Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

No i super :) to jest przynajmniej z jajem. :) 

 

Fuck tak jak "kurwa" znaczeń ma wiele

Lecz nikt się słówka tego nie czepia

Bo polskie znakiem jest słomy z butów 

Natomiast drugie bryluje w świecie

 

U mnie na stole modro kapusta 

świeża kaszanka kotlet schabowy 

Nie muszę zjadać ślimaków w sosie

By się wyśmiewać zwać się światowym

 

Może i kucharz ze mnie jest kiepski

Bo wciąż oliwy do ognia leje

Lecz chociaż dzięki temu to forum

Tak nam do cna nie skostnieje ;) 

 

Z uśmiechem ;) 

Edytowane przez Marcin Krzysica (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Prędzej serca. 

Dla mnie Kukiz tylko w Piersiach, a właściwie to zabił mi ten zespół i sentyment pójściem w politykie. To co on teraz to nie moja bajka. Kiedyś Jarocin, a teraz nos pod ogonem narodowców. Tfu 

 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Hehe :D

 

 

„Kurwa”co drugie słowo w języku 
nie ważne jakim takim, czy owym, 
jest dla mnie znakiem stanu umysłu, 
i że on płaski jest jak schabowy. 

 

Niech sobie tam je każdy to, co chce
i czym tam wola plami swój obrus, 
bo ja nie dania, ale głupotę
wierszem piętnuję oraz Ciemnogród. 

 

Kuchnia natomiast moim królestwem 
nie jest, nie będzie, tu się nie czuję
swobodnie, dlatego może najczęściej 
moje potrawy gotuję piórem. 

 

;) 
 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

ten zespół zabił się sam, po odejściu Kukiza, gównianym badziewio-zabawowym kawałkiem ;))

Bardzo się mylisz w tych swoich schetyniano-lemingowych narracjach. To smutne Czarku, bardzo smutne. Nie wiem, czy zdajesz sobie z tego sprawę. Powiedz, tak szczerze, miejsca pod czyim ogonem tak zawzięcie bronisz, plując na Kukiza? Mam wymieniać? Prąd potrafi być zmienny - pamiętaj :)

Zapomniałeś już co takiego wyprawiała ta zbitka pro-letargiuszy?  Europańszczyźnianowa koalicja wyprzedająca i rozpirzająca całą naszą gospodarkę, z poddańczo-zgiętym karkiem? Odpowiadało Ci "państwo na papierze", "robienie laski", a może ta obśmiewana "murzyńskość" i możliwości, jakie dała rodakom na dorabianie się za granicą jedyna "zielona wyspa" i ci "cudotwórcy"? Wspomnij sobie ilość afer, pamiętasz jeszcze chociaż jedną?

I żeby nie było - absolutnie nie bronię tej władzy, bo za chwilę będą robić to samo. "Doświadczenia" muszą tylko nabrać większego. Wiem jedno, że poprzednikom nie dorównają. To lata pracy, a. co najmniej 30 lat.

                                               

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

  • 4 lata później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Berenika97 sama słodycz
    • Dla Alicji Wysockiej......za natchnienie. I. PUŁAPKA DNIA         Wpadłem w dzień jak w paszczę kota z plastikowymi zębami.         Zegary drapią kręgosłup – nie pazurami, lecz wspomnieniami,         wyrastającymi na brokatowych pętlach reklam.         Śnią mi się twarze zrobione z makulatury i waty cukrowej na patyku,         na których nawet motyle zostawiają poezję w postaci śladu nóżek.         Miasto – święty klocek LEGO z wyciśniętym śladem boga –         tonie w moich płucach jak topielec w betonie.         Duszę się możliwościami –  są jak stado koni bez nóg, galopujące w          miejscu, a kurz z ich kopyt osadza się na                         źrenicach. II. CYFROWA CISZA         Nikt nie patrzy w oczy – patrzą w kody,         kody patrzą w nicość,         nicość zwraca paragony.         Mam w głowie ptaki z białka i smutku –         lecą wstecz i giną, uderzając w betonowe szkielety szklanych domów.         Z betonu wyrósł kwiat,         ale z kwiatka wyszło dziecko z głośnikiem w gardle,          które mówi cudzym głosem – głośno, ale nie do nikogo.         Nie ma już zielonej  trawy, na której siadali poeci –         tylko język asfaltu, który mówi:         „Zamknij oczy. Zostań klientem.”         I bankomat za rogiem. III. CIAŁO MASZYNY         Co noc płoną sny –         ale ogień śmieje się szeptem powiadomień.         Ciała – pakunki mięsa z kodem kreskowym w pępku.         Serca – kserokopiarki szeptów, biją na czarno-biało.         Raz słyszałem duszę –         wyła jak wilk zamknięty w pendrivie.         Szkło pęka, ale nic się nie kończy –         bo tu nawet śmierć ma interfejs użytkownika. IV. WYKREŚLONE „JA”         Nie ma dróg – są tylko ślady po błędach systemowych.         Ruch to błędnik świata, który się zaciął         i puszcza w kółko to samo intro.         Myślę, że istnieję tylko jako resztka RAM-u         w boskim laptopie,         a moje imię to hasło zapomniane przez anioła.         Życie?         Rytuał szczura w mikrofali – jego taniec lajków,         jego modlitwa w formie captcha.         A moje „ja” –         pępowina do nikąd, owinięta w folię bąbelkową         i wysłana do nieistniejącej strefy komfortu.         Do folderu o nazwie home, ukrytego na pulpicie betonu.         Gdzie dzieci krzyczą jeszcze: tata".    
    • @Alicja_Wysocka Alicjo, to fajny obrazek z dzieciństwa. Przypomniałaś mi moje "historyjki" z lat minionych. Pisz je, zbieraj, stworzą niezły pamiętnik. Te przygody wtedy żyją. Inspirujesz!   
    • @Robert Witold Gorzkowski To ten z Raszyna?
    • @MigrenaBardzo dziękuję! I lubią wchodzić w coraz to nowe związki, z milczeniem, z westchnieniem, z niedopowiedzeniem... tak bardzo  lubią  igraszki,
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...