Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Większość owoców pan zakazał


Rekomendowane odpowiedzi

Pieski twój raj: dwie miski – na wodę i karmę,

a co rusz to nie wolno, na smycz i na spacer,

odzyskać co utracone, na wierzchu pieczęć

postawić, większość czasu zwinięte mieć w kłębek -

 

- tak z grubsza to wszystko. A gdyby cię tak z raju

wygnać: wziąć twoją głowę, tobie łeb na karku

mój zamocować i wszystko co się z nim wiąże,

choćby strach co w przyszłość wybiega, znając koniec?

 

Lecz spójrz tylko co mógłbyś robić: pisać wiersze,

albo kłamać ludziom w oczy, lub najpokrętniej

sobie, pić alkohol żeby odprężyć nerwy,

rano mieć kaca, za to móc oddech odświeżyć.

 

Nareszcie poczułbyś się nagi, chodził w futrze

innych zwierząt, czuł wstyd, rozpoznał co okrutne;

lecz wciąż mógłbyś, naturalnie, rzygać na ziemię,

choć nadaremno próbował zwrócić jej siebie.

 

Więc teraz uważaj, bo oto biją werble:

wraz z moim łbem na karku dostałbyś sumienie,

(a nie jak zwierzę bez niego żył sobie dotąd)

co ty na to? A jakby się niebo rozrosło!

 

A w jaką dumę mógłbyś wzlatywać podniebną,

wierzyć w boga i czytać jakąś księgę świętą,

lub napisać, ogłosić, że jesteś wybrańcem,

wariować od pytań, bez odpowiedzi na nie.

 

Nie zasłużyłeś sobie, żeby być człowiekiem,

nie zrobiłbym ci tego, nawet gdybym wiedzę

posiadł jak. Po czubek nosa stuprocentowym

pozostań psem, i…  nie rób tego człowiekowi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...