Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Carrie czyli wymarzona dziewczyna


Rekomendowane odpowiedzi

jesteś śliczna, taka cała we krwi
gdy rozrywasz na strzępy wszystkich tych idiotów
jesteś kimś w sam raz dla mnie, mocno to czuję
choć obawiam się, że mógłbym nie przeżyć naszej randki

 

nie potrafię pokochać nikogo, kto nie ma w sobie gniewu
jak dziewczyna nie chce wysadzić świata na kawałki, to się nie zakocham
owszem, mogłabyś też lubieć małe kotki
ale poza tym ogień, zagłada, krew, krzyk ludzkich robaków

 

bardzo chciałbym Cię przytulić, całować i kochać się z Tobą

zarozumiale jestem przekonany, że rozumiem twój ból
naiwnie liczę, że dla mnie jednak miałabyś czułość, stąd idę Ci naprzeciw
jestem całkiem zabawnym potworem i co ważne
wcale nie ukrywam tego, że raczej jestem pokraczny
niż straszny
ale wierz mi, własnie dlatego że masz siłę
którą możesz zabijać nawet na odległość
tylko myśląc
a ja mam po prostu siłę by chwytać
uderzać, gnieść, miażdżyć, dźwigać, wbijać, gryźć itd.
(ale też głaskać, pieścić, całować, prześliczna!)
to dlatego właśnie chcę Ciebie w moich ramionach
o jakże Cię pragnę, Carrie, zechciej mnie, zechciej mnie całego!

obiecuję Ci, że jeszcze Cię rozśmieszę

 

dla jasności, tu nie chodzi tylko o twoje ciało
(choć przecież jest wspaniałe, takie, jakim jest w tej chwili)
przecież łączy nas nienawiść
tak, owszem, też nienawidzę, choć raczej tak jak złośliwy chochlik, niż jak Ty
(o moje słodkie bóstwo zagłady, przepiękna, szkarłatna bogini)
i podejrzewam, że kilka chochlików żyje na mnie i we mnie jak pchły, i zarazki
mógłbym być twoim konferansjerem
jakby supportem
dla twoich eksplozji

(ochrony nie potrzebujesz)

o Carrie! o Carrie! o Carrie!

Edytowane przez jan122 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@KatM Raczej jest z filmu, tego z 76. Książki nie czytałem. Generalnie słabo znam Kinga, głównie  "Ritę Hayworth i odkupienie w Shawshank" (film oczywiście też i film pierwszy). Ale takie doświadczenia potem kształtują relacje między ludźmi!

Jak zobaczyłem film, za dzieciaka, to się wtedy zakochałem i myślę, że podświadomie szukam takiej furii. I znajduję czasami.

 

Tak samo np. wobec przyjaźni mam stanowisko takie, jakie kończy film "Stand by me". Wobec moich przyjaciół i przyjaciółek zakładam, że nigdy nie będę już miał takich, jak Ci, których miałem (a puścił mi to przyjaciel z dzieciństwa).

 

@iwonaroma Z curry trzeba uważać: 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Edytowane przez jan122 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...