problemem jest pogoda. Do niej też można porównać moje myślenie, bo gdy nadchodzi jej załamanie zmienia sie z godziny na godzinę. Czasem myśli są pogodne jak tęcza pojawiająca się po ulewie przy oczyszczającym deszczu i słonecznych promieniach nadziei. Ale nie zawsze jest tak pięknie, często pojawiają się zamiecie śnieżne i ciężko się od nich uwolnić bo przecież zamieć nie przechodzi po chwili. Śnieżne chmury potrzebują czasu tak jak moje myśli. Musza się wypadać, wyszaleć jak płatki śniegu rozwiewane na wietrze. Najczęściej te myśli są sprzeczne prowadzą między sobą burzliwą kłótnie i doprowadzają mnie do dylematu. Pogoda też może być sprzeczna bo przecież jak to jest że w tym samym kraju zaledwie 600 kilometrów od siebie jest inaczej, niby tak blisko, a jednak tak daleko. To tak jak my i płatki śniegu niby takie same a jednak inne, niby tak blisko siebie, a jednak tak daleko. Żyją razem na jednej chmurze tak jak my na świecie, potem spadają z tego swojego "domu" i się rozdzielają. A prawdopodobieństwo że się odnajdą jest tak małe jak znalezienie dwóch takich samych kropel deszczu w ulewie. Prawdopodobnie nigdy sie nie spotkamy. Bo my to dwie podobne dusze latające po niebie wśród chmur i padającego z nich deszczu lub już zamarzającego - śniegu. Dlatego jak te dwie śnieżynki na jednym obłoku codziennie mówię ci do zobaczenia myśląc że to coś zmieni, że dane nam będzie być chodz kilka minut dłużej na jednaj chmurze, nim nasze dusze polecą ku górze
    • @Monia ... czyli samotność Ci nie grozi. Pozdrawiam serdecznie.
    • gdy na spacerek ja się wybieram to myśli w domu zamykam prędko aby nie wyszły dojrzały teraz oraz rozkwitły piękną sentencją   a na ostatek do ucha szepnę by nikt z tych ważnych nic nie usłyszał myśli nie w cenie bo jest ich pełno dobra sentencja - podporą życia :)))    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...