Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Ciągły opór, własne zdanie
Asertywność na ekranie
Intuicja podpowiada
Umysł rzeczywistość bada
Usta śmiechu, a w nich furia
Wybucha wyobraźnia bujna
Szczerym gniewem, przeciw światu
W miłości wyżyczyłem mu tych katów

JA NIE WIERZĘ
W WASZE SŁOWA
PODARTA BIBLIA
SPŁONĄŁ KORAN
BEZ KOMFORTU
ŻYĆ NA ŚWIECIE
CZY NA PYTANIE
ODPOWIECIE?
BUNT MŁODZIEŃCZY
REWOLUCJA
PRZECIW WSZYSTKIM
MOJE USTA
WĄTPIŁEM WCZORAJ
WIĘC DZIŚ MAM PEWNOŚĆ
KREACJA DUSZY
PRZEZ KRWISTĄ JEDNOŚĆ

 

Poznałem świat przez bunt
I coraz lepiej go rozumiem
System ciąć na pół
Dziś z uśmiechem to już mówię

 
...

 

Homofobia, czysty feminizm
Umniejsza słowa poprzez swe czyny
Otwarty umysł, dobywa skrzydła
Jak ten Ikar - w słońca leci sidła
Kochany Mesjasz, dźwignia handlowa
Zapłać kwotę, a usłyszy słowa
Odnajdź prawdę, nie miej poglądów
Przestań sądzić ich sądy sądów

INDYWIDUUM
INNY NIŻ WSZYSCY
JESTEM JAK WODA
GARDZĄ MNĄ BLISCY
WOLĘ UMRZEĆ
Z PIERSIĄ WYPIĘTĄ
NIŻ ŻYĆ WASZYM ZDANIEM
Aż me kolana klękną...

 
Poznałem świat przez bunt
I coraz lepiej go rozumiem
System ciąć na pół
Dziś z uśmiechem to już mówię

 

Czytaj książki, miej zawsze dystans
Poszerzaj wiedzę, mała łyżka,  wielka miska
Odnajdź siebie, rób co kochasz
Słyszałeś to pewnie, a i tak w miejscu się miotasz
Słowa łatwe, czyny trudne
A gdy zaczniesz czynić, dla głupoty otworzysz trumnę

Opublikowano

Witam -  bunt przeciwko wszystkiemu  i wszystkim - albo

ja jestem do tyłu w tych sprawach...

Nie potrafię  inaczej skomentować na daną chwilę.

Ja bym wystartował na forum  przyjemniejszą 

poezją - no ale to ja...

                                                                                                                  Pozd.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • MRÓWKI część trzecia Zacząłem się zastanawiać nad marnością ludzkiego ciała, ale szybko tego zaniechałem, myśli przekierowałem na inny tor tak adekwatny w mojej obecnej sytuacji. Podświadomie żałowałem, że rozbiłem namiot w tak niebezpiecznym miejscu, lecz teraz było już za późno na skorygowanie tej pozycji.  Mrówki coraz natarczywiej atakowały. W pewnej chwili zobaczyłem, że przez dolną część namiotu w lewym rogu wchodzą masy mrówek jak czująca krew krwiożercza banda małych wampirów.  Zdarzyły przegryźć mocne namiotowe płótno w 10 minut, to co dopiero ze mną będzie, wystarczy im 5 minut aby dokończyć krwiożerczego dzieła. Wtuliłem się w ten jeszcze cały róg namiotu i zdrętwiały ze strachu czekałem na tą straszną powolną śmierć.  Pierwsze mrówki już zaczęły mnie gryźć, opędzałem się jak mogłem najlepiej i wyłem z bólu. Było ich coraz więcej, wnętrze  namiotu zrobiło się czerwone jak zachodzące słońce od ich małych szkarłatnych ciałek. Nagle usłyszałem tuż nad namiotem, ale może się tylko przesłyszałem, warkot silnika, chyba śmigłowca. Wybiegłem z namiotu resztkami sił, cały pogryziony i zobaczyłem drabinkę, która piloci helikoptera zrzucili mi na ratunek. Był to patrol powietrzny strzegący lasów przed pożarami, etc. Chwyciłem się kurczowo drabinki jak tonący brzytwy, to była ostatnia szansa na wybawienie od tych małych potworków. NIe miałem już siły, aby wspiąć się wyżej. Tracąc z bólu przytomność czułem jeszcze, że jestem wciągany do śmigłowca przez pilotów. Tracąc resztki przytomności, usłyszałem jeszcze jak pilot meldował do bazy, że zauważyli na leśnej polanie masę czerwonych mrówek oblegających mały, jednoosobowy zielony namiot i właśnie uratowali turystę pół przytomnego i pogryzionego przez mrówki i zmierzają szybko jak tylko możliwe do najbliższego szpitala. Koniec   P.S. Odpowiadanko napisałem w Grudniu 1976 roku. Kontynuując mrówkowe przygody, następnym razem będzie to trochę inną historyjka zatytułowana: Bitwa Mrówek.
    • Ma Dag: odmawiam, a i wam Doga dam.        
    • Samo zło łzo mas.    
    • Na to mam ton.    
    • A pata dawno wymiotłam: imał to i my - won, wada ta - pa.    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...