Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ślizgawka


Rekomendowane odpowiedzi

wpadł w poślizg

a miał się ślizgać

w drodze do domu

do dzieci i żony

jak najszybciej dojechać

wślizgnąć 

udało mu się jednak

ściąć naskórek drzewa

żywica tryskała jak krew

 

licznik zatrzymał się na 180km/h

jego serce biło 220 uderzeń na minutę

ginie tylu w pośpiechu

udało się wyśliznąć z niego

serce w porę

trafiło do małego chłopca

co czekał aby się normalnie bawić

ślizgać w błotnistych kałużach 

chciał się bawić i został

wybawiony

 

mężczyzna miał się jedynie ślizgać

spokojnie dojechać do domu

nie dojechał

 

nikt mu nie powiedział

że kiedy anioły płaczą

w jesienne popołudnie

siedząc na skraju dróg

trzeba uważać

żeby nie piśliznąć się o ich łzy

tym bardziej nie potrącić

żadnego z nich

nie boli nic

bardziej niż połamane

 

krwawiące skrzydło

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przypomniałeś mi wierszyk, który stanowi nawiązanie do zakończenia. Wciskam się ze sobą, bo o wypadkach czytałam teksty, o kalekich aniołach mniej. Ale każdy wypadek jest garścią nieszczęścia sypany. Zatem:

 

Na szpitalnym łóżku
leży anioł z roztrzaskaną
głową na prostej wbił się
w ziemię obok pąków róży.
A dziś przywieźli tego
co mu w wierszu
wygoliłeś skrzydła na nic
zdał się masaż ramion.
Przy oknie weteran
odjęło mu mowę
drugi w drzwiach
z alergią na kłamstwa.

Boże
asekuruj aniołów
na wszelki wypadek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@beta_b poruszający ten wierszyk. Zaczynam się ,wysługiwać, aniołami, chyba dlatego, że, są ponad nami, z nami, obok nas, są czymś czego do końca nie zrozumiemy. Może tak zaczęły mnie fascynować bo wierzę w obcowanie dusz, czego byłem pidskórnym świadkiem. Dzięki Beato za wizytę. 

Pozdrawiam t.

@Pi_ niestety, my nie zapobiegamy tragediom, tylko liczymy jakie przyniosły straty, i co można było zrobić żeby do tego nie doszło. Wszystko w czasie przeszłym, już po wszystkim. 

Pozdrawiam t.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Jeśli podobna sytuacja miała miejsce jak w wierszu, to fajnie, że, chłopiec przeżył, szkoda natomiast męża, ojca, żony, I dzieci. Jeżeli coś podobnego jeszcze się nie wydarzyło, nie chciałbym być prorokiem. Dzięki za czas. 

Pozdrawiam t.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Bożena Tatara - Paszko Dokladnie tak, a juz niedługo posiadanie innego zdania, niż aprobata dla tejże rewolucji, może być karane prawnie. No bo jak to tak? Przecież filo-ono-jego czymś absolutnie normalnym.    Nie podoba mi się to i nigdy mi się nie spodoba.
    • @Domysły Monika  Mogą być oczęta szeroko rozwarte :)   @iwonaroma ...Coca-cola... nigdy w życiu - nie pasuje :)   @beta_b   Beatka poczuła się zniesmaczona, więc muszę coś tu wyjaśnić, otóż; w pierwszym odruchu po lekturze tego tekstu, takie można odnieść wrażenie (uprzedmiotowienie). Jednak szklanka jest tu tylko metaforą, którą Rilke często stosował. Jego poezja słynie z wrażliwości na miłość, samotność, piękno natury i w żadnym wypadku nie można uznać tej szklanki jako poniżenia kobiety. W wierszu "Los kobiety" Rilke ubolewa, że kobieta jest traktowana jak szklanka. W moim wierszu tylko wykorzystuję szklankę (w części zacytowanej Rilkego), by przejść do sedna – wody ożywczej, której nie ma, a która jest do życia niezbędna. Na samym początku napisałem – Los kobiety inny niż u Rilkego – u Rilkego szklanka, u mnie woda życiodajna, dobroczynna.   Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam.  
    • @Wędrowiec.1984 Dokładnie  takie samo jest i moje zdanie. Najbardziej  irytuje mnie jednak rewolucja seksualna, prawie na wzór Francuskiej. Tam poleciały głowy a naszym dzieciom funduje się pranie mózgu, co będzie skutkowało utratą ludzi dla normalnego życia, zatem prawie to samo. Dziękuje Wędrowcze za komentarz. Miłego wieczoru  :)   Waldemar_Talar_Talar Dziękuję :)  
    • Z biologicznego punktu widzenia nic nie widać Wielcy filozofowie rozmyślając o długości dnia nie wzięli pod uwagę wieczności W której dystans jest nieznany a punkt odniesienia leży martwy w wyobraźni dumnych uczonych jak zwłoki przy terminus z wyjścia Rzymu ku wolności umysłu Nie ma wstydu, by stwierdzić, że nic nie wiemy ale już wstyd żyć z tym, jak z kamieniem uwiązanym u nogi, będąc rzuconym w wody tego świata Świata, w którym to, co fizyczne wydaje się być bluźnierstwem, a to, co psychiczne zawsze jest ułomne, chore i bezdomne, nagie i brudne. Metafory wybrzmiewają niczym niezrozumiałe przeniesienie rzeczy z jednej sfery do drugiej. Kłócić się można, która to wyprodukowała.   I tu stajemy na rozdrożu.   Przypadkiem spłodzony, w wyniku fizycznych sił ukształtowany, czy nauczyłem się modlić, gdy neurony cisną impulsami złamanej ręki, która zaraz ma być złożona?   Czy odwrotnie - znając najwyższego - śmieję się z kolei losu, który dobrze znam Wędrując ciałem pomiędzy przyjemnością, rozkoszą a nadludzkim wysiłkiem?   Logika wesołe płata figle, lecz czy widziałeś węża chodzącego na nogach? Wyobraź sobie stonogę na 5m długą, grubą niczym metalowy filar trzymający konstrukcję hali produkcyjnej ludzkich bzdur, po co jej nogi?   Czy ktoś nas uprzedził, że niektórzy będą myśleć wspak mijając się z faktami, już na samym początku?   Tak więc, śmiejemy się z was tu, naukofcy, z logiką się mijający swoim "chyba". Chyba chybiliście.   Śmiejemy się i świętujemy - my święci - waszą porażkę wasz upadek w czeluść obłędu i obsesji na punkcie swoich hipotez.   Pięcioramienne gwiazdy to wasze drugie imię bez dwóch ramion żyjecie, bzdurami kupując pospólstwo bez nóg spędzacie dni, produkując tej ziemi ciężar zeżartej energii elektrycznej na wasze bujdy i bez kończyn, niczym węże tarzacie się wśród trawy, która przechyla się jak jej zawieje by kąsać powietrze pustych idei, swoim - litości - jadem przyjaciele związani cienką nitką kilku słów   Pięć ramion jednak należy się nam pięć ramion to my my, żyjący w waszym cieniu oświetlamy sobie drogę wzajemnie służąc niczym członki ludzkiego ciała nasza jaźń wykracza poza to, co widziały oczy poza to, co można dotknąć, poczuć, powąchać a jednak nasza jaźń widziała wszystko to, czego oczy nie chciały widzieć ciało nie chciało poczuć, nos nie chciał poczuć na mileniach kłamstw, oszustw, oszczerstw, niegodziwości, nikczemności, kradzieży, rozbojów, gwałtów, morderstw i zniszczenia ale to już ostatnie.   Na tym zbudowaliśmy naszą przyjaźń.   Vir est pius et femina servat semper.  
    • @egzegeta Kobiety, która gasiła pragnienie wodą życia nie się zastąpić byle coca-colą...
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...