Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Regularna Ucieczka


Rekomendowane odpowiedzi

Regularna Ucieczka

Gdy staje się letnim potworem.
Wyruszam stąd,
za granice mały skok.
Tam moje nazwisko to tylko szyld.

Mówiłem że w końcu wyjadę stąd.
Bo wtedy mogę na stary rower wsiąść.
W tedy czuję że jestem,
nie ma mnie.

By zamieszkać w wiejskiej chatce,
i tak znów nie stać mnie.
Dobrze wiem co myślisz sobie.
Ja się wstrzymam,
jakoś nie za bardzo mam głowę do tego.

Marudzisz jak miejska młodzież,
dlaczego zmieniasz mi pogodę,
odbierasz sobie kulturę,
 

Od kilku dni,
naprawdę denerwujesz mnie.
Patrzę sobie na twój najnowszy kit.
Ale i tak jest git...

Edytowane przez Solomon$ (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...