Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

 

 

pożółcił świat w południe wrzesień

cienie położył u naszych stóp

wiatr zawadiaka chłód skąd dziś niesie

nadchodzi jesień i jest tuż tuż

 

przelotnym deszczem do drzwi zapuka

tłamsi upałem emocje słów

w czystej logice niejedna luka

zasłonę spuśćmy nie o tym tu

 

niech was nie wkurza niejeden kretyn

co demokrację pakuje w grób

luzik kompletny mowa do rzeczy

przekażmy sensy prostotą słów

 

wciąż żółci świat w południe wrzesień

wydłuża cienie u naszych stóp

wiatr zawadiaka tylko chłód niesie

jesień za drzwiami stanęła już

 

zacznijmy mówić miast pokrzykiwać

ucho czarować urokiem zdań

niechaj rozkwita nam erystyka

niech każde zdanie sens jakiś ma

 

a jeśli przyjdzie skrzyżować słowa

to odrobinę zniżajmy głos

uśmiech na ustach spokojna mowa

to argumentów więcej niż sto

 

wyżółci świat w południe wrzesień

rozkłada cienie u naszych stóp

wiatr zawadiaka przecież chłód niesie

a jesień stuka do drzwi puk puk

 

Edytowane przez Jacek_Suchowicz (wyświetl historię edycji)
  • 2 tygodnie później...
Opublikowano (edytowane)

... oj tak, rozgadana Twoja jesień, Jacku, pomiędzy barwami września rozkładasz cienie u naszych stóp,

jest też wiatr zawadiaka, który niesie "nie wiedzieć"  skąd zbędne pokrzykiwania, a lata mijają, mijają... 
Treść aktualna od lat i każdej jesieni powtarza się ta ciemniejsza otoczka, za to złota polska potrafi

cieszyć oko - jak dobrze, że znowu jest.

Pozdrawiam.

Edytowane przez Nata_Kruk (wyświetl historię edycji)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Somalija zazdroszczę ci romansów:)
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Nie, to nie jest prawda...

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      , deszcz ma inną definicję Jesienny ogród czy zimowy, zawsze piękny Cześć Włodek
    • @Annna2 Niestety nie przeczytałaś .   Napisałem, że to przykre i pisałem ogólnie . Przypisałaś to ... Ok niech tak zostanie...  
    • @Annna2 Twój wiersz ma ogromną siłę wyrazu. Czytając go, czuje się paradoks – z jednej strony jest w nim wołanie o unicestwienie, o zatarcie śladów ("Zniszczcie mnie, spalcie"), a z drugiej – potężne, niezłomne przekonanie, że prawdziwa istota i pamięć są niezniszczalne. Najmocniej wybrzmiewają we mnie te słowa: Ich nie ma, ale to nieprawda, są. We mnie, ze mną, bo pamiętam. Żyją w nas. W swoim wierszu pokazujesz, że żadna zewnętrzna siła, żadna próba wymazania z historii nie jest w stanie zniszczyć tego, co nosimy w sobie. Pamięć staje się tutaj formą życia, sposobem na ocalenie tych, którzy fizycznie odeszli. Bardzo wymowne jest Twoje odrzucenie pustych gestów i tradycyjnej żałoby ("Kwiatów nie wolno nosić na grób"). Sugeruje to, że strata, o której piszesz, jest zbyt głęboka i osobista na zewnętrzne rytuały. Pamięć nie potrzebuje kwiatów ani wydeptanych ścieżek, bo jest żywą częścią Ciebie. Pisząc "tu nie 'Campo di Fiori'", podkreślasz wyjątkowość i osobisty wymiar tej tragedii, która nie jest historią dla publiczności, ale wewnętrznym, bolesnym doświadczeniem. Ostatni wers, "Są tylko krajobrazy pomalowane krwią", jest wstrząsający. Strata na zawsze zmieniła sposób, w jaki postrzegasz świat – że tragedia odcisnęła na nim niezatarty. To potężne świadectwo niezłomności pamięci i niezwykle intymny hołd złożony tym, którzy wciąż "żyją w nas". Wiersz zrobił na mnie ogromne wrażenie, jest piękny!
    • @Leszczym Nie Michale, piesek nie kopie, a sweter może? Miękki, ciepły, zwierzątkowy motyw...  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...